"Big Brother" był jednym z najsłynniejszych programów w polskiej telewizji i jednocześnie pierwszym w naszym kraju reality-show. Mieszkańcy "Domu Wielkiego Brata" do dziś budzą wiele emocji, a niektórzy z nich stali się bardzo sławni. Jedną z takich osób jest bez wątpienia Klaudiusz Sevković, który był ulubieńcem widzów pierwszej edycji. Sympatyczny mężczyzna często wraca wspomnieniami do "Big Brothera", jednak na co dzień nie jest obecny w show-biznesie i skupia się głównie na życiu rodzinnym.
Jak wygląda córka Klaudiusza Sevkovicia z "Big Brothera"?
Klaudiusz Sevković realizuje się jako kucharz, samorządowiec, a także działacz sportowy. Mężczyzna nie tylko może pochwalić się udanym życiem zawodowym, ale także prywatnym. Klaudiusz Sevković jest bowiem szczęśliwym mężem kobiety o imieniu Caroline, z którą stworzył rodzinę.
Para doczekała się dwójki dzieci: córki Vanessy, która obecnie ma 25 lat oraz młodszego o trzy lata syna Claudio-Tigera. Starsza pociecha Klaudiusza Sevkovicia realizuje się jako influencerka i prężnie działa na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 11 tysięcy osób.
Vanessa chętnie chwali się swoim wysportowanym ciałem i egzotycznymi podróżami. Na jej profilu znajdziemy zdjęcia z różnych zakątków świata: ostatnio odwiedziła Bali, a potem Dubaj. Na co dzień córka Klaudiusza Sevkovicia mieszka natomiast w Monachium.
Klaudiusz Sevković zasłynął dzięki "Big Brotherowi"
Klaudiusz Sevković szybko został okrzyknięty przez fanów "Big Brothera" jednym z najsympatyczniejszych uczestników show. Celebryta do tej pory ciepło wspomina swój udział w programie, jednak jak się okazuje, zgłosił się do niego całkowicie przypadkowo. Klaudiusz Sevković wysłał zgłoszenie do produkcji pod przypływem emocji podczas imprezy u znajomych. Później wyjaśniał, że do końca nie wierzył, że wybrano go na uczestnika show. Zapewniał natomiast, że przejście wszystkich castingów nie było łatwe.
"Co ciekawe, nie było tak łatwo dostać się do programu. Mieliśmy aż siedem etapów castingu, więc musiałem parę razy przyjeżdżać do Polski i każdy z nich był inny. Pamiętam jeden, cały dzień spędziliśmy u psychologa, który rozmawiał z nami, wypełnialiśmy setki formularzy. Kolejny to spotkanie z aktorami przebranymi za uczestników. Ogólnie cała rekrutacja była bardzo dobrze zorganizowana przez Endelmola, później zostało to sprzedane stacji TVN. Jak widać, dobrali dobrych ludzi, skoro po 20 latach od zakończenia pierwszej edycji nadal pamięta się o uczestnikach. Cieszymy się, że do dziś jesteśmy dobrze wspominani" - powiedział Klaudiusz Ševković w rozmowie z Plejadą.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Paulina Koziejowska o świętach z Maciejem Orłosiem. "Nasze pierwsze wspólne"
- Agata Kulesza o relacji z córką. "Jestem jej mamą, a nie jej przyjaciółką"
- Marta Malikowska o pierwszych świętach bez "Budynia". Chodzi na terapię
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA