Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" emitowany jest od kilku lat i cieszy się niezwykłą popularnością wśród oglądających. Uczestnicy oddają swoje losy w ręce ekspertów. Para poznaje się w dniu ślubu. Przez miesiąc małżeństwo dociera się, aby następnie zadecydować, czy pozostaje w małżeństwie, czy ogłasza koniec eksperymentu i wnosi o rozwód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
"Ślub od pierwszego wejrzenia"– rozmowy z uczestnikami 7. sezonu
Kim są Marta Milkiewicz i Patryk Aniśko ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?
Marta Milkiewicz to 38-latka z Międzybrodzia Bialskiego w województwie. Dziewczyna po powrocie z Holandii zamieszkała z babcią i kuzynką, w trakcie udziału w programie zdecydowała się wynająć osobne mieszkanie. Na co dzień zarządza biurem w Bielsku-Białej.
Patryk Aniśko to 37-latek ze Słubic. Na początku programu mieszkał z rodzicami, z uwagi na remont swojego nowego mieszkania. Mężczyzna postanowił zacząć swoje życie od nowa po rozwodzie z pierwszą żoną. Ma za sobą 6 lat związku, wspólnie z byłą partnerką starali się bezskutecznie o dziecko i to ona podjęła decyzję o rozwodzie. Patryk na co dzień pracuje w Niemczech, w magazynie jako operator wózka widłowego. Pomaga też tacie w szpitalu jako elektryk. Jego pasją jest jego auto, przy którym lubi sobie "pogrzebać".
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Ślub Marty i Patryka
Zanim para stanęła na ślubnym kobiercu, poinformowała o swoich planach najbliższych. Mama Marty ucieszyła się z informacji. Jej zdaniem to najwyższy czas na ślub ze strony córki. Mama wspólnie z przyjaciółką dziewczyny pomagały w przygotowaniach do ceremonii i wyborze sukni ślubnej. Rodzina Partyka również dobrze przyjęła informację o planowanym ślubie i wspierali go przed tym wydarzeniem. Jego siostra wiedziała wcześniej o całym przedsięwzięciu, bo to właśnie ona wysłała zgłoszenie brata do udziału w programie.
Chociaż wszystko zdawało się być dopięte na ostatni guzik, naszych bohaterów doganiał stres.
Patryka obserwowaliśmy wśród zaproszonych na ślub gości, gdzie na sali oczekiwał na ceremonię. Marta nanosiła ostatnie poprawki, aby jak najlepiej zaprezentować się przed przyszłym małżonkiem. Ostatecznie stanęli razem na ślubnym kobiercu. Podczas imprezy weselnej byliśmy świadkami ich pierwszych rozmów. Nieprzeciętna uroda Marty nie umknęła uwadze zadowolonym rodzicom Patryka. Para nie okazywała sobie zbyt dużo czułości podczas imprezy, ale nie dało się ukryć, że są dla siebie atrakcyjni. Bardzo dbali o swoje wzajemne samopoczucie.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marta i Patryk – pierwsze dni po ślubie
Marta i Patryk po imprezie weselnej przyjechali do hotelu, gdzie czekały ich pierwsze wspólne chwile tygodnia miodowego. Patryk przygotował Marcie kąpiel przy świecach. Małżonkowie zdecydowali się też wybrać się na wycieczkę w góry, mimo że żadne z nich nie posiadało odpowiedniego ekwipunku na tę wyprawę. I chociaż spędzili tam chwile grozy, to szczęśliwie udało się powrócić do hotelu. Marta i Patryk byli zaskoczeni, jak szybko zaczęli się dogadywać. Mężczyzna wydawał się być zaskoczony, że tak długo nie doczekał się pierwszej kłótni.
Po udanym wypoczynku para zdecydowała się zamieszkać najpierw w domu wynajętym przez Martę. U kobiety pojawiły się pierwsze wątpliwości i postanowiła nie wychodzić z inicjatywą, aby zobaczyć, jak w tej sytuacji zachowa się jej nowy mąż. Para unikała trudnych tematów. Oboje byli skryci, a ich dotychczasowe doświadczenia w związkach nauczyły ich ostrożności. Pomocna okazała się rozmowa z psychologiem, której potrzebowała głównie Marta. Kobieta w kółko analizowała swoje obawy, ale nie dzieliła się nimi z mężem. Zauważyła, że mąż zachowuje się zupełnie inaczej w obecności kamer. Patryk ostatecznie również zdecydował się na spotkanie z psychologiem, chociaż z początku nie analizował problemów w ich relacji.
Para odbyła też pierwsze rozmowy na temat wyznawanej przez nich wiary oraz zaliczyli pierwsze wspólne morsowanie.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marta i Patryk docierają się w kolejnych tygodniach
W końcu Marcie i Partykowi zaczęło na sobie zależeć. Ich codzienność powoli stała się dla nich przyjemną rutyną, a Patryk dbał też o to, aby kobieta czuła się przez niego adorowana. Wysłał jej bukiet kwiatów do pracy i dla niej zdecydował się zapuścić brodę. Mimo to Marta zdecydowała, że nie pojedzie razem z mężem do jego domu, tylko dojedzie tam kilka dni później. Tymczasem jego rodzina dokładała wszelkich starań, by przygotować mieszkanie na przyjazd nowożeńców, którego nie mogli się wprost doczekać. Tuż przed wyjazdem, Marta zdecydowała się zabrać Patryka do swojej mamy. Okazało się, że rodzice za plecami młodych byli ze sobą w kontakcie i teść znalazł już nawet nową pracę dla swojej synowej.
Marta spodobała się rodzinie Patryka i bardzo kibicowali ich dalszemu związkowi. Mężczyzna dopieszczał swoje nowe mieszkanie na przyjazd żony. Nie zapominał też o zadbaniu o własną atrakcyjność i podjął się treningu na siłowni. Nie mógł się doczekać przyjazdu kobiety. Powitał ją na dworcu bukietem czerwonych róż. Marta również przyznała, że tęskniła za mężem. W świeżo uwitym gniazdku czekało na nią nawet własne miejsce w szafie. I chociaż Patryk miał w planach spędzić pierwszy wieczór po rozłące tylko z żoną, to jego bliscy mieli na to inny pomysł…
Czas podjęcia decyzji zbliżał się wielkimi krokami. Kiedy Marta przebywała w domu Patryka, on namawiał ją na szczerą rozmowę odnośnie przyszłości i zamieszkania w Słubicach. Rodzice Patryka podjęli nawet starania o unieważnienie ślubu kościelnego syna. Kobieta jednak zaczęła mieć wątpliwości, czy decyzja o przeprowadzce nie jest zbyt pochopna…
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marta i Patryk – decyzja finałowa
W tym odcinku para spotykała się z ekspertami, aby ogłosić swoją ostateczną decyzję: czy będą żyć razem i budować trwały związek na lata czy decydują się na rozwód. Marta i Patryk nie rozwiązali kwestii wspólnego zamieszkania. Deklarowali jednak, że planują podtrzymywanie relacji i obydwoje zdecydowali się pozostać w małżeństwie. Poważne kroki zdecydowali się podjąć dopiero wtedy, kiedy poczują, że lepiej się poznali.
Marta i Patryk po zakończeniu eksperymentu "Ślub od pierwszego wejrzenia"
Po miesiącu od finału para nadal nie ustaliła swojej dalszej przyszłości i chociaż podjęli próbę wspólnego zamieszkania u Marty, Patryk zdecydował się na nagły powrót do Słubic. Kiedy każde z nich rozjechało się do swoich domów, kontakt między małżonkami był utrudniony. Ona pracowała na ranne zmiany, on na popołudnia, więc nie mieli zbyt dużo czas na rozmowy.
Patryk miał poczucie, że stara się bardziej od żony. Kilka razy odwiedzili się wzajemnie, jednak cały czas nie byli w stanie podjąć decyzji o zamieszkaniu razem na stałe. W końcu Marta zaproponowała, żeby wzięli rozwód. Coraz bardziej dystansowała się od relacji. Jak sama twierdzi, rozumiała decyzję Patryka, że chce pozostać blisko rodziny. Brak decyzyjności okazał się zbyt ciężką próbą dla młodej pary.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Co słychać u Marty i Patryka po zakończeniu programu? Dalsze
Po udziale w programie Marta zaczęła rozwijać swój profil na Instagramie i przeszła spektakularną metamorfozę sylwetki pod okiem trenera personalnego. Nie znalazła jeszcze swojej drugiej połówki. Patryk nadal żyje w Słubicach. Po programie zaczął spotykać się z Beatą, którą poznał na dyskotece, a która na co dzień mieszka w Holandii. Para planuje zamieszkać wspólnie u mężczyzny.
Czytaj też:
- "Detektywi" wracają na antenę TVN. Kiedy oglądać dalsze losy Anny Potaczek i Macieja Dębosza z "W11"?
- Serial "Millenium" za darmo w VOD.pl. Idealna propozycja dla miłośników kryminałów
- "Ślub od pierwszego wejrzenia" – wielkie zmiany w 9. sezonie! Zobacz, jak wyglądają nowi uczestnicy
Autor: Kinga Banasik
Źródło zdjęcia głównego: Player