Karolina i Agnieszka są zaręczone. Oświadczyły się sobie nawzajem. Pierwsze zaręczyny były w Toskanii. To Agnieszka poprosiła ukochaną o rękę. Rok później Karolina zaskoczyła partnerkę, oświadczając się w Atenach. Dziewczyny rozważały wyprowadzkę z Polski, by wziąć ślub w innym miejscu. Jednak uznały, że tutaj jest ich miejsce i rodzina.
"Liczymy na to, że nadejdą czasy, kiedy będziemy mogły pobrać się w Polsce legalnie" - wyznały w nowym wywiadzie dla Plejady.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
"Top Model". Karolina Brzuszczyńska i Agnieszka Skrzeczkowska marzą o dziecku
Dziewczyny udzieliły wywiadu, w którym zwierzyły się, że coraz częściej myślą o dziecku. Karolina pochodzi z wielodzietnej rodziny, więc chciałabym mieć małą istotę, którą pokocha.
"Lubię dzieci, a ostatnio ten instynkt macierzyński mocno daje mi się we znaki. Mamy już taki pokój w naszym domu. Na razie jest on pokojem gościnnym. Ale jak będzie trzeba, to przerobimy go na pokój dziecięcy" - powiedziała.
Agnieszka dodała, że z ukochaną dojrzały do wzięcia odpowiedzialności za drugiego człowieka, ale podkreśla, że na wszystko przyjdzie pora. Być może za 3-4 lata będą miały upragnioną rodzinę. Uczestniczka "Top Model" i jej partnerka chcą poddać się procedurze in vitro. Mama jednej z nich wesprze je finansowo. Mają wsparcie najbliższych, ale dotyka je również hejt.
Bardziej niż hejt rusza nas mentalność. Wiedza na temat in vitro, jak i edukacji seksualnej jest w Polsce bardzo uboga. My świadomie poruszamy ten temat w mediach. Niezależnie od tego, co inni myślą na temat planowanego przez nas dziecka, nie ma to żadnego wpływu na nasze decyzje w przyszłości. Nasze dziecko będzie zaplanowane, kochane i owocem naszej miłości- wyznały w wywiadzie.
Dziewczyny nagłaśniają swoją historię, by mówić o problemach rodzin LGBT.
Rodzin LGBT mających dzieci jest w Polsce kilkadziesiąt tysięcy. Przykre jest to, że nie ma żadnych regulacji prawnych zabezpieczających takie rodziny i dających im poczucie bezpieczeństwa- podkreśliła Agnieszka.
Karolina Brzuszczyńska i Agnieszka Skrzeczkowska ostrzegają przed pigułką gwałtu
Karolina i Agnieszka walczą ze stereotypami, łamią tabu i podejmują często bardzo trudne tematy. Są blisko swoich obserwatorów, a większość z nich to kobiety. Dziewczyny postanowiły, że odkryją przed nimi zdarzenie, do którego doszło kilka lat temu. Dopiero teraz postanowiły odważyć się i o nim opowiedzieć. Podczas jednej z imprez w klubie, ktoś wrzucił im do napoju pigułkę gwałtu.
- My dopiero uświadomiłyśmy sobie, co się stało po kilku dniach, kiedy zaczęłyśmy w 5 analizować sytuację po sytuacji, bo to było niewiarygodne, że każda z nas dostała takiego paraliżu, że nie mogła się ruszyć, w tym samym czasie. Żałuję, że nie poszłyśmy z tym na policję. Powinnyśmy. Z perspektywy czasu żałuję, ale wtedy wydawało nam się to irracjonalne, nie miałyśmy żadnych dowodów, nie wiedziałyśmy, co powiedzieć - wyznały w rozmowie dla cozatydzien.tvn.pl.
Agnieszka opowiedziała, jak krytyczna to była sytuacja. Nie była w stanie podnieść ręki, była sparaliżowana. Z jednej strony mózg jest świadomy, ale działa jakby za mgłą.
Karolina i Agnieszka opowiedziały o całym zdarzeniu i jego konsekwencjach. Cały wywiad do przeczytania TUTAJ.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Nowy sezon "Kuchennych rewolucji". Od kiedy emisja w TVN?
- Adele błyszczała na Super Bowl. Wideo z gwiazdą zachwyciło internautów
- Magdalena Boczarska o przemijaniu i wyglądzie. "Większa ingerencja odbierze mi aktorską tożsamość"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: plejada.pl
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @way.of.blonde