"Przesmyk". Nowy polski serial szpiegowski, który trzyma w napięciu od pierwszej minuty

Ekipa serialu Przesmyk

Ekipa serialu Przesmyk
"Przesmyk" - już niedługo w MAX

"Przesmyk" to polski serial szpiegowski, który zadebiutuje na platformie Max 31 stycznia 2025 roku. Reżyserem produkcji jest Jan P. Matuszyński, znany z takich dzieł jak "Ostatnia rodzina" czy "Król".

Fabuła serialu skupia się na postaci Ewy Oginiec (w tej roli Lena Góra), agentki wywiadu, która po osobistej tragedii pragnie wycofać się ze służby i rozpocząć normalne życie. Sytuacja komplikuje się, gdy jej partner Skiner (Karol Pocheć), również agent, zostaje zdemaskowany przez rosyjski wywiad i znika bez śladu.

"Co za Tydzień" na planie serialu "Przesmyk"

Olivier Janiak pojawił się na planie serialu "Przesmyk". To właśnie tam udało mu się porozmawiać z Leną Górą, aktorką wcielającą się w główną postać produkcji.

"Bardzo fajnie jest pracować z Jankiem, którego uwielbiam. Wierzymy w siebie bardzo, więc ja... skrzydłami się otwieram [na tę rolę - przyp. red.]" - powiedziała.

Jak Lena Góra opisuje swoją postać?

"Robimy z tej kobiety, tajnej agentki, coś bardzo nietypowego. Nie chcieliśmy bardzo, żeby to, że jest kobietą, już było samo w sobie, tym czymś, o czym to jest" - wyjaśniła.

W produkcji wyjątkową rolę otrzymał również Tomasz Ziętek. Wciela się bowiem w postać Jana Drawicza. Aktor podkreśla, że jego bohater stoi przed trudnymi wyborami moralnymi, co stanowiło dla niego zarówno wyzwanie, jak i źródło inspiracji. 

"To nie jest łatwa pod względem takim emocjonalnym postać, bo jest postawiona w bardzo trudnej sytuacji. Też znowu się odwołam tutaj do tego egoizmu i egocentryzmu aktorskiego, że to jest po prostu... Masz materiał do gry, no po prostu. Jest takie poczucie, że jest co robić. Tak samo w przypadku tej postaci Jana Drawicza, czyli dziennikarza i więźnia politycznego. Bardzo dużo ciekawego materiału do pracy" - powiedział.

"Przesmyk" co wiemy o nowej produkcji MAX?

Lena Góra, Ewelina Starejki, Leszek Lichota, Andrzej Konopka, Antoni Sztaba czy Tomek Ziętek. Tych dużych, dobrych nazwisk jest w produkcji więcej, a więc magnesów, także tych osobowościowo-ludzkich do obejrzenia tego serialu na Platformie Max będzie sporo.

"Jest to historia szpiegowska, czyli bardzo rzadko robiona u nas w telewizji w zasadzie, bo to będzie serial. Dzieje się współcześnie, jest to historia polsko-białoruska. O tym, jak to by mogło wyglądać, gdyby losy się potoczyły troszeczkę inaczej przed 24 lutego 2022 roku. Oczywiście jest to fikcja, bohaterowie są troszeczkę, jak to zwykle bywa, podrasowani, podkręceni na potrzeby atrakcyjności telewizyjnej. Mamy superbohaterkę, którą gra Lena Góra, as wywiadu i ona rozpracowuje tam różne układy. Mój bohater jest przewodniczącym Związków Polaków na Wschodzie, więc żyje tam, jest wrośnięty w tamtą tkankę w Mińsku. Bardzo stara się ogarnąć sytuację i jak może pomóc bohaterce. To jest jeden z moich ulubionych gatunków political fiction, więc bardzo się cieszę, że mogę tu być" - powiedział w rozmowie z Olivierem Janiakiem Leszek Lichota.

W produkcji zobaczymy również Elizę Rycembel.

"Dla mnie praca z Jankiem Otuszyńskim jest takim małym spełnieniem marzeń. Bardzo zawsze chciałam z nim pracować i bardzo doceniam filmy, które zrobił. W związku z tym jest to bardzo wyjątkowe i oczywiście, że miałam na początku jakieś obawy związane z tym, że on ma aktorów zawsze, którzy rzeczywiście osiągają najwyższe możliwe emocje i są w tym bardzo, bardzo naturalni. Ale Janek jest osobą, która też doskonale prowadzi aktora i daje mu tę przestrzeń i czas na to, żeby mógł w spokoju wypracować jakieś swoje stany emocjonalne i prowadzić tę historię i jest bardzo, bardzo wspierający" - dodała.

Serial Przesmyk będzie można oglądać na Platformie MAX od 31 stycznia.

podziel się:

Pozostałe wiadomości