"Taste&Travel". Magda Gessler o produktach regionalnych
Tematem przewodnim wydarzenia był produkt regionalny. Zachwycała się nim Magda Gessler.
To jest chyba najważniejsze w tej chwili, dlatego że polskie warzywa są jednymi z najlepszych w Europie. To jest jakiś obłęd. W życiu nie jadłam lepszych pomidorów, lepszej papryki, lepszych jabłek, lepszych ryb niedaleko. To jest po prostu genialne!
Grzegorz Łapanowski, kucharz i dziennikarz kulinarny, podkreślił, jak ważne dla nas powinno być dbanie o produkty regionalne.
- Myślę, że żyjemy w czasach, gdzie regionalizm zderza się z globalizacją i dbanie o produkty regionalne, o producentów i o wyjątkowość regionu jest o tyle istotne, że jeśli my tego nie zrobimy w perspektywie najbliższych 10 lat, jeśli nie zachowamy tożsamości regionu, to istnieje szansa, że pod napływem pizzy, hamburgerów, sushi i ramenu po prostu nasza kuchnia może odejść w niebyt. To brzmi może dzisiaj abstrakcyjnie, ale moim zdaniem to naprawdę jest realne zagrożenie. Gastronomia i rynek spożywczy jest dziedziną jak każda inna, jak motoryzacja albo moda. Podlega ciągłej ewolucji, ale warto być gotowym na to, co niesie XXI wiek.
- Jeśli decydujemy się na regionalność, to jest świetnym pomysłem, dlatego że ten taki trend rzemieślniczy, lokalny, regionalny, ale też sezonowy, czyli taki, żeby było wiadomo, że jeżeli jedziemy na Kaszuby, to kaszubska truskawka jest w krótkim okienku czasowym i to sprawia, że jest frajdą i w ten sposób należy to budować. A jeśli chodzi o regionalność, to trzeba znać historię regionu i rozumieć, z czego wynika określony rodzaj kuchni, bo kuchnie kształtowały warunki, w których się rozwijała. Kształtowała czasami bieda, tak jak w kuchni włoskiej, która w większości regionów była kuchnią wyrastającą z biedy, ale też z takiej potrzeby rodzinnego spędzania czasu. Jeśli decydujemy się na kuchnię regionalną, to musimy rozumieć historię tego regionu, nawet jeśli jesteśmy przeszczepieni z innego regionu, co w Polsce nie jest takie rzadkie, ale dowiadywać się, ciekawić — dodał Piotr Bucki, trener i strateg komunikacji.
Czym jest "Taste&Travel"?
- Przede wszystkim zorganizowaliśmy wydarzenie "Taste&Travel" dla branży gastronomicznej, dla branży HoReCa [Hotels, Restaurants, Catering (lub Café), oznaczający sektor hotelarsko-gastronomiczny — przyp. red.], żeby trochę odczarować tę branżę. Jak rzeczywiście podkreślić te produkty regionalne? Bo to, o czym rozmawiamy, to znaczy, że ludzie świadomie wybierają restauracje, w których z jednej strony są produkty regionalne, ale z drugiej strony są bardzo mocno wyeksponowane — mówił podczas wydarzenia Krzysztof Barczyk z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.
Podczas wydarzenia "Taste&Travel" prezentowane są przepisy na różne potrawy, które można zrobić właśnie z wykorzystaniem produktów regionlanych. Na przykład, jak zrobić słynny szczeciński paprykarz.
- Dzisiaj jest taka moda na turystykę kulinarną połączoną ze zwiedzaniem. Jest tak, że szukamy takiej dobrej restauracji, fajnego smaczku, który zostanie nam na długo w pamięci. I staramy się skupić na tym, żeby rzeczywiście Pomorze Zachodnie było tym miejscem, gdzie ludzie sprawią, że będą chcieli przyjeżdżać nie tylko po ładne widoki i piękne wybrzeże, ale również po te doznania kulinarne.