Z Agatą Kuleszą reporter "Co za Tydzień" spotkał się podczas sesji do wywiadu w magazynie "Twój Styl". Rozmowę można przeczytać w listopadowym numerze. Aktorka dzieli się bardzo osobistymi refleksjami o otwarciu nowego rozdziału w życiu, a w zawodowym obszarze zobaczymy ją już wkrótce w kontynuacji losów niesłusznie skazanej sędzi.
Agata Kulesza o nowym sezonie "Skazanej"
Agata Kulesza w rozmowie z "Co za Tydzień" powiedziała o nowym sezonie "Skazanej".
- Myślę, że to jest sezon bardziej mroczny. Nadal moja postać Alicja Mazur jest w więzieniu i nie chce z niego wyjść. Nadal ma tam swoich wrogów i sprzymierzeńców, ale powoli przechodzi na sposób dialogów tych agresywniejszych więźniarek, ma swoją motywację, dlaczego to robi. Już przyzwyczaiła się do tego uniformu i stosunku tych więźniarek. Jestem zadowolona, bo lubię grać tę postać i cieszę się, jak wracam tam na plan — powiedziała aktorka.
Adam Woronowicz dołączył do obsady "Skazanej"
Zdegradowanego naczelnika zastąpił nowy, grany przez Adama Woronowicza. W rozmowie z "Co za Tydzień" Agata Kulesza skomentowała tę zmianę.
- Bardzo się cieszę, że Adam Woronowicz dołączył do obsady i cieszę się, że w obsadzie został Tomasz Szchuchardt, bo obaj są wybitnymi aktorami. Moje koleżanki i koledzy, z którymi mam do czynienia są dla mnie bardzo ważni, to są ludzie, którzy inspirują i ta praca się bardzo rozwija. Nie jest to tylko jakąś fabryką, ale staramy się wykreować ten świat — dodała aktorka.
Drugi sezon serialu "Skazana" w listopadzie na Playerze.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Córeczki Agnieszki Kaczorowskiej już zarabiają. "Trzeba zadbać o przyszłość"
- Piotr Kupicha podarował mamie hojny prezent. "Żeby po prostu mogła godnie żyć" [TYLKO U NAS]
- Anna Jarosik o telefonach do wróżki. "Przyszedł rachunek na kwotę 9 tys. zł"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA