Anna Lewandowska to zdecydowanie najpopularniejsza polska WAG. Żona Roberta Lewandowskiego postrzegana jest w naszym kraju wręcz jako idealna żona i matka, a także jest zaliczana do grona najpiękniejszych celebrytek. Trenerka z klasą prezentuje się podczas wielkich imprez sportowych i kulturalnych i zawsze wzbudza zachwyt fanów. Nie jest jednak tajemnicą, że ukochana najlepszego polskiego piłkarza przeszła w swoim życiu sporą metamorfozę wizerunkową.
Anna Lewandowska pokazała zdjęcia sprzed 15 lat
Anna Lewandowska wspiera męża podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Niedawno Biało-Czerwoni rozegrali swój pierwszy mecz w grupie. Spotkanie z Meksykiem zakończyło się bezbramkowym remisem, a na Roberta Lewandowskiego spadła fala krytyki, ponieważ nie wykorzystał karnego. Po spotkaniu Anna Lewandowska postanowiła publicznie wesprzeć męża i opublikowała ich wspólne, stare zdjęcia.
Anna Lewandowska pokazała na InstaStories, jak wyglądali, gdy się poznali i pochwaliła się fotografiami sprzed 15 lat. Nie da się ukryć, że trenerka wyglądała wówczas zupełnie inaczej, a na głowie nosiła... włosy w kolorze blond.
"Lewciu, pamiętasz? Młodzi i piękni, 2007/2008 rok. Pewne jest jedno.... że do blondu nie wracam, hahahahaha" - napisała Anna Lewandowska w swojej relacji.
Anna i Robert Lewandowscy poznali się, gdy jeszcze byli na studiach
Anna i Robert Lewandowscy poznali się w 2007 roku, gdy byli studentami Akademii Wychowania Fizycznego i wyjechali na wspólny obóz integracyjny. Trenerka pasjonowała się wówczas karate i zdobywała liczne medale pod nazwiskiem Stachurska. Robert Lewandowski grał natomiast już wtedy dla Znicza Pruszków i był uważany za bardzo ambitnego zawodnika.
Mogłem nie jechać na obóz integracyjny, gdzie spotkałem Anię. Mogłem nie zdążyć, ale dojechałem na jeden dzień. Pamiętam, że zobaczyłem piękną blondynkę. Ania trochę się zmieniła przez te lata. Oczywiście, że na korzyść. Wydoroślała. Ja zresztą też" - mówił Robert Lewandowski w rozmowie z magazynem "VIVA!".
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Michał Czernecki o relacji z synami. "Nie byłem idealnym ojcem"
- Cezary Pazura o "Psach" i popularności. "Nie mogłem się dostać na własny bankiet"
- Justyna ze "ŚOPW" woli mówić ludziom, że jest bezrobotna. Wyjaśniła, dlaczego
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA