Książę Andrzej jest uważany za jednego z największych skandalistów w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Syn Elżbiety II już jakiś czas temu został pozbawiony tytułów wojskowych i dostał zakaz pełnienia funkcji publicznych związanych z jego arystokratycznym urodzeniem. Wiązało się to z oskarżeniami, które przez lata w stronę księcia Andrzeja kierowała Virginia Giuffre. Chociaż świat wyraźnie odcinał się od niepokornego księcia, zawsze jego stronę trzymała sama Elżbieta II. Podczas ostatniej uroczystości rozpoczynającej obchody rocznicy śmierci księcia Filipa, brytyjska królowa znów pokazała, jak bliski jej sercu jest jej syn.
Elżbieta II w towarzystwie księcia Andrzeja zjawiła się na uroczystości
W Opactwie Westminsterskim odbyło się pierwsze tegoroczne nabożeństwo dziękczynne w intencji zmarłego rok temu księcia Filipa. Na wydarzeniu pojawiła się dawno niewidziana publicznie królowa Elżbieta II oraz inni przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej. Nie zabrakło także księcia Andrzeja, który po wybuchu skandalu z Virginią Giuffre usunął się w ceń.
Niedawno okazało się jednak, że kłopoty księcia Yorku dobiegły końca. Zawarł z oskarżającą go kobietą pozasądową ugodę, za którą królowa miała zapłacić aż 12 milionów funtów. Pieniądze dla monarchini nie były jednak tak ważne, jak dobre imię jej syna. Książę Andrzej przez ostatnie lata bowiem stale się kompromitował i zaprzeczał oskarżeniom o molestowanie Virgini Giuffre. Przypomnijmy, że arystokrata miał uprawiać z nią seks w momencie, gdy nie miała skończonych jeszcze 18 lat, a w całym procederze pośredniczył ówczesny przyjaciel syna Elżbiety II, Jeffrey Epstein.
Wygląda na to, że 95-letnia monarchini chce przywrócić syna na salony. Podczas wtorkowych uroczystości królowa nie unikała obecności księcia Andrzeja i wręcz przeciwnie - wybrała właśnie jego na osobę, która pomoże jej wyjść z Opactwa.
Ekspertka od mowy ciała o postawie Elżbiety II. "Wiadomość była jednoznaczna"
Zachowaniu Elżbiety II przyjrzała się ekspertka od mowy ciała. Judi James w rozmowie z FEMAIL objaśniła znaczenie jej gestów.
"Wiadomość od królowej o jej synu marnotrawnym Andrzeju była jednoznaczna. Nie tylko wybrała swojego drugiego syna, aby towarzyszył jej i wspierał ją, gdy wchodziła do opactwa, dzięki czemu po raz pierwszy widziano ją publicznie przyjmującą pomoc od kogokolwiek, ale także zatrzymała się, zanim się rozstali, aby zająć miejsca i uraczyła go uśmiechem podziękowania. Zrobiła to przed brytyjskimi i zagranicznymi członkami rodziny królewskiej, a także na oczach reszty świata" - zaznaczyła.
Ekspertka zauważyła, że jedynie Elżbieta II potraktowała księcia Yorku z serdecznością. Reszta rodziny królewskiej wyraźnie unikała z nim kontaktu.
"Tylko jego matka obdarowała go szczerym uśmiechem. Większość członków rodziny królewskiej wydawała się zachowywać tak, jakby nawet go nie widziała. Nie dawali mu żadnych oznak wsparcia. Unikanie wzroku wyglądało na celowe. Większość rodziny wpatrywała się znacząco przed siebie, jakby ledwie go zauważała" - dodała.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:
- Razem z Ukrainą. Pomoc. Informacje. Porady
- Apel polskich aktorów w sprawie wojny w Ukrainie. "To wojna wolnych ludzi z tyranią"
- Zygmunt Chajzer, Maciej Stuhr, Joanna Jabłczyńska i inni. U nich zamieszkali uchodźcy z Ukrainy
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Chris Jackson/Getty Images