Przed nami 31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jurka Owsiaka na co dzień wspiera kochająca żona, z którą jest ponad 40 lat. Para jest szczęśliwymi rodzicami dwóch dorosłych już córek, które trzymają się z daleka od mediów. Co o nich wiemy?
W niedziele 29 stycznia br. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz 31. Tym razem Jurek Owsiak i jego zespół będą zbierać fundusze na walkę z sepsą. Do zbiórki dołączyło się już wiele gwiazd, a niektóre z nich nie ukrywają, że traktują pomysłodawcę inicjatywny jak prawdziwego bohatera. Jurka Owsiaka na co dzień w kierowaniu WOŚP wspiera jego żona Lidia Niedźwiecka-Owisak, która pełni rolę dyrektora medycznego. Para jest ze sobą od ponad 40 lat i doczekała się dwóch córek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Córki Jurka Owsiaka są już dorosłe. Czym się zajmują?
Jurek Owsiak i Lidia Niedźwiecka-Owsiak są rodzicami dwóch dorosłych już córek: 43-letniej Aleksandry i 33-letniej Ewy. Obie kobiety dorastały razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej pomocy, jednak na co dzień nie udzielają się w mediach i niewiele o nich wiadomo.
Aleksandra Owsiak studiowała w Stanach Zjednoczonych i jest absolwentką szkoły telewizyjnej w Chicago. Dodatkowy kierunek skończyła również w Polsce i wybrała polonistykę. 43-latka jeszcze do niedawna aktywnie wspierała rodziców, działając przy Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, a także podczas Przystanku Woodstock. Jakiś czas temu postanowiła jednak zająć się własną karierą i otworzyła swój pierwszy biznes. Aleksandra Owsiak jest trenerką personalną i spełnioną mamą dwóch córek: Mai i Zuzi.
Aleksandra Owsiak kilka lat temu przyznała, że rzadko opowiada publicznie o tym, kto jest jej tatą.
"Kiedy nie ma potrzeby, nie mówię o tym, ale też paranoicznie nie ukrywam. Pracuję, gdzie pracuję i z czystym sumieniem mówię, że robię to uczciwie" - powiedziała w rozmowie z magazynem "VIVA!".
Młodsza córka małżeństwa Owsiaków swoje wykształcenie również zdobywała poza granicami Polski. Ewa Owsiak studiowała w Londynie, a obecnie pracuje w Warszawie w Instytucie Fryderyka Chopina. 33-latka aktywnie wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i często towarzyszy sławnemu tacie podczas uroczystych otwarć kolejnych finałów akcji. Kobieta rok temu, z okazji 30-lecia inicjatywy, wyszła na scenę i przemówiła do publiczności. Ewa Owsiak zapewniała wówczas, że jest bardzo wzruszona i szczęśliwa z powodu tego, że może być częścią WOŚP.
Jurek Owsiak wspomniał o swojej młodszej pociesze w rozmowie z TVN24.
"Ewa jest tym dzieckiem, która wraz z Orkiestrą rosła (...). To ona patrzy na świat swoimi oczami i chciałbym, żeby młodzi ludzie właśnie w ten sposób odbierali coś, co jest dobre, łapali to" - mówił rok temu.
Jurek Owsiak szczerze o ojcostwie. Jakie ma relacje z córkami?
Jurek Owsiak kilka lat temu udzielił wywiadu dla magazynu "VIVA!", w którym opowiedział o ojcostwie. Założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy miał wówczas 26 lat i nie ukrywał, że nie do końca był przygotowany do swojej roli. 10 lat później razem z żoną powitali na świecie drugą córkę. Ewa przyszła na świat jako wcześniak i z tego powodu pierwsze dni spędziła w szpitalu. Sytuacja nie była dla rodziny łatwa.
"Lekarze bez owijania w bawełnę powiedzieli, żebyśmy sobie nie robili nadziei (...). Dzień w dzień przyjeżdżaliśmy na oddział (...). Raz wchodzimy, a Ewy w tym inkubatorze nie ma. Pamiętam to uczucie. Strach nas obleciał. Na szczęście okazało się, że zabrali ją gdzieś tylko na chwilę" - wspominał.
Jurek Owsiak podkreślił, że zawsze bardzo dbał o dobre relacje z córkami. Małżeństwo starało się wychowywać dziewczynki według określonych zasad, jednak zarówno Aleksandra, jak i Ewa mogły liczyć na pełne zaufanie ze strony rodziców. Co ciekawe, to właśnie ich tata przeważnie był tym, który jako pierwszy wyciągał rękę do zgody. Tym samym sprawiał, że w ich domu zawsze panowała dobra atmosfera.
"Faktycznie, to Jurek raczej dzwoni pierwszy. No, chyba że się w firmie "pali". Wtedy ten ruch należy do mnie (...). Jurek nie ma nic wspólnego z wyważeniem, zwykle długo nie reaguje, nawet jeśli coś go drażni, aż w końcu wybucha za wszystko. Wtedy jest wulkan" - mówiła Aleksandra Owsiak w rozmowie z "Vivą".
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZJCZAK/MWMEDIA