Justyna Steczkowska zdziwiona reakcją fanów na zdjęcie z synem. "Matce nie przystoi"?

Justyna Steczkowska odpowiedziała hejterom
Justyna Steczkowska odpowiedziała hejterom
Źródło: MWMEDIA
Justyna Steczkowska wzięła udział w nowym projekcie syna, Leona Myszkowskiego. To dla wokalistki nowe doświadczenie - dotychczas jej domeną nie była muzyka klubowa. Jak się okazało, internauci zwrócili uwagę nie na piosenkę, a na promujące ją zdjęcia. Justyna Steczkowska postanowiła odpowiedzieć na ich zarzuty.

Justyna Steczkowska to wokalistka, która na polskiej scenie muzycznej zadebiutowała już blisko 30 lat temu. W lutym 2022 roku swoją premierę miał jej nowy album - "Szamanka" - na którym znalazł się utwór wykonany w duecie z Beatą Kozidrak. Justyna Steczkowska nie zwalnia jednak tempa. Niedawno wzięła udział w projekcie syna.

Justyna Steczkowska nagrała utwór z synem

Maj to szczęśliwy miesiąc dla wszystkich fanów Justyny Steczkowskiej. Choć od premiery albumu "Szamanka" nie minęły nawet trzy miesiące, wokalistka zaskoczyła ponownie. Jak wiadomo, jej syn Leon Myszkowski, poszedł w ślady mamy i wybrał muzyczną ścieżkę kariery. Razem z przyjacielem tworzą producencko-muzyczny duet "Mike&Laurent". Stworzony przez formację singiel odbiega od dotychczasowej stylistyki gwiazdy. Ta nie boi się jednak wyzwań. Tak wspólny projekt skomentowała na swoim koncie na Instagramie:

"Kochani mój syn razem ze swoim przyjacielem z którym tworzą duet "Mike&Laurent" zrobili dla mnie "klubowy" kawałek. Nie w moim stylu, ale czego się nie robi z miłości do swoich dzieci. Mam nadzieję, że będziecie się przy nim dobrze bawić latem".

Danuta Stenka doświadczyła ageizmu
Danuta Stenka szczerze o ageizmie. Doświadczyła dyskryminacji

Justyna Steczkowska odpowiedziała hejterom

Na reakcje nie trzeba było długo czekać. Choć w popularnym serwisie muzycznym utwór zbiera same pochwały, uwagę internautów przykuło coś zupełnie innego. Wokalistka opublikowała na swoim koncie na Instagramie zaskakujący wpis. Dotyczył zdjęć, które promowały singiel "Now".

"Dotarły do mnie między innymi takie komentarze, które pojawiły się gdzieś na jakiś portalach w związku ze zdjęciem z moim synem i singlem „NOW”, który zaśpiewałam. Ciekawa jestem co o nich myślicie? Jakie jest Wasze zdanie?" - zaczęła.

Jak się okazało, Justyna Steczkowska padła ofiarą hejtu. Wytknięto jej niewłaściwe, zdaniem internautów, zachowanie. Wokalistka przytoczyła kilka komentarzy, które znalazła w sieci:

 "To takie niesmaczne, gdy ona tak się wygina i pręży te swoje 4litery zaraz przy nich, choćby ze względu na ewidentną przepaść wieku z tymi chłopcami"

"(...) co za obciach, nie umie zachować się jak matka"

"spaliłabym się ze wstydu, gdyby to była moja matka. Matce nie przystoi".

Przytoczone komentarze stały się punktem wyjścia do rozmyślań na temat postrzegania kobiecości i macierzyństwa.

"Czy jeśli już jesteśmy rodzicami, powinniśmy zapomnieć o sobie? Czy tylko dlatego, że jesteśmy MAMAMI i mamy po 50 lat? Powinnyśmy zapomnieć o tym, że jesteśmy KOBIETAMI w pełnym rozumieniu tego słowa?" - zapytała.

Trzeba przyznać, że Justyna Steczkowska wygląda fantastycznie. Czy jako mama po 50-tce powinna stronić od krótkich sukienek i skrzętnie ukrywać najmniejszy fragment ciała? Komentujący post pocieszali wokalistkę, twierdząc, że syn na pewno jest ze swojej mamy bardzo dumny.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło: Instagram @justynasteczkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości