Nie cichną echa szokującego reportażu Dariusza Farona i Szymona Jadczaka, będącego podsumowaniem dziennikarskiego śledztwa. Autorzy obnażyli prawdę o prowadzonym przez zakonnice Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie. Kobiety oraz świeccy opiekunowie znęcali się psychicznie oraz fizycznie nad podopiecznymi ośrodka. Od momentu publikacji materiałów na stronie Wirtualnej Polski głos w sprawie zabrało kilka gwiazd. O złych doświadczeniach opowiedziała Paulina Młynarska. Reportaż nie jest pierwszym świadectwem grozy, która działa się za zamkniętymi drzwiami jordanowskiej placówki.
Krzysztof Skiba gorzko o Kościele katolickim
Krzysztof Skiba postanowił odnieść się do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie krył swojego oburzenia całą sytuacją, punktując stosunek Kościoła katolickiego do dzieci.
"Z jednej strony walczy o te nienarodzone i zmusza kobiety do rodzenia, nawet gdy płód ma znaczne wady genetyczne i nie ma szansy na przeżycie, a z drugiej strony, jak już dziecko się urodzi, to Kościół otacza go opieką i tu dopiero zaczyna się prawdziwy horror" - zaczął swój wpis muzyk.
Artysta przypomniał, że to nie pierwszy raz, kiedy na jaw wychodzą patologiczne zachowania osób duchownych. Justyna Kopińska w reportażu "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?" opisała wstrząsającą historię podopiecznych Ośrodka Wychowawczego w Zabrzu, również prowadzonego przez zakonnice. Ale nie tylko w Polsce dochodzi do skandalicznych praktyk.
"Myślę, że to nie jest odosobniony przypadek, bo takie ekstremalne zdarzenia w sierocińcach i domach pomocy prowadzonych przez osoby kościelne miały już miejsce, co opisała Justyna Kopińska w słynnej książce o siostrze Bernadetcie. W Kanadzie sierocińce prowadzone przez lata pod nadzorem Kościoła katolickiego były oazą patologii i pedofilii. Dzieci tam nie tylko bito, ale także masowo gwałcono i zabijano. Do dziś odkryto 2500 grobów zabitych dzieci w tych ośrodkach. I szukają dalej. Kanada wypłaca milionowe odszkodowania byłym pensjonariuszom tych sierocińców" - napisał.
Krzysztof Skiba nie ukrywał, co jego zdaniem powinno się teraz wydarzyć. Należy za wszelką cenę chronić dzieci.
"Uważam, że w Polsce Kościół też powinien płacić poszkodowanym za cierpienie i straty moralne. Powinien płacić, a państwo powinno trzymać dzieci możliwie z dala od takich placówek, bo jak widać to nie odosobnione przypadki" - dodał.
Krzysztof Skiba o Korze
Muzyk przypomniał historię Kory. 4-letnia Olga Jackowska trafiła do Jordanowa po tym, jak jej mama zachorowała na gruźlicę. Zarówno w jej autobiografii, jak i w późniejszej biografii opisano okrutne praktyki wychowawcze, które stosowane były przez tamtejsze zakonnice.
"Kora przebywała tam pięć lat. Opisywała, jak siostry zakonne znęcały się nad dzieciarnią. Do normalnych praktyk należało bicie, wyzywanie i smarowanie odchodami dzieci, które narobiły w majtki" - napisał artysta.
Krzysztof Skiba celnie zauważył, że pomimo dosyć szerokiej wiedzy o koszmarze, który odgrywał się przez lata za drzwiami jordanowskiej placówki, nikt nie zareagował.
"Minęło 60 lat od tych wydarzeń, gdy wokalistka Maanamu miała wątpliwą przyjemność doznać miłości od personelu Kościoła katolickiego. Tradycja, jak widać, zobowiązuje i dalej mają tam miejsce niecne praktyki. Gdzie jest państwo polskie? Gdzie są urzędy sprawujące kontrolę nad tego typu placówkami?" - zapytał Krzysztof Skiba we wpisie.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Agnieszka Woźniak-Starak o przemocy ekonomicznej wobec kobiet. "Mają wydzielane pieniądze przez męża"
- Paulina Młynarska była na koloniach u sióstr Urszulanek. Uciekła z obozu
- Kora przeżyła piekło w Jordanowie. "Była numerem osiem, jak w obozie koncentracyjnym"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA