Księżna Charlene powróciła do wykonywania swoich obowiązków po kilkunastu miesiącach nieobecności. "Najsmutniejsza księżniczka świata", która w dniu ślubu próbowała bezskutecznie uciec sprzed ołtarza, bardzo długo przebywała w RPA, skąd też pochodzi. Żona księcia Alberta II poddała się tam leczeniu, a gdy wróciła do Monako, unikała mediów i publicznych wystąpień. Zagraniczna prasa rozpisywała się wówczas, że księżna po raz kolejny próbowała się rozstać z niewiernym mężem, jednak jak widać - były to jedynie plotki. Kilka tygodni temu księżna Charlene pojawiła się bowiem u boku Alberta II podczas Gali Czerwonego Krzyża, a teraz pojechała z nim na audiencję do papieża Franciszka.
Księżna Charlene była na audiencji u papieża. Wszyscy patrzyli na jej ramiona
Księżna Charlene i Albert II 20 lipca byli na prywatnej audiencji u papieża Franciszka. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że każda osoba odwiedzająca ojca świętego musi przestrzegać sztywnego protokołu, w którym dokładnie są opisane również kwestie ubioru na taką okazję. Według zasad strój musi być stonowany i nie ma tam miejsca na ekstrawagancję. Oczekuje się, że w czasie oficjalnych wizyt panie będą miały na sobie ciemne ubrania i skromną biżuterię, a także zakryte włosy. Księżna Charlene spełniła praktycznie wszystkie wymagania, jednak jeden element jej sukienki sprawił, że szybko trafiła na nagłówki włoskich gazet.
Żona Alberta II postawiła na skromną, czarną i rozszerzającą się suknię do połowy łydek, a także cieliste szpilki. Księżna dopełniła swoją stylizację czarną woalką z koronki, która zakrywała jej włosy. Uwagę mediów przykuł natomiast jej dekolt w szeroką łódkę, który odkrywał jej ramiona. To właśnie eksponowanie tej części ciała podczas oficjalnej audiencji u papieża uznano za złamanie protokołu.
To nie była pierwsza papieska audiencja księżnej Charlene
To nie pierwszy raz, gdy księżna Charlene wzbudziła wiele emocji podczas wizyty w Watykanie. W 2016 roku arystokratka razem z mężem również byli gośćmi papieża Franciszka. Wówczas żona Alberta II wybrała białą kreację, która podczas oficjalnych spotkań jest zarezerwowana jedynie dla głowy kościoła katolickiego. Księżna Charlene otrzymała jednak specjalnie pozwolenie na wybranie takiego koloru i tym samym była jedną z zaledwie siedmiu osób na świecie, które otrzymały ten przywilej. Wcześniej w bieli podczas spotkań z papieżami występowały: królowa Sofia z Hiszpanii, królowa Paola z Belgii, wielka księżna Maria Teresa z Luksemburga, królowa Matylda z Belgii, królowa Letizia z Hiszpanii i księżniczka Marina z Neapolu.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Była nazywana "polską Britney Spears". U szczytu sławy zrezygnowała z kariery. Co słychać u Mai Kraft?
- Magda Gessler o organizacji wymarzonego wesela, miejscu i stroju. Wiemy, kiedy się go spodziewać
- Karolina Pisarek szczerze o pieniądzach. "Uważam, że są potrzebne, żeby czuć spokój"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Pascal Le Segretain/Getty Images