Piosenkarka Marina poślubiła Wojciecha Szczęsnego 21 maja 2016 roku. Ich synek Liam urodził się 30 czerwca 2018 roku. Rodzina Szczęsnych powiększy się o dziewczynkę. Sportowiec wrócił z Euro 2024 do bliskich, by móc świętować szóste urodziny Liama.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Syn Mariny i Wojciecha Szczęsnego skończył sześć lat
Marina i Wojciech Szczęśni pochwalili się wideo relacją z urodzin synka. Urządzili mu przyjęcie, na którym motywem przewodnim była piłka nożna. Liam Szczęsny uwielbia ten sport.
"Kocha futbol, na razie piłka jest jego całym życiem (śmiech). Wiadomo, kto jest jego największym idolem (śmiech). Tata mu bardzo imponuje" — powiedziała Marina w wywiadzie dla magazynu "VIVA!".
Najważniejszym punktem imprezy była ścianka z ogromnym napisem Liam oraz koszulką z numerem sześć. Były też dmuchańce, balony i mnóstwo słodkości.
"Dziś nasz kochany synek Liam obchodzi swoje 6. urodziny. Bądź zdrowy i szczęśliwy synku. Spełniaj swoje marzenia, bardzo cię kochamy" - napisali szczęśliwi rodzice Liama Szczęsnego.
"Było extra" - skomentowała Zofia-Zborowska-Wrona, która została zaproszona na przyjęcie wraz ze swoją rodziną.
Piosenkarka opowiadała o dziecku w wywiadach. W rozmowie z Kozaczkiem zdradziła, że Liam ma bardzo dobry słuch muzyczny i lubi śpiewać.
"Ma bardzo dobry słuch. Lubi sobie pośpiewać, ale jak tylko widzi, że go nagrywam albo mówię mu 'zaśpiewaj jeszcze raz' to już się wstydzi. Ale słyszę, że ma dobry słuch" - przekonuje gwiazda.
Jakie jeszcze ma talenty? Sprawdźcie w drugiej części artykułu.
Marina o zdolnościach językowych syna
Marina spełnia się jako żona, matka oraz artystka. Wciąż wydaje piosenki, ale rodzina jest dla niej najważniejsza. Gwiazda jest dumna z synka i jego osiągnięć. Nie tylko muzyka i piłka nożna go interesują. Malec ma talent do języków obcych.
"Po polsku, po angielsku troszeczkę. Bardziej po włosku i po rosyjsku. Ja po prostu poprosiłam moich rodziców, którzy są z Ukrainy, żeby rozmawiali z nim po rosyjsku, bo na Ukrainie są dwa języki i ojczystym językiem moich rodziców jest rosyjski, ja też znam ten język. Nie zważając na to, co się dzieje teraz na Ukrainie, ja po prostu mówię tylko o tym, że język rosyjski na Ukrainie jest i to był kiedyś taki stacjonarny język. Więc poprosiłam moich rodziców, żeby mówili z nim po rosyjsku i on dzięki temu się nauczył. Bo miał tak: dziadek i babcia – po rosyjsku. Ja – po polsku. We Włoszech – tu jakaś tam pani, którą zna, ciocia – włoski. I on mówi po włosku, tylko ja nie wiem do końca co, bo ja nie znam" - zdradziła Marina Łuczenko-Szczęsna w rozmowie dla serwisu Kozaczek.
- Nana Majos z "HP" o wymarzonym mężczyźnie. Odnalazła miłość?
- Waldemar Obłoza spędził kilka lat w domu dziecka. Pożegnanie z ojcem na zawsze zapadło mu w pamięć
- Książę William zaliczył wielką wpadkę. Księżna Kate nie może mu tego zapomnieć do dziś
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA