Marta Ścisłowicz ma swoje sposoby na relaks? Tak radzi sobie z wychodzeniem z trudnej roli [TYLKO U NAS]

Marta Ścisłowicz
Marta Ścisłowicz o wychodzeniu z roli. Jak odreagowuje po powrocie z planu?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Serial "Skazana" od samego początku emisji cieszył się ogromną popularnością. Poza Agatą Kuleszą czy Aleksandrą Adamską rolę wartą zwrócenia uwagi odegrała Marta Ścisłowicz. Aktorka wcieliła się w postać doktor Basi, która w więziennej rzeczywistości musiała poradzić sobie nie tylko z trudami tamtejszego życia, ale również z rodzinnym dramatem. Marta Ścisłowicz w rozmowie z Dominiką Kowalewską opowiedziała o tym, jak radzi sobie z wyjściem z niełatwej roli. Co robi, gdy wraca po trudnym dniu na planie?

Marta Ścisłowicz jest polską aktorką teatralną i telewizyjną, absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Ma na koncie wiele występów w takich produkcjach jak: "Listy do M.", "Bogowie" czy "1800 gramów", a także w licznych serialach. Gwiazda, która na co dzień związana jest również z teatralnymi deskami, nie ukrywa, że chciałabym wydostać się z szuflady drugoplanowej aktorki.

Marta Ścisłowicz o wychodzeniu z roli

Z pewnością występ Marty Ścisłowicz w serialu "Skazana" sprawił, że zapisała się złotymi literami w świadomości widzów. Aktorka wcieliła się w postać Basi Dworak — więziennej lekarki, która na co dzień była żoną Kierownika Penitencjarnego. Była to zdecydowanie kobieta z misją. Za więzienne kraty chciała wprowadzić trochę normalności i dobra. Basia Dworak była oddana pracy, choć w życiu prywatnym mierzyła się z trudnościami. Marzyła o dziecku, kilkukrotnie poddawała sie procedurze in vitro, jednak bezskutecznie. Gdy okazuje się, że jej mąż ma romans z jedną z więźniarek i kobieta zachodzi w ciążę, życie Basi Dworak zmienia się o 180 stopni.

Rola w "Skazanej" nie należała do najłatwiejszych. Agata Kulesza w jednym z wywiadów przyznała, że otoczenie, w którym na co dzień przebywali aktorzy, przytłaczało ją na tyle, że nie ukrywała radości z zakończenia pracy nas serialem. Trudno się z tym nie zgodzić — więzienne mury raczej nie wpływały pozytywnie na nastrój. Jak po dniu spędzonym na planie odpocząć? O to zapytaliśmy Martę Ścisłowicz. Aktorka w rozmowie z Dominiką Kowalewską przyznała, że każdy w tym zawodzie ma własne sposoby na radzenie sobie w takich sytuacjach.

- Zawsze mówię, że każdy ma swój indywidualny sposób, ale mnie to zawsze pomaga uziemienie, to znaczy rzeczywiście, że ja jestem Ślązaczką, więc jestem bardzo mocno uziemiona: zawsze trzeba obrać te ziemniaki, wyjść z tym psem, posprzątać. Takie rzeczy, które są typowo uziemiające, są bardzo pomocne w wychodzeniu — powiedziała i dodała:

To rzeczywiście taka higiena pracy, która jednak polega na tym, że to my dajemy tym postaciom swoje ciała [...], swoje głosy i te nasze ciała potem to często czują po prostu [...]. W związku z czym takie techniki oddechowe, joga, stretching, bieganie, wanna, taki dobrze pojęty relaks, który pomaga jakoś to wyzerować i też sprawić, że to ciało znowu jest jakimś takim pustym naczyniem, które można wypełnić na nowo następnego dnia. 
Marta Ścisłowicz i Agata Kulesza na planie serialu "Skazana"
Marta Ścisłowicz i Agata Kulesza na planie serialu "Skazana"
Źródło: x-news

Agata Kulesza o pracy na planie "Skazanej"

Dla wielu fanów fakt, że zakończono serial "Skazana" jest powodem do smutku. Widzowie z miejsca pokochali Alicję Mazur i jej koleżankę Pati. Agata Kulesza i Aleksandra Adamska stworzyły duet, który zachwycił wszystkich. Jednak aktorzy zgodnie przyznają, że warto wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Zdaniem m.in. Agaty Kuleszy decyzja o zakończeniu wątków i niekontynuowaniu historii była bardzo dobra.

- Czuję się wyśmienicie. Uważam, że to jest niezwykle uczciwe wobec widzów, że kończymy ten serial, że domykamy wątki, że nie zostawiamy otwartego zakończenia, żeby to dalej ciągnąć. Chociaż pewnie byśmy mogli. Wielka odwaga i uczciwość ze strony producentów, że podjęli taką decyzję i zakończyliśmy "Skazaną" - przyznała w rozmowie z Dominiką Kowalewską.

W jaki sposób Agata Kulesza przygotowywała się do tak trudnej roli?

 - To właśnie jest kwestia przygotowania, to jest kwestia naczytania się, zebrania, dużo różnych rzeczy, które mogą się przydać w roli. To są różne rzeczy, to może być muzyka, to może być obraz, to może być jakieś jedno zdanie, to może być jakaś rozmowa, a później się rozpoczyna ten pierwszy dzień. Kostium, wizerunek postaci, to jak patrzy, coś tam zaczyna kiełkować, ale później pierwszy dzień zdjęciowy i wchodzi się ostro w ten korytarz i wiadomo, że już z niego nie ma ucieczki, ale to jest ta podstawa, od której później się dopiero zaczyna, więc pierwszy dzień jest taki traumatyczny, często się mówi, że jest do śmieci, ale jest bardzo, bardzo ważny, bo to jest wtedy, kiedy buduje się ten moment wejścia w postać. Oczywiście ona później już sama się rządzi. Ja lubię ten moment, kiedy już tyle wiem o postaci, że ona, ja nie muszę nawet myśleć, po prostu nagle zakładam u Kostiumu, ja wiem, co ona zrobi. Bardzo to jest przyjemne, ale na początku trzeba się nakombinować, żeby ją skonstruować lub zastanawiać się, jakie cechy jej nadać — powiedziała gwiazda.

Czytaj więcej: Agata Kulesza szczerze o zakończeniu serialu "Skazana". "To jest uczciwe wobec widzów" [TYLKO U NAS]

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: x-news

podziel się:

Pozostałe wiadomości