Sebastian Fabijański i Marianna Zydek spotkali się po raz pierwszy w 2015 roku na planie filmu "Kamerdyner" Filipa Bajona, gdzie wcielili się w role kochanków. Po latach aktorzy ponownie współpracowali przy nowym projekcie, w którym ich postacie również mają bliską relację. W najnowszym wywiadzie ekranowa partnerka Sebastiana Fabijańskiego opowiedziała o ich współpracy. Czy plotki o tym, że bliższa relacja łączyła ich też poza planem, są prawdziwe?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Marianna Zydek skomentowała współpracę z Sebastianem Fabijańskim
Kiedy Marianna Zydek i Sebastian Fabijański występowali razem w filmie "Kamerdyner", fani licznie sugerowali, że tych dwoje łączy coś więcej niż stosunki zawodowe. Choć para nigdy nie potwierdziła tych plotek, chętnie pozowali razem do zdjęć podczas promocji dzieła Filipa Bajona.
Gdy po latach spotkali się na kolejnym planie zdjęciowym, z pewnością czuli się komfortowo w swoim towarzystwie, co potwierdziła sama aktorka.
"On jest bardzo wrażliwy w pracy. Jest też swojego rodzaju diwą. Wiele rzeczy się na to składa. Niektórzy ludzie mają swój charakterystyczny styl bycia i Sebastian też go ma. Na pewno jest on bardzo ekscytujący. Temat Sebastiana jest zawsze gorący i to działa. On doskonale wzbudza emocje i porusza innych. Trudno go nie zauważyć. Dokładnie wie, jak wzbudzać te emocje. Jest w tym świetny" - powiedziała Plotkowi Marianna Zydek.
Aktorka uściśliła, co to znaczy, że Sebastian Fabijański jest według niej diwą. Dziennikarz Plotka stwierdził, że diwa często kojarzy się z kimś, kto ma różnego rodzaju wymagania. Czy tak jest w przypadku Fabijańskiego?
"To się zdarza. Ale zostawię to dla siebie" - odpowiedziała artystka.
Sebastian Fabijański przygotowuje się do operacji
Sebastian Fabijański ostatnimi czasy realizuje się nie tylko na polu filmowym. Niedawno rozpoczął przygodę w amatorskim MMA. Pierwsze podejście zakończyło się spektakularną porażką. Starcie z Sylwestrem Wardęgą zakończyło się po 11 sekundach. Youtuber został dodatkowo zdyskwalifikowany za niedozwolony cios zadany leżącemu na macie przeciwnikowi. Skutki tego spotkania aktor odczuwa do dzisiaj.
"Teraz niestety kuleję. Dobrze, że po walce nic poważniejszego się nie stało. Choć na pewno kolano muszę operować. Pytanie tylko, kiedy? Trzeba to jak najszybciej ogarnąć i znaleźć na to przestrzeń. Myślę, że nie unieruchomi mnie to na dłuższy czas" - wyznał w rozmowie z Plotkiem.
Sebastian Fabijański zaznaczył, że ma nadzieję szybko przywrócić kolano do pełnej sprawności.
"Przy szyciu łękotki czy np. rekonstrukcji wiązadeł krzyżowych, jest bardzo długa rehabilitacja. Tutaj wystarczy, że wytniesz fragment, miną dwa tygodnie i w miarę normalnie możesz się poruszać" - powiedział Sebastian Fabijański.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Alizée wylansowała wielki przebój "Moi Lolita". Jak dziś wygląda słynna francuska piosenkarka?
- Majka Jeżowska szczerze o rozstaniu z byłym partnerem, który ją stopował. "Rozkwitłam"
- Daria Zawiałow 10 lat temu wzięła udział w "X Factor". Zobaczcie, jak wyglądała. Jest nie do poznania
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA