Kiedy Bożena Bukraby i Mariusz Walter poznali się, nikt nie sądził, że uda im się stworzyć związek. Ona — piękna, inteligentna, a do tego każdy mężczyzna podążał za nią wzrokiem, on — nazywany przez kolegów "grubym", ta historia dla wielu nie miała szansy się udać. A jednak.
Mariusz Walter nie żyje. Oto historia jego miłości
O względy "pięknej Bożenki" zabiegało wielu mężczyzn, jednak żaden nie był tak wytrwały, jak Mariusz Walter. Według znajomych pary nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, a przynajmniej nie ze strony Bożeny Walter.
Musiało dojść do kilku spotkań, żeby piękna prezenterka zobaczyła w Mariuszu Walterze miłość swojego życia. Na początku nikt nie chciał uwierzyć, że ten związek ma jakąś przyszłość.
"Wszyscy się zastanawiali, jak 'Grubemu', bo wtedy tak nazywaliśmy Mariusza, udało się poderwać piękną Bożenkę" - powiedział w jednym z wywiadów dla "Na żywo" gospodarz teleturnieju "Jeden z dziesięciu", Tadeusz Sznuk.
Po raz pierwszy spotkali się w Katowicach, gdzie Bożena stawiała swoje pierwsze kroki w radiu. Niestety, Mariusz musiał wyjechać do Warszawy, a do ich ponownego spotkania doszło dopiero dwa lata później. Po kilku randkach zaczęli być ze sobą.
Mariusz Walter był osobą bardzo otwartą, serdeczną, natomiast Bożena była introwertyczką. Pięknie się uzupełniali, a młoda prezenterka mogła w każdej sytuacji polegać na swoim ukochanym. Dodatkowo połączyła ich rodzinna tragedia. Oboje stracili ojców, kiedy byli dziećmi. Mariusz Walter w Katyniu, a Bożena Walter w Charkowie.
Mariusz Walter i Bożena Walter byli nierozłączni
W 1966 r. postanowili wziąć ślub. Już rok po ślubie na świecie pojawił się ich pierwszy syn Piotr, a później córka Sandra, którzy poszli w ślady rodziców. To właśnie w tym czasie Bożena Walter zaczynała swoją karierę w telewizji, a synek często towarzyszył jej przy wejściach na żywo. Od lat 80. XX w. małżeństwo związane było z TVP, jednak wraz z wybuchem stanu wojennego w Polsce, odeszli ze stacji.
Dopiero w 1997 r. Mariusz Walter ze swoim przyjacielem Janem Wejchertem postanowili założyć telewizję TVN. Bożena Walter zdecydowała wówczas, że przejdzie na emeryturę, jednak cały czas była aktywna. W 2001 r. powstała Fundacja TVN "Nie jesteś sam", którą prezenterka kierowała aż do 2016 r.
Podczas otwarcia Kliniki Rehabilitacji Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, Bożena Walter oficjalnie ogłosiła, że odchodzi na ostateczną emeryturę. Szefową fundacji została Katarzyna Kolenda-Zaleska.
Małżeństwo stroniło od mediów i zamieszkali w domu w Konstancinie. W jednym z wywiadów Bożena Walter mówiła:
"Żałuję, że nie miałam więcej czasu dla dzieci, gdy były małe. Ciągle byłam zabiegana. Teraz na pierwszym miejscu są wnuki. Gdyby ich nie było, to wszystko nie miałoby sensu" - mówiła w rozmowie z "Vivą!".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Artur Barciś o relacji z Cezarym Żakiem. "Gdzieś jest taki zamknięty, trudno do niego dotrzeć"
- Marta Malikowska o pierwszych świętach bez "Budynia". Chodzi na terapię
- Chłopak Wiktorii Gąsiewskiej uległ wypadkowi. Jaspera Sołtysiewicza czeka operacja
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA