W jesiennej ramówce nie może zabraknąć programu, który jest oczkiem w głowie Martyny Wojciechowskiej. Dziennikarka ponownie wyruszyła w świat, by spotkać się z kobietami, których historie stanowią wielką inspirację. W najnowszym sezonie "Kobiety na krańcu świata" Martyna Wojciechowska udała się odwiedzić duńską działaczkę. Niegdyś zdjęcie Anji Ringgren Loven, która podaje wodę niedożywionemu dziecku, obiegło wszystkie media. Dziennikarka w najnowszym sezonie sprawdza, co słychać u działaczki oraz chłopca, którego wówczas uratowała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Martyna Wojciechowska na ściance z rodzicami
Na czwartkowym press junkecie nowego sezonu programu "Kobieta na krańcu świata" zjawiła się nie tylko sama zainteresowana, czyli Martyna Wojciechowska. Obecna na nim była również wspomniana duńska działaczka, która będzie bohaterką pierwszego odcinka show.
Jednakże w trakcie premiery największe zaskoczenie wzbudziła obecność rodziców dziennikarki. Martyna Wojciechowska zadebiutowała z nimi na ściance! Rodzinne zdjęcie szybko obiegło media.
Joanna i Stanisław Wojciechowscy zazwyczaj stronią od blasku fleszy, miejsce w show-biznesie oddając córce. Ta jednak nie kryła radości z obecności rodziców.
Jakiś czas temu Martyna Wojciechowska w rozmowie z Plejadą zdradziła, że otrzymała od rodziców sporo wsparcia, choć nie zawsze mieli z nią z górki.
"Moi rodzice przede wszystkim mnie nie krytykowali. Nie podcinali mi skrzydeł, ja nigdy nie słyszałam 'nie no, daj spokój, po co ci to', a często rodzice wygłaszają takie komunikaty, nawet w dobrej wierze" - powiedziała.
Martyna Wojciechowska na zdjęciu sprzed lat
Mimo że aktualnie Martyna Wojciechowska uznawana jest za jedną z najpopularniejszych dziennikarek podróżniczych, swoją przygodę z telewizją rozpoczynała od motoryzacji. Ta była wielką pasją zaledwie 18-letniej wówczas dziewczyny. Martyna Wojciechowska zaczęła tworzyć program o motocyklach dla łódzkiej telewizji kablowej ATV. Gdy po raz pierwszy związała zawodową ścieżkę z Grupą TVN, prowadziła show "Automaniak", który przyniósł jej ogólnopolską rozpoznawalność.
Martyna Wojciechowska postanowiła wrócić pamięcią do początków kariery, by niejako podsumować to, co udało jej się osiągnąć.
"MŁODA GNIEWNA. To ja na samym początku pracy w telewizji, jeszcze przed TVN, jakiś 1996 albo 1997 rok..." - napisała pod zdjęciem młodziutkiej dziewczyny, opartej o żółte auto.
W dalszej części wpisu Martyna Wojciechowska wspomniała tamte czasy.
"Odkąd pamiętam, byłam zakochana w motoryzacji, ale nigdy nie planowałam i nie chciałam pracować w mediach.
Motocykle, samochody - to był mój żywioł. W wieku 17 lat miałam już sportową licencję wyścigową. Zajmowałam się tym z pasją, która bardzo naokoło, ale doprowadziła mnie na krańce świata, bliżej ludzi niż maszyn" - dodała.
Martyna Wojciechowska jest dumna z tego, co osiągnęła i jak sama przyznała:
"Dziś, blisko 30 lat później mogę tylko dodać, że nie wymyśliłabym sobie tego życia, które mam, bo moja wyobraźnia nie sięgała tak daleko. Warto robić swoje".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Sara z "True Love" o byłym partnerze i zaburzeniach odżywiania. Tak szczerze jeszcze nie było
- Michał Baryza z 4. edycji "Top Model" przeszedł prawdziwą metamorfozę. Jak wygląda dziś?
- Barbara Bursztynowicz przeżyła chwile grozy w szpitalu. "Uratowano mi życie"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA