Brytyjska rodzina królewska skrywa wiele tajemnic, niekoniecznie przyjemnych. Powszechnie było wiadomo, że matka księcia Filipa była chora psychicznie, w związku z czym została odizolowana. Zdecydowanie mniej jednak mówiło się na temat niepełnosprawnych kuzynek Elżbiety II, które ukryte przed światem czekały na nieuchronną śmierć. Podobny los spotkał także wuja słynnej królowej, Johna Windsora, który zyskał przydomek "zaginionego księcia". Najmłodszy syn króla Jerzego V i królowej Marii cierpiał między innymi na epilepsję. Jego kiepski stan zdrowia był bardzo niewygodny dla członków rodu. Chłopiec szybko przestał się pojawiać na królewskim dworze, zniknął także z pamiątkowych fotografii. Zmarł w Sandringham w wieku zaledwie 13 lat, z dala od reszty rodziny.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
John Windsor od początku był problemem dla rodziny królewskiej
Król Jerzy V oraz królowa Maria doczekali się sześciorga dzieci: synów Edwarda, Alberta (króla Jerzego VI), Henryka, Jerzego oraz Johna, a także córki Marii. Dwóch najstarszych chłopców zostało królami Wielkiej Brytanii. Edward VIII od początku był przygotowywany do roli władcy, jednak pod wpływem silnego zakochania porzucił koronę dla miłości swojego życia, amerykańskiej dwukrotnej rozwódki Wallis Simpson. Wówczas tron przejął drugi z braci, Jerzy VI, ojciec Elżbiety II.
Chociaż w cieniu skandalu z powodu abdykacji, obaj mężczyźni znaleźli życiowe szczęście. Zupełnie inaczej było w przypadku najmłodszego z całego rodzeństwa, Johna Windsora. Chłopiec urodził się w 1905 roku i od początku był problemem dla reszty rodziny. Wszystko przez jego kłopoty ze zdrowiem. Młody książę początkowo pojawiał się ze swoimi najbliższymi na uroczystościach państwowych i pozował z nimi do zdjęć.
Szybko jednak okazało się, że mocno odstaje od swoich braci oraz siostry. Jerzy V i królowa Maria postanowili wykonać szczegółowe badania. Lekarze stwierdzili u Johna padaczkę. Obecnie mówi się także, że cierpiał na autyzm. Ówczesny król nie mógł zaakceptować tego, że jego najmłodszy syn w przeciwieństwie do reszty rodzeństwa nie jest posłuszny. Powoli więc zaczął być usuwany w cień.
John Windsor zmarł w wieku 13 lat z dala od reszty rodziny
Windsorowie postanowili pozbyć się problemu. Mały John nie pojawił się na koronacji ojca i matki w 1911 roku i został odsunięty od rodziny królewskiej. Z czasem nie pojawiał się także na rodowych portretach oraz fotografiach. W pewnym momencie Jerzy V oraz królowa Maria postanowili go wysłać na wieś do posiadłości w Sandringham.
Rodzina królewska tłumaczyła, że zrobiła to jedynie dla dobra chłopca. Rodzeństwo Johna zaczęło się bowiem bać jego nieobliczalnego zachowania. Najmłodszy syn króla wyjechał w towarzystwie ukochanej opiekunki, Charlotte Bill. To właśnie ona zajmowała się nim do jego ostatnich chwil życia. John Windsor zmarł we śnie w 1919 roku po tym, jak przeszedł ostry atak padaczki. Nie było przy nim ani matki, ani ojca, ani nikogo z rodzeństwa. Miał zaledwie 13 lat.
W 2015 odkryto jeden z listów Edwarda VIII, który jeszcze jako książę Walii, żalił się na najmłodszego brata. W przykrych słowach napisał, że jego śmierć była największą ulgą dla rodziny królewskiej. Pisał, że John był "bardziej zwierzęciem niż czymkolwiek innym i był tylko bratem w ciele i niczym więcej".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Marcin Bosak znów jest zakochany? Po raz pierwszy pokazał partnerkę. Kim jest Marika Bednarz?
- Magdalena Cielecka gorzko ocenia swoją postawę w związku. "Niełatwo ze mną żyć"
- Jeremy Renner zachwycił formą po wypadku. "Dobrze jest wrócić"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/Screen YouTube