Piotr Gąsowski często jeździ po całej Polsce wraz z ekipą teatralną. Ostatnio opowiedział o zdarzeniu, do którego doszło na spotkaniu z fanami w Toruniu, właśnie po zagranym spektaklu. W Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki aktor został okradziony.
Piotr Gąsowski został okradziony
Piotr Gąsowski miał ze sobą plecak, który odłożył na chwilę na bok. Niestety, aktor o nim zapomniał.
"Odłożyłem plecak i w trakcie tej rozmowy, jak się później okazało, plecak mi podiwaniono. I oczywiście nie ci młodzi ludzie mi podiwanili plecak, tylko jakiś zakapturzony gość" - mówił aktor.
Piotr Gąsowski o szczegółach kradzieży
O tym, że nie ma przy sobie plecaka, tylko walizkę, zorientował się dopiero po powrocie do Warszawy. Szybko zadzwonił do ochrony w Centrum Kulturalno-Kongresowym.
"Dzwonię do ochrony Jordanek. I tutaj bardzo serdecznie chciałbym podziękować panu Piotrowi, który na filmie nagranym przez kamerę przemysłową zobaczył, że jakiś zakapturzony facet ten plecak mi w trakcie rozmowy z tymi fanami podiwania. Dzwonię na policję w Toruniu. Pan Rafał od razu podejmuje działania. Nie wiem, jak to się skończy" - opowiadał.
Kiedy złodziej zobaczył, że w plecaku nie znajduje się nic cennego, wyrzucił go do śmieci.
"Znalazł się plecak! Na śmietniku w Toruniu!" - powiedział aktor.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Michalina z "Top Model" o relacji z Maćkiem po programie. Czy są parą? [TYLKO U NAS]
- Znamy datę pogrzebu Jana Nowickiego. Jego syn zabrał głos
- Céline Dion odwołuje trasę koncertową. Wokalistka cierpi na rzadkie schorzenie
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA