Sebastian Karpiel-Bułecka urodził się w Zakopanem. Pochodzi z rodziny o góralskich tradycjach. W dzieciństwie nie mógł zaakceptować tego, że nie ma u jego boku taty. Dziś sam jest ojcem oraz mężem. Te role stanowią dla niego największą wartość.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Sebastian Karpiel-Bułecka o trudnej relacji z ojcem
Lider Zakopower odczuwał brak ojca. W wywiadzie dla "Twojego Stylu" wyznał, że w dzieciństwie opowiadał kolegom ze szkoły zmyślone historie o tym, jak świetną relację ma z tatą.
"W podstawówce opowiadałem różne historie o tym, jaki mój ojciec jest wspaniały. Kłamałem, że wyjechał. Tak naprawdę był cały czas na miejscu, w Zakopanem. Marzyłem o rodzinie, więc ją sobie wymyślałem" - zwierzył się w wywiadzie.
Piosenkarz rozmyślał o swoim życiu już w dorosłym wieku i stwierdził, że nie chce oskarżać tatę o to, że nie walczył o rodzinę.
"Z czasem nauczyłem się bardziej go rozumieć, bo życie nie jest takie proste, jak nam się wydaje. Pewnie rodzice mogli kilka spraw lepiej rozegrać, ale może nie potrafili" - dodał.
Ojciec muzyka zmarł w wieku 89 lat, tuż przed narodzinami wnuka. Sebastian Karpiel-Bułecka miał okazję pojednać się z tatą przed jego śmiercią. Podczas ostatnich rozmów panowie wspólnie muzykowali i wyznali sobie miłość.
"Grałem ojcu różne nuty i prosiłem, żeby powiedział, jak się która nazywa. On mi odpowiadał, a nawet podśpiewywał"- wspominał.
Sebastian Karpiel-Bułecka o dzieciach
Sebastian Karpiel-Bułecka w wywiadzie dla "Twojego Stylu" dodał, że bardzo chciał pokazać ojcu, jak sam radzi sobie w roli taty. Wokalista ma syna i córkę z Pauliną Krupińską-Karpiel. Lider Zakopower w wielu wypowiedziach dla mediów podkreślał fakt, że darzy swoje pociechy bezwarunkową miłością. Od dzieci też się sporo nauczył.
"Cały czas uczę się cierpliwości i pokory. Myślę, że zrobiłem spore postępy w tej dziedzinie. Tu trzeba czasami zrezygnować z siebie, ze swoich potrzeb, odłożyć je na bok, a poświęcić czas dzieciom, nie ma innego wyjścia. Ale to jest fajne. Cierpliwości całe życie mi brakowało, zawsze wszystko chciałem szybko: rach ciach ciach, wszystko mieć, zdobyć, być tu, być tam. Teraz tak się nie da. Czuję, że to mnie kształtuje jako człowieka, kształtuje moją osobowość. Po prostu pomaga mi być lepszym" - wyznał.
Muzyk uczy dzieci grać na różnych instrumentach, np. córka zapoznaje się z fortepianem oraz skrzypcami. Jednak nie chce zmuszać dzieci do podążania jego śladami.
"Jeśli wybiorą inną drogę, pogodzę się z tym, ale... nie grozi im to kompletnie. Muzykę mają w genach, więc będą grały, a czy zawodowo, czy będą z tego żyły, czas pokaże" - podkreślił.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Piotr Stramowski został zawrócony na lotnisku w Egipcie. Aktor musiał wrócić do Polski
- Klaudia Nieścior walczy o lepsze życie dla brata. "Karaluchy były wszędzie"
- Cezary Pazura świętuje urodziny żony. "Zrobię wszystko, żebyś była szczęśliwa"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA