Sylwia Peretti opisuje w mediach społecznościowych ból po stracie syna. Patryk Peretti zginął w wypadku samochodowym. Jego matka pokazała na Instagramie archiwalne nagrania z synem, który świętowałby 25. urodziny. Sylwia Peretti opublikowała poruszający wpis. Zdradziła, kto jest jej największym wsparciem w czasie żałoby.
Patryk Peretti zginął wraz z trzema kolegami w wypadku samochodowym. Stało się to w nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku w Krakowie. Policja potwierdziła, że właśnie on był kierowcą. Sylwia Peretti wycofała się z show-biznesu, by w spokoju przeżywać żałobę. W mediach społecznościowych od śmierci ukochanego dziecka zamieszcza tylko czarno-białe zdjęcia i filmy.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Syn Sylwii Peretti skończyłby 25 lat
Sylwia Peretti wraz z Patrykiem Perettim angażowała się w pomoc podopiecznym domów dziecka. Relacja matki i syna była bardzo bliska. Kobieta 12 maja 2024 uczciła urodziny zmarłego mężczyzny. Podkreśliła, że przyszedł na świat 12.05.1999 o godzinie 7.25 i tylko ta data dla niej istnieje. Matka Patryka Perettiego chce skupić się na tym, jakie było jego życie.
"Znając Patryka, mam w sercu głęboką nadzieję, że tam, gdzie jest, robi jak zawsze najlepsze urodzinowe burgery z jajkiem na miękko i świętują urodzinowy dzień... Synek... nie słyszę, co mówisz, ale widzę, co robisz. Jesteś tak namacalny, tak bardzo wyczuwalny, że mogłabym cię dotknąć z zamkniętymi oczami. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, nabrało innego znaczenia. Jak daleko sięga granica niemożliwego? Nie zrozumie tych słów ten, kto nie stracił najważniejszej osoby..." - stwierdziła kobieta.
Sylwia Peretti wciąż powtarza w myślach słowa, które wielokrotnie słyszała od syna na temat tego, że ma być silna i ze wszystkim sobie poradzi. Kobieta pragnie zrobić w życiu jeszcze coś dobrego. Jednak jej świat nagle się zawalił i nie jest jej łatwo funkcjonować tak, jak dawniej.
"Wiem, że nie ma na świecie nic równie okrutnego jak poczucie opuszczenia wywołane tym, że nie ma się na co czekać, że nic nie daje radości, że zabrakło nadziei. Jedyne, na co teraz czekam, to spotkanie z tobą. Chodzę jak we mgle, nie widzę tego świata i po omacku trwam, oczekując kolejnego dnia, bo wiem, że on zbliża mnie do ciebie. Jestem tak strasznie zmęczona brakiem ciebie... Urodzinowo obiecuję ci, że będę dbać o moje jedno skrzydło, by jak już się spotkamy, nierozerwalnie połączymy się w jedno i jak dawniej, razem, poszybujemy ku dobremu" - podsumowała.
Sylwia Peretti o wsparciu męża
Po stracie syna najbliższą osobą dla Sylwii Peretti jest jej mąż — biznesmen Łukasz Porzuczek, który jednak nie był ojcem Patryka. Zmarły był synem poprzedniej miłości jego mamy. Kobieta pokazała zdjęcie z mężem i wyznała, że jest mu bardzo wdzięczna.
"Mój mąż jest aniołem, który został mi dany, by przeprowadzić mnie przez piekło na ziemi. Jestem o tym przekonana. Żadne słowa nie będą miały takiej wartości, jaką chciałabym wyrazić, mówiąc o Łukaszu, więc nie będę nawet próbować..." - stwierdziła.
Sylwia Peretti podkreśliła, że wraz z mężem i synem tworzyli szczęśliwą rodzinę, która przeszła w życiu wiele trudności, ale dzięki miłości była w stanie przezwyciężyć różne kryzysy.
"Po ostatnich kilku miesiącach wiem na pewno, że bez niego nie dałabym rady. Gdyby nie on, nie byłoby mnie. Nadal walczę o każdy dzień, a on nadal wytrwale trzyma mnie za rękę, za co dziękuję. Wiem, że obiecał Patrykowi, a on zawsze dotrzymuje słowa i jako jedyny trwa. Tworzyliśmy w trójkę rodzinę. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi 'po przejściach'. Byliśmy jednością. Teraz jestem niekompletna, teraz jesteśmy osieroconymi rodzicami, którzy walczą, by przeżyć każdy kolejny dzień" - podkreśliła w kolejnym wpisie na Instagramie.
Na koniec Sylwia Peretti dodała, że teraz opiekują się nią dwa anioły — jeden w niebie, a drugi na Ziemi.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Nie żyje legendarny aktor. Przeszedł do historii telewizji dzięki kultowej scenie pocałunku z mężczyzną
- Kto wygrał Eurowizję 2024? Tegoroczny konkurs był pełen zwrotów akcji. Co wiemy o zwycięzcy?
- Co 12 maja w "Co Za Tydzień"? Relacja z koncertu Lecha Janerki, wizyta na planie filmu Wojciecha Smarzowskiego
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: X-NEWS