Zofia Zborowska-Wrona to polska aktorka teatralna i telewizyjna, a także córka znanej aktorskiej pary - Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego. Gwiazda ukończyła studia na kierunku aktorskim w warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza. W 2019 roku wyszła za mąż sportowca - Andrzeja Wronę. W 2021 roku para powitała na świecie córkę, którą nazwali Nadzieja.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Zofia Zborowska-Wrona o problemach z hotelem
Zofia Zborowska-Wrona jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. Gwiazda stale dzieli się ze swoimi fanami chwilami z codziennego życia spędzanymi w gronie najbliższych. Aktorka niedawno za pośrednictwem konta na Instagramie pochwaliła się chwilami, które spędza wraz z Andrzejem Wroną i córeczką na słonecznej Teneryfie.
Niestety wesoły czas w gronie najbliższych szybko zmienił się w prawdziwy dramat. Zamiast cieszyć się zasłużonym wypoczynkiem Zofia Zborowska-Wrona musiała zmagać się z problemami, które pojawiły się już na początku pobytu. W hotelu, w którym zatrzymała się znana rodzina pojawiły się nieporozumienia dotyczące cen za jedzenie dla dzieci.
"Nie polecam tego hotelu, bo np. w bufecie było nam mówione, że dzieci do 3. roku życia nie płacą za jedzenie, a przy check oucie jednak płacą. Bo pani w recepcji twierdzi, że od 2. roku życia. Teraz czekam na managera na wyjaśnienie tego. I tu nie chodzi o kasę (chociaż 200 euro robi różnicę), tylko o czas oraz ich totalnie nieogarnięcie, bo co innego mówią w restauracji, a co innego w recepcji. I takich sytuacji miałyśmy tu bez kitu kilkanaście" - przyznała.
Kolejne problemy Zofii Zborowskiej-Wrony
Problem z jedzeniem w hotelu niestety nie okazał się jedynym, któremu musieli sprostać Zofia Zborowska-Wrona i Andrzej Wrona. Następnym był transport. Aktorka zdecydowała się na zamówienie busa na lotnisko z fotelikami dla dziecka. Pomimo iż znana rodzina o wielokrotnie stosowała w tej sprawie prośby do obsługi hotelu, to personel nie był w stanie zagwarantować, że fotelik będzie dostępny.
Ostatecznie taksówka, która przyjechała po rodzinę nie była wyposażona w niezbędne foteliki. Gwiazda zaniepokojona faktem, że jej dziecko może jechać przez 45 minut bez odpowiedniego zabezpieczenia, postanowiła znowu wszystko opisać na Instagramie.
"Kolejna sytuacja. Wczoraj zamawiamy na dziś busa na lotnisko i od wczoraj 3 razy prosiłyśmy o foteliki dla dzieci. Dopiero dziś o 12 pani w recepcji powiedziała, że nie daje nam gwarancji, że będą te foteliki, no bo tak to już tutaj jest. Zgadnijcie, czy przyjechała taxi z fotelikami... I znowu wkurza mnie to, że nikt nam o tym wczoraj nie powiedział, bo gdybyśmy wiedziały, że jest minimalna szansa na to, że dzieci będą jechać przez 45 minut bez fotelików, to ogarnęłybyśmy sobie inny transport. Na luzie" - napisała wyraźnie zdenerwowana gwiazda.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Król Karol III chce abdykować? Wiemy, kiedy zamierza ustąpić z tronu
- Nie żyje popularny DJ. Ujawniono szokujące szczegóły zbrodni
- Dorota Szelągowska otworzyła się na temat dzieci. "Dużo bardziej boję się o moją córkę" [TYLKO U NAS]
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA