Dorota Szelągowska otworzyła się na temat dzieci. "Dużo bardziej boję się o moją córkę" [TYLKO U NAS]

"MasterChef. Nastolatki". Dorota Szelągowska o nowej roli
Źródło: "Co Za Tydzień"
Olivier Janiak z programu "Co Za Tydzień" był na planie sesji zdjęciowej "MasterChef. Nastolatki", w którym jedną z kluczowych postaci będzie Dorota Szelągowska. Gwiazda wyjaśniła, na czym będzie polegać jej rola i nawiązała do własnych dzieci. "Bycie nastolatkiem jest niewyobrażalnie trudne" - podkreśliła.

"MasterChef" to najpopularniejszy program kulinarny w Polsce. Tym razem o prestiżowy tytuł zawalczą nastolatki. Uczestników będzie wspierał bloger i autor książek kulinarnych Michał "Rozkoszny" Korkosz. W nowej roli zobaczymy też Dorotę Szelągowską. Gwiazda opowiedziała, jak radzi sobie w programie zupełnie innym niż jej "Totale remonty".

Dorota Szelągowska o swojej roli w programie "MasterChef. Nastolatki"

W rozmowie z Olivierem Janiakiem Dorota Szelągowska zdradziła, że w świeżej odsłonie "MasterChefa" odegra rolę zupełnie inną niż ta z jej dotychczasowych programów. W "MasterChef. Nastolatki" będzie jurorką, jednak nie w tradycyjnym stylu.

[...] występuję w zupełnie innej roli, bo ja na swoich planach, w swoich programach jestem szefową, a tutaj to ja mogę co najwyżej być podkuchenną. Ja mogę myć naczynia po Tomku i po Michelu. Więc rzeczywiście jestem w zupełnie innej roli
- żartowała Dorota Szelągowska.

W programie "MasterChef. Nastolatki" gwiazda będzie współpracować z Michelem Moranem oraz Tomaszem Jakubiakiem, znanymi z wcześniejszych edycji "MasterChefa". Jurorka przyznaje, że jest gotowa na to wyzwanie, choć zdaje sobie sprawę, że będzie krok za doświadczonymi kucharzami.

- Oni zjedli zęby na tym programie, szczególnie Michel, który jest od samego początku, jest wielką gwiazdą kulinarną. Tomka znam od dawna i to jest też niesamowita energia, uwielbiam jego kuchnię, natomiast no tutaj będę zdecydowanie krok za nimi, ale spotkanie z nastolatkami, spotkanie z ich emocjami to jest rzecz, która jest dla mnie chyba najważniejsza w tym wszystkim - wyjaśniła gwiazda.

Dorota Szelągowska przyznała też, że choć nie jest ekspertem kulinarnym, to cieszy się, że może wesprzeć młodych ludzi i dać im siłę, żeby mieli odwagę realizować swoje marzenia. 

[Ten program] może pokazać, jak to są fantastyczni ludzie, którzy czasami właśnie pod tym wszystkim, co dzieje się w głowie, tam jest cudowny, wrażliwy człowiek i to myślę, że będzie najbardziej moja rola w programie
- dodała.

Dorota Szelągowska o synu i wychowaniu nastolatków

Dorota Szelągowska prywatnie jest mamą dwójki dzieci. Jej syn Antoni jest już dorosły i rozwija karierę aktorską. Gwiazda podzieliła się uczuciami związanymi z sukcesami syna. W rozmowie z Olivierem Janiakiem wyraziła niesamowitą dumę, ale także wskazała na uczucie, które towarzyszy rodzicom, gdy ich dzieci stają się niezależnymi jednostkami.

- To jest niesamowita duma, ale też poczucie oddzielności, bo masz takie poczucie, że już zrobiłeś wszystko, co mogłaś. Teraz możesz tylko gdzieś tam towarzyszyć. Widzisz, jak to kiełkuje, ale już jesteś osobnym człowiekiem, więc jest duma, ale to jest moja duma z tego, że on to zrobił - wyznała.

Dorota Szelągowska opowiedziała również o relacji z synem. Podkreśliła, że Antoni zawsze znajduje czas, aby się spotkać czy zadzwonić. Ta bliskość i wsparcie stanowią dla niej źródło ogromnej radości.

- On jest już osobny, on się już kształtuje. To jest coś fantastycznego i bardzo lubię tego mojego syna. Uwielbiam to, że jak przyjeżdża, to zawsze znajduje czas, żeby się ze mną spotkać, żeby zadzwonić, żeby powiedzieć, że mnie kocha - powiedziała. 

Jednak, jak zaznaczyła, większe obawy budzi jej 6-letnia córka Wanda. Według Doroty Szelągowskiej bardzo trudno być nastolatkiem w erze internetu, z presją społeczną i innymi wyzwaniami.

- Dużo bardziej boję się o moją córkę, która ma lat 6 i jak sobie myślę, że ten okres nastoletni jeszcze przed nią, to będzie grubo [...] Bardzo nie chciałabym być nastolatkiem w tych czasach. Byłam nastolatką, kiedy nie było internetu, oceniali nas tylko koledzy ze szkoły albo ktoś na ulicy. Nie było takiej presji. To jest ciężkie z powodu hormonów, z powodu jakiegoś kryzysu, dochodzenia do różnych rzeczy. Wszystko się w tobie mieli — zauważyła Dorota Szelągowska.

Bycie nastolatkiem jest niewyobrażalnie trudne, a przeskok pokoleniowy jest tak ogromny przez technologię, że my nie jesteśmy w stanie nawet tego zrozumieć przy najlepszych chęciach
- dodała prezenterka.

Dorota Szelągowska podkreśliła, że w obliczu tych trudności najważniejsze jest słuchanie. Gwiazda zachęciła do otwartości i zrozumienia oraz unikania oceniania nastolatków. Dla niej kluczowe jest, aby być dla dziecka wsparciem w trudnym okresie dorastania.

- Słuchać, słuchać, słuchać i nie oceniać to jest najważniejsza rzecz - zakończyła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: "Co Za Tydzień"

podziel się:

Pozostałe wiadomości