Eliza Milewska i Jay Dąbrowski byli jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najbardziej lubianych par 5. edycji "Hotelu Paradise". Tym większy smutek i zaskoczenie wzbudziła informacja o ich rozstaniu. Byli zakochani nie podali jak dotąd powodów rozpadu relacji, jednak na ich profilach na Instagramie i TikToku systematycznie pojawiają się filmy sugerujące takie sytuacje jak zdrada, czy złamane serca.
Dalsza część artykułu poniżej artykułu wideo:
Jay i Eliza z "Hotelu Paradise"potwierdzili rozstanie
Po kilku dniach spekulacji dotyczących rzekomego rozstania Jaya i Elizy z "Hotelu Paradise" para potwierdziła najgorsze. Oboje wydali oświadczenia, jednak Eliza Milewska zachowywała w tej kwestii dużo większy dystans.
"Jak wiele z was przypuszczało rozstaliśmy się z Jayem. Ze względu na to, że nasz związek był publiczny, chciałam wam to powiedzieć, aby być wobec was szczera. Proszę, uszanujcie to, że nie chce wypowiadać się więcej na ten temat, ani tym bardziej wyciągać naszych prywatnych sytuacji na światło dzienne. Jestem wdzięczna za wszystkie chwile, które mogłam z nim przeżyć, a było ich bardzo dużo i były naprawdę wyjątkowe. Nasze drogi się rozeszły i życzę mu jak najlepiej" - napisała uczestniczka za pośrednictwem Instagrama.
Na nieco więcej zdecydował się sam Jay.
"W ostatnich kilka dni dostałem 3 mocny ciosy i sypało się całe moje życie. Największy cios jest to, że straciłem moją drugą połówkę. Nie mogę to uwierzyć lub akceptować, ale muszę. Nie mogę spać, a jak się obudzę, mam wrażenie, że to był koszmar. Niestety nie był. Dziękuje wam z całego serca za to, jak bardzo nas wspieraliście. Te ostatnie dwa i pół lata były najpiękniejsze w moim życiu i do ostatniego oddechu będę za nich wdzięczny. Mieliśmy przepiękne życie i bez was dużo z tego nie byłoby nam dane. W tym momencie nie wiem, jak iść dalej, ale muszę. Ból i emocje są ciężko do zniesienia, ale będę to wszystko przechodzić bez alkoholu, narkotyków albo innych kobiet. Nie chcę uciekać tylko przeżyć tych emocji i ich przepracować, aby stać się lepszą osobą i mocniejszym mężczyzną. Na moim profilu będę [...] dzielić się wartościowymi treściami tylko już nie z nią. Do wszystkich, którzy także przychodzą w tej chwili trudny okres i czują, że nigdy ich życie tak nie zmiażdżyło: życzę wam dużo siły. Dziękuje, że byliście i że nadal jesteście ze mną, Jay" - napisał [zachowano pisownię oryginalną].
Eliza Milewska z "Hotelu Paradise" zaskoczyła decyzją. Nie ma szans na uratowanie związku?
Postępy w związku Elizy i Jaya każdego dnia w mediach społecznościowych śledziło tysiące osób. Jeszcze do niedawna zakochani planowali nawet wspólne gniazdko i rozpoczęli etap remontowania. Los jednak miał dla nich inny plan i z niewiadomych do tej pory przyczyn ich drogi się rozeszły. Eliza Milewska niedawno postanowił zrelacjonować jak w wymowny sposób "wymazuje" z życia to, co kojarzyło się jej z byłym partnerem.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliła się bowiem zdjęciami obrazującymi usuwanie tatuażu, który robiła razem z Jayem jako symbol miłości. Na InstaStories wyznała, że wystarczą 3-4 sesje, by całkowicie pozbyć się pamiątki po eks partnerze z ciała.
Zobaczcie sami:
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Katarzyna Zbrojewicz o współpracy z mężem i ojcem, dzieciństwie i akceptacji siebie. "Nie chcę za niczym gonić" [WYWIAD]
- Ania Dąbrowska pokazała nastoletnie dzieci. Córka to kopia sławnej mamy!
- Renata Pałys o ostatnich chwilach Marzeny Kipiel-Sztuki. "Widziałam się z nią wczoraj"
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: TVN