Olga Król to jedna z najbardziej charakterystycznych uczestniczek 10. edycji "Top Model". Tuż po opuszczeniu domu modelek zaczęła udzielać się w mediach społecznościowych i budować swoją karierę. W szczerym wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl opowiedziała o nowym rozdziale w swoim życiu - związku.
Olga Król z "Top Model" jest w związku
Olga Król, choć jest obecna w mediach społecznościowych, podchodzi z dozą niepewności do pokazywania internautom wszystkich aspektów swojego życia. Z tego powodu niemal przez rok jej obserwatorzy nie wiedzieli, że jest szczęśliwie zakochana.
- Jesteśmy ze sobą rok, ale ta relacja rozwinęła się tak szybko, że nawet nie wiemy, kiedy ten czas minął. Nasza relacja jest czymś super, nie do opisania. To nie jest zwykły związek — jesteśmy dla siebie chłopakiem/dziewczyną, ziomkami, najlepszymi przyjaciółmi i przede wszystkim ogromnym wsparciem. Jeśli chodzi o pokazywanie mojej drugiej połówki w mediach — wcześniej nie chciałam tego robić. Bartek zresztą też nie chciał, abym go pokazywała. Jednak z czasem przekonał się do Instagrama, sam nawet założył sobie konto. Polubił robić fotki, także cieszę się, że wyszło to wszystko naturalnie, a nie na siłę - mówi.
Olga Król wyjaśniła, że na początku związku w jej głowie pojawiały się wątpliwości, czy miłość jest tą jedyną i prawdziwą. Sprawdzianem dla partnerstwa okazał się wyjazd ukochanego modelki za granicę.
- Na samym początku może nie byliśmy w 100% pewni czy to na pewno to, czy to przetrwa te gorsze momenty, dlatego też nie pokazywaliśmy się razem. Nasze uczucie najbardziej chyba przetestowała praca Bartka za granica. Dwumiesięczne wyjazdy do pracy i rozłąka nie były wcale łatwe, ale mimo wszystko mogę powiedzieć, że było i jest między nami zajebiście. Mam nadzieję, że tak pozostanie jak najdłużej — wyjaśniła.
Ola Król o zazdrości w związku
Olga Król deklaruje, że ze swoim partnerem nie może narzekać na nudę. Niedawno spędzili ze sobą dwa miesiące i jak wyznała — nie mogli się sobą nacieszyć. Opowiedziała nam też o ustaleniach, które pomagają utrzymywać jej zdrowe relacje z ukochanym.
- Zaczynając związek, jasno powiedzieliśmy sobie, że każde z nas ma swoje pasje, znajomych, obowiązki. I każde z nas to tak samo dobrze przyjęło do wiadomości. Mimo że jesteśmy zupełnie różni, wiele nas łączy. Wiadomo, że każdy człowiek potrzebuje czasu dla siebie samego i ja nie widzę w tym nic złego. Kiedy razem jesteśmy w Polsce — spędzamy ze sobą każda możliwą chwilę. Podczas gdy Bartek wyjeżdża do pracy; są przecież telefony- mamy ze sobą nieustanny kontakt, dzwonimy, piszemy do siebie, norma. Ja z kolei wiem, że gdybym chciała, to mogłabym wsiąść w samolot i do niego polecieć. Oboje wiemy, że możemy na siebie zawsze liczyć, bardzo dużo o wszystkim rozmawiamy. Czasami mam wrażenie, że nie mamy po te dwadzieścia parę lat, tylko jesteśmy dużo starsi. Nie mamy obaw co do związku. Nie da się zaplanować co nastąpi za jakiś czas. Jesteśmy teraz ze sobą szczęśliwi i to jest najważniejsze. Jeśli ludzie pielęgnują uczucie między sobą, dbają o siebie wzajemnie, ufają sobie, a do związku nie wkrada się nuda i monotonia - nie ma szans, żeby to się zepsuło - twierdzi.
Modelka opowiedziała nam także o zazdrości w związku.
- Zdrowa zazdrość jest potrzebna, pokazuje, że nam na kimś zależy. Podsumowując — uważam, że podstawa wszystkiego jest rozmowa. Jeśli dużo się ze sobą rozmawia, nie tylko o pozytywach, ale również w chwilach słabości to człowiek jest "podbudowany" - powiedziała.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
Czytaj też:
- Córka Ewy Błaszczyk o relacjach z mamą, karierze i ojcu. Niebawem na rynku pojawi się jej książka
- Jakub Jankiewicz o pracy na planie "Listów do M.". Maciej Stuhr ofiarował mu wyjątkowy prezent
- Monika Miller czuła się już lepiej, ale pojawił się nowy problem. "Jakbym miała wybuchnąć"
Autor: Dagmara Olszewska
Reporter: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @topmodelpolskatvn