W najnowszym sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" obserwujemy rozwijające się relacje Agnieszki i Kamila oraz Doroty i Piotra, a także Patrycji i Adama.
W 11. odcinku programu pary układają powoli swoje życie. Agnieszka przeprowadza się do Włocławka. Adam wrócił z Warszawy do rodzinnych Bełżyc, a Piotr nie mógł znieść dwudniowej rozłąki z Dorotą. Co wydarzyło się dokładnie w odcinku?
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Patrycję ucieszył wyjazd Adama
Patrycja przyznała, że niemal każde zachowanie męża jest w stanie wyprowadzić ją z równowagi. Oberwało mu się nawet za to, że zerknął na żonę podczas obiadu.
"Non stop się na mnie gapi. Jak byliśmy u Izy, jedliśmy, a ten się na mnie patrzy. W końcu się wkurzyłam" - stwierdziła uczestniczka.
Patrycję zirytowało także, że Adam zrobił jej śniadanie, mimo że zaznaczała, że nie lubi jeść od razu po przebudzeniu, a nawet, że za często pyta ją, czy zrobić jej herbatę.
"Taka głupota, ale jestem już tak przez niego podrażniona. Denerwuje mnie już sam fakt, że na mnie patrzy" - powiedziała Patrycja, którą bardzo ucieszył wyjazd męża.
Para postanowiła skorzystać z porady ekspertki, aby uporać się z problemami z komunikacją. Patrycja stwierdziła, że próbowała tłumaczyć Adamowi, że ją przytłacza. Jednak on nie rozumiał, o co jej chodzi. Przytoczyła sytuację, która była dla niej niezręczna.
"Mówiłam mu, że nie jadam śniadań, jem kilka godzin po tym, jak wstanę. Wstaliśmy i dostałam śniadanie, to też było mi głupio, że chciał zrobić mi przyjemność, ale siedzę i mówię: Dzięki, ale nie jestem głodna" – mówiła.
Powiedziała, że nie otrzymuje jednoznacznych odpowiedzi od męża, gdy np. zapytała go co mu, w niej nie pasuje. Ekspertka pochwaliła ją, że dobrze postępuje, starając się rozmawiać z Adamem.
"Fajny chłopak jest i na pewno nie chcę powiedzieć mu: "Dobra spadaj", tylko faktycznie chcę go poznać i żebyśmy sobie dali szansę" - stwierdziła.
Adam w trakcie rozmowy z ekspertką powiedział, że jego żona bez obaw mówi to, co myśli. On stara się niektóre sprawy przemilczeć. Karolina Tuchalska-Siermińska powiedziała, że to, co sprawiłoby mu przyjemność, niekoniecznie będzie miłe dla partnera.
"Bardzo ważnym elementem budującym więź jest też słuchanie tego, co ta druga strona potrzebuje, bo to są takie sukcesy i to bardzo punktuje w relacji. Ktoś coś powie, a ty wyłapujesz i używasz w innym kontekście i pokazujesz, że jesteś uważny, że ci zależy, że rzeczy, o których mówi Patrycja, są dla ciebie istotne i potrafisz w odpowiedni sposób też to okazać później" – poradziła Adamowi.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr załamany wyjazdem Doroty
Po niekontrolowanym wybuchu Piotra w sklepie małżonkowie zwrócili się po pomoc do ekspertki. Ta wytłumaczyła im, że muszą nauczyć się ze sobą komunikować. Piotr nie mógł znieść krótkiego rozstania z żoną, dlatego pojechał do jej rodzinnego domu. Podczas wspólnego obiadu w restauracji znowu wybiegł w przyszłość. W trakcie posiłku znowu poruszył temat dzieci. Uczestnik już nadał imię córce Helena. Zapytał, jak Dorota widziałaby kwestię odżywiania ich dziecka. Ona uznała, że kompletnie się nad tym nie zastanawiała. Za to Piotr powiedział, że dałby dziecku wybór, czy jeść mięso czy nie.
"Słyszałem w jej tonie, że to mięso nie jest zdrowe, więc lepiej byłoby je nie faszerować itd. Coś czuję, że koniec końców i tak temat wróci na pewno" - powiedział.
"Z jednej strony czuję, że to zbyła trochę żartem. Nie, żeby się obraziła, ale za szybko wytoczyłem taki temat. Na tę chwilę nie ma myślenia o dzieciach, bo jest to za szybko w naszej reakcji, za to jest temat myślenia o kolejnych zwierzakach" – powiedział przed kamerami.
Piotr pod koniec tej rozmowy w restauracji powiedział:
"Nie ma samodzielnego podejmowania decyzji, tylko wszystko trzeba przegadać. Biorę cię z dobrodziejstwem inwentarza w postaci trzech zwierząt, a teraz ty musisz mi dać trójkę dzieci".
"Wiesz co, to od razu bierz sobie rozwód" - zażartowała Dorota.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kamil odwiedził rodzinę Agnieszki
Kamil odwiedził mamę Agnieszki. Obiecał jej pomóc przygotowywać rodzinny obiad. Kobieta była pod wrażeniem, jak zmieniła się jej córka.
"Przy Kamilu jest cieplejsza i spokojniejsza. Taka się zrobiła żona pełną gębą" - zażartowała.
Kamil w czasie rozmowy ze szwagrem stwierdził, że są pozytywnie nastawieni. Zauważył, że ich relacja potrzebuje czasu, bo znają się dopiero 2 tygodnie.
Agnieszka postanowiła przeprowadzić się do Kamila. Spakowała swoje rzeczy i wyjechali do Włocławka. Po drodze zajrzeli do pracy kobiety, aby porozmawiać o kwestiach formalnych. Na szczęście pracodawcy poszli Agnieszce na rękę i załatwili jej przeniesienie do innego miasta.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kiedy i gdzie oglądać?
Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" można oglądać w każdy wtorek o 21.35 na antenie TVN oraz w serwisie player.pl. Powtórki programu można zobaczyć w niedzielę o godz. 15.15 na TVN.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Czytaj też:
- Marcin Wichrowski ze "ŚOPW" powraca do rozstania i byłej żony. "Zaangażowałem się"
- Julia ze "ŚOPW" poznała rodziców swojego partnera. Jak wyglądało spotkanie? [Tylko W CZT]
- Kamil Węgrzyn z "ŚOPW" ma nową dziewczynę? Wyjaśnił nam, kim jest Ania
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Player