W "True Love" doszło do pierwszych przetasowań. Za uczestniczkami druga Ceremonia Miłości, w której tym razem przed trudnym wyborem stanęły panie. Jednak zanim uczestniczki podjęły decyzje, panowie zabrali je na randki. Jak na razie Martyna Zawadzka nie znalazła w raju nikogo, kto wpadłby jej oko - i z wzajemnością. Mimo to moment zapraszania na randki był dla uczestniczki dość trudny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"True Love". Martyna ponownie z Filonem
Głos Serca zaproponował panom, by ci choć trochę postarali się przed Ceremonią Miłości i przygotowali dla pań randki. Do Sary chciało podejść dwóch mężczyzn, jednak szybszy był Kamil, co wyraźnie spodobało się uczestniczce "True Love". Kilka chwil ze sobą mogli w końcu spędzić Kinga i Marcin, którzy właściwie od pierwszych chwil kobiety w programie przypadli sobie do gustu.
Niestety Martyna zauważyła, że uczestnicy wokół niej powoli zacieśniają relacje i zaczynają być coraz bardziej pewni co do dalszej drogi w show. Jak na razie Martyna nie zbudowała z nikim głębszej więzi, podobnie jak jej ówczesny towarzysz Filon. Uczestniczka zauważyła, że panowie traktują ją raczej jak dobrą koleżankę, niż materiał na partnerkę. Ostatecznie to właśnie Filon zabrał Martynę na przyjacielską randkę.
Podczas chwil sam na sam uczestnicy ustalili, że skoro nie poczuli więzi z nikim w programie, jak na razie będą wiernie stać u swego boku. Ceremonia Miłości zweryfikowała ich ustalenia - Martyna wybrała Filona i spędzi z nim kolejny tydzień.
"True Love". Martyna odrzuciła zaręczyny
Uczestnicy "True Love" starają się być w kontakcie z fanami, których liczba z każdym odcinkiem wzrasta. Widzowie chcą dowiedzieć się o bohaterach miłosnego show jak najwięcej, toteż chętnie biorą udział w organizowanych przez nich internetowych zabawach. Również Martyna dała fanom możliwość zadawania jej anonimowych pytań.
Martyna Zawadzka uwielbia być w związku, a życie singielki w ogóle do niej nie przemawia. Ma za sobą dwa związki, w tym jeden 12-letni. Mężczyzna złamał jej serce i, jak wyznała w programie, nie miał odwagi przyznać się do zdrady. Odkąd jest singielką, często korzysta z aplikacji randkowej, niestety wśród wielu kandydatów nie było tego jedynego. Okazuje się, że Martyna ma za sobą na tyle poważny związek, że doszło do zaręczyn, o czym poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jedno z pytań dotyczyło najbardziej krępującej sytuacji, w której się znalazła.
"Jaką najbardziej krępującą rzecz zrobiłaś w życiu?".
"Nie istnieją dla mnie krępujące sytuacje i nie ma też tematów tabu. Hello zgłosiłam się przecież do reality show. Tutaj niczego nie udało się ukryć, szczególnie emocji. Jedyna sytuacja, która przychodzi mi do głowy, to oświadczyny, na które nie byłam gotowa i odmówiłam. To było bardzo krępujące" - napisała uczestniczka "True Love".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Wiosenny spot TVN. "Co za Tydzień" pokazuje kulisy produkcji
- Victoria's Secret wznawia kultowe pokazy mody. Aniołki powrócą w odmienionej wersji
- Aleksandra Żebrowska o kościele. Dlaczego nie zdecydowała się na chrzest dwójki dzieci?
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe