Pływanie artystyczne nie należy do najpopularniejszych dyscyplin sportu. W zasadzie można zaryzykować stwierdzenie, że większość fanów oglądania sportowych zmagań w telewizji ma do czynienia z tym sportem wyłącznie podczas igrzysk olimpijskich. Tegoroczny występ Amerykanek zachwycił kibiców z całego świata. Pojawiły się jednak głosy krytyczne i wcale nie chodzi o układ, który przygotowały. Poszło o piosenkę.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Amerykanki zachwyciły układem w basenie olimpijskim
Wszystkie oczy fanów sportu 6 sierpnia skierowane były na basen olimpijski. I trudno się dziwić. Amerykanki przygotowały niesamowity układ taneczny, którego wykonanie przyprawiło kibiców o dreszcze. Pływaczki zaprezentowały jeden z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejszy, na świecie kroków tanecznych. Mowa oczywiście o moonwalku.
Figura ta zdobyła popularność dzięki Michaelowi Jacksonowi, który po raz pierwszy wykonał ją 16 maja 1983 roku w programie telewizyjnym "Motown 25: Yesterday, Today, Forever" w trakcie utworu "Billie Jean". W latach 80. świat oszalał na jej punkcie. Kroki Jacksona próbował naśladować cały świat. Teraz reprezentantki USA w pływaniu artystycznym podniosły poprzeczkę, wykonując tę figurę w wodzie. W dodatku do góry nogami. Zobaczcie nagranie.
Fani podzieleni po występie Amerykanek. Poszło o dobór piosenki
I choć Amerykanki bez wątpienia zachwyciły nieprawdopodobną choreografią, wielu fanów miało problem z doborem repertuaru. I prędko okazało się, że "problemów", według internautów jest więcej niż jeden.
Pierwszym z nich są zarzuty wielokrotnie trafiające pod adres autora utworu "Smooth Criminal", do którego pływały Amerykanki, czyli Michaela Jacksona. Gwiazdor wielokrotnie był oskarżany o pedofilię, a jego współpracownicy jego relacje z dziećmi określali jako "dziwne". Zdaniem internautów igrzyska olimpijskie nie powinny być miejscem, w którym rozbrzmiewa utwór artysty oskarżanego o tak okropne czyny.
"Michael Jackson nie powinien być grany na igrzyskach olimpijskich. Naprawdę nie ma już artystów bez ciężkich oskarżeń, których utwory można wykorzystać?", "Wszystko byłoby super, gdyby nie Michael Jackson" - czytamy.
Drugi "problem" dostrzeżony przez internautów dotyczy już nie artysty, a samego utworu.
"Śmieszne, ale prawdziwe. Słowa "Are you ok Annie" z piosenki to nawiązanie do kursu ratunkowego przeprowadzanego na manekinie Resusci Anne. Twarz tego manekina to kopia maski pośmiertnej wykonanej na zwłokach nastolatki wyłowionej z Sekwany w Paryżu w 1880 roku, tzw. nieznajoma z Sekwany. Ciekawe czy piosenka dobrana świadomie" - napisał jeden z nich.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Nikola Grbić jest ojcem sukcesu siatkarzy! Co wiadomo o trenerze reprezentacji Polski?
- Jennifer Lopez czuje się upokorzona przez Bena Afflecka. Aktor opóźnia rozwód. "To dla niej cios"
- Heidi Klum i Tom Kaulitz świętują kolejną rocznicę ślubu. Modelka uczciła ją pozując topless
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images