Taylor Swift wybrała mało powszechny sposób, aby wyrazić podziękowania dla swoich pracowników. Podczas niedawno rozpoczętej trasy koncertowej, po pięciu latach przerwy, Taylor Swift ogłosiła swoje największe tournée w historii, obejmujące pięć kontynentów, 22 kraje i aż 146 wystąpień na żywo dla ogromnej publiczności. To tournée, nazwane The Eras Tour, pobiło wiele rekordów i miało ogromny wpływ na lokalną ekonomię miejsc, w których odbywały się koncerty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Zawrotna kwota premii dla kierowców ciężarówek na trasie koncertowej Taylor Swift
Do polskiego koncertu na Stadionie Narodowym jeszcze rok, wiadomo już jednak, że Taylor Swift jako pierwsza artystka w historii sprzedała aż trzy koncerty na jednej trasie na warszawskim stadionie. Pomimo ogromnej popularności i lojalności fanów, sukces tej trasy nie byłby możliwy bez pracy specjalistów zajmujących się dźwiękiem, techników, kierowców ciężarówek, tancerzy oraz innych, którzy zaangażowani są w każdy aspekt produkcji koncertu.
Taylor Swift postanowiła nagrodzić swój zespół hojnymi bonusami. Jak podają zagraniczne media, artystka przyznała swoim pracownikom łącznie ponad 50 mln dol. w formie premii do ich standardowych wynagrodzeń. Przykładowo, każdy z kierowców ciężarówek otrzymał dodatkowe 100 tys. dolarów, co w sumie dało ponad 5 mln dol., biorąc pod uwagę, że około 50 osób odpowiedzialnych jest za przewóz sprzętu koncertowego między miastami.
Właściciel firmy transportowej zaangażowanej w trasę przyznał, że taka premia dla kierowców jest dziesięciokrotnie wyższa niż standard w branży artystycznej tego szczebla.
"To jest suma pieniędzy, która naprawdę zmienia życie tych ludzi. Najbardziej denerwują mnie komentarze osób, które porównują premie moich pracowników i pracowniczek do majątku Taylor. To nieistotne. Jest wielu bardzo bogatych ludzi, którzy decydują się nie dzielić nawet groszem. Pracujemy z najróżniejszymi zamożnymi ludźmi, ale takie dodatki to nie jest norma" – tłumaczył w rozmowie z magazynem "Rolling Stone".
Najwyższe premie od Taylor Swift dostali tancerze
Reszta kwoty, czyli bagatela 45 mln dol., została podzielona pomiędzy pozostałych pracowników zaangażowanych w trasę. Premie otrzymali technicy, cateringowcy, pomocnicy sceniczni, muzycy wspierający, tancerze i tancerki, a także rezerwowi muzycy i tancerze. Całkowita suma wypłaconych premii wynosi około 55 mln dol.
Nie ma jeszcze informacji na temat dokładnych kwot dla poszczególnych grup pracowników, jednak doniesienia sugerują, że to tancerze i tancerki otrzymali najwyższe bonusy, przewyższające nawet te przyznane kierowcom ciężarówek. TMZ podaje, że różnice te wynikają z ogromnej roli, jaką pełnią tancerze w koncertach Taylor Swift.
I jak, wysłaliście już swoją aplikację do zespołu Taylor Swift?
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Wojtek Sokół "Miłość zawsze jest". Klip stworzono na podstawie zdjęcia z Powstania Warszawskiego
- Hollywoodzki aktor jest kasjerem i sprząta mieszkania. Tak zarabia, by przetrwać strajki
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images North America