Agata Kulesza wzięła ślub z operatorem filmowym Marcinem Figurskim w 2006 roku. Niestety w 2019 roku w mediach pojawiła się informacja, że para się rozwodzi. Aktorka chroni życie prywatne, ale w rozmowie z Karolem Paciorkiem w podcaście "Imponderabilia" zabrała głos w sprawie jej rzekomych romansów.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Agata Kulesza dementuje plotki o jej związkach
Karol Paciorek poruszył w czasie rozmowy z aktorką wątek zainteresowania jej życiem prywatnym. Po rozwodzie Agacie Kuleszy przypisywano zażyłości z innymi mężczyznami, m.in. z jej współpracownikami, w tym z teatralnym kolegą Przemysławem Bluszczem.
"Pisano na przykład, że ja mam z Przemkiem Bluszczem romans i to było tak, że myśmy grali małżeństwo w przedstawieniu, a jego dziewczyna ma na imię Agata, czyli gdzieś on pewnie powiedział 'moja Agatka', ktoś to tak złączył i powstały takie opowieści" - wyznała w rozmowie z Karolem Paciorkiem.
Agata Kulesza nie prowadzi konta w mediach społecznościowych, a plotki o jej życiu docierają do niej za pośrednictwem jej agentki.
"Ostatnio się śmiałyśmy, bo przeczytałyśmy, że ja mam nowego partnera, jestem bardzo zakochana, że to jest branża IT, że znamy się od lat" - zdradziła.
Karol Paciorek zapytał więc, czy faktycznie u boku jego rozmówczyni jest jakiś mężczyzna. Aktorka stanowczo zaprzeczyła i jeszcze raz potwierdziła, że nie jest zakochana.
Agata Kulesza o byłym związku i terapii
Agata Kulesza długo nie opowiadała o tym, że rozstała się z mężem. W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą dla cozatydzien.tvn.pl zwierzyła się, że nie była na to gotowa, ale w końcu odważyła się opowiedzieć swoją historię, aby wesprzeć inne kobiety.
- Jeszcze nie opowiedziałam o mojej przeszłości. Może kiedyś nastąpi taki moment, a może nie. Chciałam tylko powiedzieć kobietom, żeby walczyły o siebie i żeby się nie bały. I że są również organizacje, które mogą je wesprzeć w ich walce o godność — powiedziała aktorka.
Aktorka udzieliła wywiadu dla magazynu "Pani", w którym wyznała, że odnalazła w sobie radość i stara się podchodzi pozytywnie do życia. Pomogła jej w tym terapia.
"I choć nie miała na celu nauczyć mnie radości, mówiła o akceptacji samej siebie. A to już krok do radości z drobnych rzeczy. Bo naprawdę codziennie spotykają nas miłe rzeczy, tylko ich nie zauważamy. W dodatku smutek przyciąga smutek — kiedy byłam smutna i szłam ulicą, widziałam wyłącznie smutnych ludzi. Jakby cała radość nagle zniknęła z powierzchni ziemi. Widziałam ten stan, w którym sama byłam: o, temu też ciężko. Jak się idzie w radosnym nastroju, to się z kolei tak ogląda świat. Nasz stan jest optyką na świat. Nic dziwnego, że przyciągasz złe sytuacje, bo jesteś czujna na nie. Wierzę, że nasza energia ściąga podobną. Grupujemy się, żeby płakać, a fajnie jest się grupować, żeby się cieszyć" - mówiła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Legenda rocka nie żyje. Znany muzyk odszedł nieoczekiwanie. Miał 57 lat
- Robert Motyka o rodzinie, karierze i związku. "Musiałem pokazać, że jestem pracowity" [TYLKO U NAS]
- Jakub Tofil o życiu prywatnym i trudnej roli w "Na Wspólnej". "Nadal się obawiam"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA