Agnieszka Litwin z wykształcenia jest pedagożką kulturalno-oświatową. Ukończyła również taniec w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze. Od 1994 roku występuje w kabarecie Jurki. Znana jest również z występów z kabaretem Szum oraz z roli Harriet Ferguson w improwizowanym serialu "Spadkobiercy". Co wiemy o jej życiu prywatnym?
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Agnieszka Litwin rozstała się z mężem. Są już po rozwodzie
Mężem Agnieszki Litwin był Jarosław Marek Sobański z Kabaretu Zachodniego (wcześniej Kabaret Słuchajcie). Owocem ich miłości jest córka Tola oraz syn Antoni. W mediach w dalszym ciągu pojawiły się wzmianki o ukochanym artystki, więc reporter Pomponika zapytał Agnieszkę Litwin o jej związek.
Kobieta potwierdziła, że nie jest już zamężna. Okazało się, że rozwód pary nastąpił już jakiś czas temu. W 2022 roku członkini kabaretu Jurki wystąpiła w tanecznym programie u boku tancerza Dominika Rudnickiego-Sipajło. Wiele osób myślało wtedy, że podczas trwania programu wspiera ją ukochany. I tak rzeczywiście było, ale mąż był już wtedy tylko przyjacielem.
Agnieszka Litwin wyznała, że jest singielką. Opisała, co łączy ją teraz z byłym mężem. Zdradziła, że gdy występowała w tanecznym show, mężczyzna przesłał jej SMS-a o tym, że ją wspiera.
"Jestem po rozwodzie i jakby co jestem wolna. To cały czas gdzieś tam się pojawia. Nawet w czasie trwania programu czytałam jakieś wywiady, że mąż mnie wspiera. No nie, bo ja już nie jestem mężatką. Oczywiście bardzo pozdrawiam mojego byłego męża, ale już nie jesteśmy małżeństwem" - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Agnieszka Litwin zachorowała na raka piersi
Agnieszka Litwin zmagała się z poważną chorobą. W lutym 2022 pisaliśmy o tym, że artystka kabaretowa zwróciła się do fanów i pokazała zdjęcie ze szpitala. Kobieta dowiedziała się o chorobie, gdy podczas samodzielnego badania wykryła guzki w piersi. W połowie października 2021 przeszła pierwszą operację, w czasie której usunięto złośliwe zmiany. Kilka miesięcy później gwiazda kabaretu Jurki znowu trafiła do szpitala, gdzie miała kolejny zabieg.
Agnieszka Litwin nie poddała się. "Pierś do przodu, głowa do góry i dużo śmiechu. Nie dajcie się, trzymajcie się i [...] badajcie się" - pisała wtedy na Instagramie. Rok po tym, jak zrobiła USG, z którego dowiedziała się o raku piersi, napisała w mediach społecznościowych o swoich emocjach z tamtego czasu. Kobieta czuła wdzięczność za troskę, jaką otrzymała od bliskich oraz obcych ludzi.
"Zachwiałam się na nogach, ale bardzo szybko stanęłam na nich twardo, potraktowałam go nie jak wroga, ale jak kumpla, który mnie ostrzega, zapala czerwoną lampkę i krzyczy, że jeśli natychmiast nie zajmę się sobą i nie zmienię wszystkiego w moim życiu, co mi nie służy, to może mi się wyłączyć wtyczka. To, co wydarzyło się w moim życiu w ciągu tego roku, jest nie do opisania. Ukochałam się, wybaczyłam, podziękowałam, doceniłam, rozwinęłam swoje nowe pasje, spotkałam się w stu procentach ze sobą, spotkałam na swojej drodze wielu nowych, pięknych ludzi, a starzy trwali przy mnie dzień w dzień, noc w noc. Armia was była ze mną tu i na Facebooku i dawała mi miłość i siłę do walki. Słowo 'dziękuję' nie jest w stanie wyrazić mojej wdzięczności za to, co spotyka mnie w życiu" - wyznała fanom.
Agnieszka Litwin jest po dwóch operacjach, radioterapii i szeregu badań kontrolnych, które wykazały, że może już być spokojna. Nie poddała się i wygrała życie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Reni Jusis o przyjaźni z Remigiuszem Dorawą. "Był moim gościem na świętach"
- Anna Głogowska w żałobie. Zmarł brat tancerki. Miesiąc temu wziął ślub
- Marek Kaliszuk został dawcą szpiku. Opublikował poruszający wpis
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: mwmedia