22 października 2021 roku podczas kręcenia scen do filmu "Rust" w Nowym Meksyku, Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił koleżankę z planu oraz ranił drugą osobę. Aktor miał nie wiedzieć, że broń jest prawdziwa oraz naładowana. Nabój trafił Halynę Hutchins w klatkę piersiową. Niedługo później został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Alec Baldwin o śmiertelnym wypadku na planie filmowym
Niedługo po tym, jak media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci operatorki na planie filmu "Rust", Alec Baldwin postanowił wydać oświadczenie.
"Nie ma słów, by wyrazić mój szok i smutek z powodu tego tragicznego wypadku, w którym zginęła Halyna Hutchins, żona, matka i bardzo podziwiana przez nas koleżanka" – napisał.
Gwiazdor zapewnił także, że utrzymuje kontakt z mężem tragicznie zmarłej operatorki oraz oferuje jej rodzinie wszelką możliwą pomoc.
Halyna Hutchins pochodziła z Ukrainy, z wykształcenia była dziennikarką. Ukończyła szkołę filmową w Los Angeles oraz studia w Kijowie. W 2019 roku amerykański magazyn "Cinematographer" nazwał ją wschodzącą gwiazdą kina. 23 października 2021 roku Matt Hutchins, mąż tragicznie zmarłej operatorki zamieścił w mediach społecznościowych oświadczenie.
"Halyna zainspirowała nas wszystkich swoją pasją i wizją, a jej spuścizna jest zbyt znacząca, by ująć ją w słowach (...) Proszę, poświęć trochę czasu, aby ją zapamiętać, a wszyscy będziemy dalej pracować razem, aby uczcić jej pamięć i naśladować jej determinację i kreatywność. Nasza strata jest ogromna" – napisał.
Nowe aspekty sprawy Aleca Baldwina
Wraz z początkiem kwietnia 2024 roku pojawiła się informacja o nowych dokumentach dotyczących Aleca Baldwina, do których dotarły media. Mowa tu o 32-stronicowym wniosku prokurator Kari Morrissey, która zajmuje się sprawą.
W procesie postawiono aktorowi zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci z opisem czynu jako "popełniony przy całkowitym lekceważeniu lub obojętności dla bezpieczeństwa innych osób". W marcu 2024 roku za osobę winną śmierci Halyny Hutchins została uznana Hannah Gutierrez-Reed, która odpowiadała za broń używaną jako rekwizyt filmowy.
Co ciekawe jednak, fragmenty dokumentów prokuratury opublikowane w "The Guardian" ukazją zapisy, jakoby Alec Baldwin miał zachowywać się na planie filmu "Rust" w nietypowy sposób. Wykazano w nich, że aktor "zupełnie nie panował nad emocjami i nie przejmował się tym, jak jego zachowanie wpłynie na ludzi wokół niego". Gwiazdor miał również krzyczeć, używać niecenzuralnych słów czy żądać od ekipy i kobiety uznanej za winną, by pracowali szybciej.
"Świadkowie zeznali, że właśnie to zachowanie przyczyniło się do kompromisów w zakresie bezpieczeństwa na planie" - miała stwierdzić Kari Morrissey.
Wiele z przesłuchiwanych osób miało również wskazać, iż 24-letnia wówczas Hannah Gutierrez-Reed była onieśmielona i niedoświadczona.
"Połączenie zaniedbań i braku doświadczenia Hannah Gutierrez z całkowitym brakiem troski Aleca Baldwina o bezpieczeństwo otaczających go osób mogły okazać się zabójcze dla Halyny Hutchins" - czytamy w raporcie CNN, gdzie również przytoczono fragmenty dokumentu.
Kari Morrissey miała zaznaczyć także, że jej zdaniem Alec Baldwin swoimi oświadczeniami próbował wpłynąć korzystnie na opinię publiczną a jego obrońca rzekomo dopuścił się manipulacji i niezliczonych kłamstw.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Marta Wierzbicka o powrocie do "Na Wspólnej". Zdradziła kulisy nagrywania scen intymnych
- Syn księżniczki Anny rozstał się z ukochaną. Porzucił dla niej rodzinę
- Kornelia ze "ŚOPW" wygląda kwitnąco. Pokazała najnowsze zdjęcie
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images