Siostra Aleksandry Adamskiej też jest aktorką. Ostatnio zostały pomylone

Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Źródło: JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA/Archiwum prywatne Aleksandry Adamskiej
Aleksandra Adamska w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o przyjaźni ze swoją rodzoną siostrą, która również jest związana z teatrem. Ewelina Adamska-Porczyk była dla niej drogowskazem, matką i przyjaciółką w jednym, a dziś sławne siostry są praktycznie nierozłączne. Zdarza się też, że... są ze sobą mylone.

Aleksandra Adamska wcieliła się w postać Pati w serialu "Skazana", który 27 kwietnia zadebiutuje na antenie TVN. Aktorka już w dzieciństwie odkryła, że granie jest jej prawdziwą pasją, a pomogła jej w tym starsza siostra. To właśnie Ewelina Adamska-Porczyk jako pierwsza z rodzeństwa zainteresowała się teatrem i zaraziła tym Aleksandrę Adamską. Artystki jednak nie tylko dobrze uzupełniały się na scenie, ale przede wszystkim poza nią. Dziś odtwórczyni postaci Pati nie ukrywa, że jej najlepszą przyjaciółką jest właśnie jej starsza siostra.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Aleksandra Adamska została pomylona z siostrą. "To nie byłam ja"

Aleksandra Adamska wyjaśniła nam, że pochodzi z rodziny artystycznej i miłość do teatru przez cały czas była obecna w jej domu. Nic więc dziwnego, że jej starsza siostra postanowiła iść drogą rodziców i w wieku zaledwie 15 lat zadebiutowała na scenie. Jej poczynania z wypiekami na twarzy obserwowała Aleksandra Adamska, która szybko zaraziła się od niej pasją do aktorstwa.

- Tak naprawdę już od dzieciństwa przejawiałyśmy te predyspozycje artystyczne, bo też pochodzimy z takiej rodziny. Zawsze w naszym domu było bardzo dużo muzyki, tańca, wychowywałyśmy się przy zespole folklorystycznym, w którym nasza mama była choreografem. Każdą niedzielę spędzałyśmy na porankach w Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia, gdzie nasz tata jest solistą klarnecistą. Moja siostra pierwsza poszła aktorską ścieżką, ponieważ jest ode mnie starsza. Swoją przygodę z graniem rozpoczęła od spektaklu Janusza Józefowicza "Piotruś Pan" i mając zaledwie 15 lat, tańczyła jako jedna z Indianek. To wszystko bardzo wcześnie się zaczęło, potem się dostała do zespołu Teatru Muzycznego Capitol i zaczęła mnie zarażać tą pasją - powiedziała Aleksandra Adamska.

Chociaż siostry kształciły się w tym samym kierunku, nigdy nie traktowały siebie jako konkurencji.

- Nigdy nie było pomiędzy nami zazdrości. Było za to dużo wsparcia. Dużo przeżyłyśmy razem, idąc ramię w ramię i trzymając się za ręce. Zarówno w życiu prywatnym, jak i tym zawodowym. Tak umacniała się nasza relacja. Moja siostra w pewnym momencie poszła w innym kierunku i zaczęła się realizować jako choreograf teatralny, ale nawet gdy przez półtora roku byłyśmy razem na etacie w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu, tej zazdrości nie było. Siedziałyśmy obok siebie w jednej garderobie i byłyśmy najszczęśliwsze na świecie, że możemy grać razem - wspominała.

Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Źródło: Archiwum prywatne Aleksandry Adamskiej

Zapytaliśmy Aleksandrę Adamską, czy była kiedyś mylona ze starszą siostrą. Aktorka zaznaczyła, że chociaż pracowały w tym samym zawodzie, takie momenty się raczej nie zdarzały. To zmieniło się jednak ostatnio, gdy Ewelina Adamska-Porczyk postawiła na nową fryzurę.

- Ostatnio zdarzyła się taka sytuacja. Pomyliła nas tancerka, która grała w spektaklu kreowanym przez moją siostrę. Ewelina kilka dni temu obcięła włosy. Krótko, do połowy szyi, z grzyweczką, bardzo podobnie jak ja. Tancerka zobaczyła ją na widowni, a wcześniej oglądała też serial z moim udziałem, i powiedziała: "O Boże, to jest Ola! Ola przyszła i też jest na próbie". Okazało się, że to jednak nie jestem ja (śmiech). Uważam jednak, że nie jesteśmy do siebie podobne wizualnie, charakterologicznie też nie. Mamy natomiast tę samą energię - wyjaśniała.

Aleksandra Adamska o roli Pati w serialu "Skazana"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Siostra Aleksandry Adamskiej jest jej najlepszą przyjaciółką

Aleksandra Adamska w rozmowie z nami nie ukrywała, że siostra jest dla niej bardzo bliska i oprócz więzów krwi, łączy je także przyjaźń. Jaką receptę mają na tak zażyłą relację?

- Wydaje mi się, że nie ma na to jednej recepty. Każdy człowiek jest inny i też każda relacja jest inna. Każdy przychodzi na świat z innym charakterem i ma inne lekcje do odrobienia. Trzeba wyczuć człowieka i być na niego czułym. Ciężko powiedzieć, co u nas się sprawdziło. Może bycie szczerym i prawdziwym? Potrafimy się posprzeczać, ale zawsze jest to w dobrej wierze. Mamy bardzo podobne poczucie humoru, rozbawiamy się nawzajem, dużo rozmawiamy i mamy też o czym. Dużo pracowałyśmy nad tą relacją, co nie oznacza, że nie miałyśmy też gorszych chwil. Gdy byłyśmy dziećmi, nastolatkami, oczywiście kłóciłyśmy się. Ja koniecznie chciałam być w jej pokoju, ona mnie z niego wyrzucała... Nie zawsze wszystko było usłane różami, ale taki okres też był nam potrzebny - wyjaśniła.

Ewelina Adamska-Porczyk w jednym ze wpisów na Instagramie zaznaczyła, że Aleksandra Adamska otacza ją ogromną opieką. Aktorka wyjaśniła nam, co jej starsza siostra miała na myśli.

- Czasem stawiamy się do pionu, jesteśmy dla siebie lustrem. Pokazujemy sobie nawzajem, w jakim momencie jesteśmy, co robimy, przegadujemy to. Jeżeli moja siostra ma gorsze momenty, jest w nich bardziej krucha, to po prostu dla niej jestem. Funkcjonujemy na zasadzie równoważni: jeśli u niej jest troszeczkę gorzej, to ja w naturalny sposób ją podciągam do góry. To wszystko jest płynne. Moja siostra już od 12 lat jest mamą, od pięciu podwójną mamą, więc wspieram ją też w kontekście opieki nad dziećmi, gdy np. musi wyjechać na spektakl. Jest ode mnie pięć lat starsza, więc był też taki okres, że była dla mnie bardziej mamą, niż siostrą, co też było nam na tamten moment potrzebne - mówiła.

Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Aleksandra Adamska z siostrą Eweliną Adamską-Porczyk
Źródło: Archiwum prywatne Aleksandry Adamskiej

Poprosiliśmy Aleksandrę Adamską, by przypomniała sobie najmilsze wspomnienie związane z siostrą. Aktorka nie ukrywała wzruszenia i przyznała, że są to małe momenty.

- Gdy myślę o takich momentach, jestem od razu wzruszona. Najwspanialszych i najmilszych chwil jest mnóstwo i często są one drobne. Np. gdy jesteśmy zmęczone i kładziemy się spać, a ja rozbawiam jeszcze moją siostrę naszymi żartami. Najwspanialsze momenty to też takie, gdy jedziemy samochodem w trasę i nie możemy się nagadać. Nie widziałyśmy się dwa dni, a mamy wrażenie, że to było pół roku. Cały czas odświeżamy piękno naszej relacji, za którą jestem przeogromnie wdzięczna - zakończyła.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA/Archiwum prywatne Aleksandry Adamskiej

podziel się:

Pozostałe wiadomości