Andziaks to Angelika Trochonowicz, polska youtuberka i influencerka, która od lat związana jest z Łukaszem "Luką" Trochonowiczem. Para ma czteroletnią córeczkę Charlotte. Małżeństwo zwyciężyło w programie "Azja Express".
- Andziaks planuje powiększenie rodziny, jednak deklaruje, że czeka z kolejną ciążą.
- "Detektywi z TikToka" sugerują, że youtuberka ukrywa ciążę.
- Andziaks odpowiedziała, czy spodziewa się drugiego dziecka.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Andziaks jest w ciąży? Youtuberka zabrała głos
Andziaks i Luka wielokrotnie poruszali w swoich vlogach temat powiększenia rodziny. Influencerka nie ukrywała, że jej mąż chciałby, aby już była w ciąży. Jednak ona sama woli poczekać z kolejnym dzieckiem, choć bardzo o nim marzy. Użytkownicy TikToka rozpoczęli "śledztwo", chcąc udowodnić, że influencerka zaszła w ciążę, ale ją ukrywa. Przyjrzeli się jej nagraniom oraz zdjęciom i stwierdzili, że brzuszek gwiazdy jest wyraźnie powiększony.
Andziaks dowiedziała się o tych plotkach i postanowiła na nie zareagować. Nagrała się nad swoim basenem, popijając piwo.
"Tyle wam powiem — wasze zdrowie" - powiedziała Andziaks, popijając alkohol.
Angelika Trochonowicz dodała, że od kilku lat ludzie próbują jej wmówić, że jest w ciąży, tylko dlatego, że nie ma płaskiego brzucha. Nawet jej bliscy zaczęli zastanawiać się, czy może faktycznie Andziaks spodziewa się dziecka.
"Wczoraj napisała nawet do mnie moja przyjaciółka i pyta mnie: 'Czy ja o czymś nie wiem, bo detektywi na TikToku piszą, że jesteś w ciąży'. I ja sobie myślę 'Boże'. Od wielu lat jest mi wkładane to dziecko do brzucha, są jakieś podchody robione. [...] No zazdroszczę dziewczynom, które mają płaski brzuch, ale ja takiego nie mam. Jak stoję albo leżę, to jest trochę inaczej, bo ten brzuch jest gładszy, a jak siedzę, to zawsze mam brzuszek. Widziałam nawet takie zdjęcie z restauracji, jak siedzę, bo jak się nażrę, nawet niedużo, to mnie wzdyma. Jak siedzę, to może tak wygląda, jakbym była w ciąży, ale nie jestem. Jak będę, to na pewno się dowiecie" - wyjaśniła na InstaStories.
Andziaks odpowiedziała na zarzuty internautów
Angelika Trochonowicz pokazuje w mediach społecznościowych swoją córkę. Charlotte jest oczkiem w głowie rodziców i towarzyszy im niemal w każdej chwili. Dziewczynka regularnie pojawia się we vlogach mamy i taty, podróżuje z nimi, a nawet bierze udział w kampaniach reklamowych. Widzowie Andziaks są podzieleni. Jedni uważają, że nie powinna pokazywać dziecka w sieci. Przypomnijmy, że gwiazda nagrała nawet filmik z porodu! Drudzy są zachwyceni czteroletnią Charlotte i chętnie oglądają vlogi, w których występuje córka Andziaks i Luki.
Niektórzy internauci zarzucili Andziaks to, że planuje kolejną ciążę po to, aby zwiększyć sobie zasięgi w mediach społecznościowych i rozbudzić ciekawość fanów. Influencerka odniosła się do tego osądu i zareagowała na to, że "zaszła w ciążę, żeby coś się działo u niej na YouTubie".
"A czytając poprzedniego TikToka, gdzie było napisane 'No tak, teraz był sensacją ogród, zaraz ogród się skończy i nie będzie się miało co dziać, to będę robić dziecko'. Co to za idiotyzm? Ja będę robić sobie dziecko, żeby mieć dziecko, powiększyć rodzinę, a nie żeby robić sensację na YouTubie" - podkreśliła na InstaStories.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Nie żyje twórca wielkiego hitu "Jeopardy". Artysta miał polskie korzenie
- Przełom ws. śmierci Matthew Perry'ego. Zatrzymano pięć osób, w tym asystenta aktora
- Julia Wieniawa wyznała, że jest śledzona. "Jest zbierany na mnie materiał, żeby zniszczyć mój wizerunek"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: X-NEWS