Sylwia Bomba pokazała zdjęcie z przeszłości. "Gdy zobaczyłam siebie pierwszy raz w TV, to płakałam"

Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Źródło: MWMEDIA
Aż trudno uwierzyć, że program "Gogglebox. Przed telewizorem" w tym roku świętuje 10 lat! Od pierwszych odcinków widzowie mogą oglądać m.in. Sylwię Bombę, która dzięki show stała się niezwykle rozpoznawalna. Z okazji świętowania okrągłej rocznicy celebrytka postanowiła przypomnieć, jak wyglądała na początku. Wyznała, że od tego momentu schudła całkiem sporo!
  • "Gogglebox. Przed telewizorem" jest na antenie stacji TTV od 10 lat
  • W tym czasie Sylwia Bomba przeszła ogromną metamorfozę
  • Celebrytka pokazała, jak wyglądała 10 lat temu, gdy zaczynała swoją przygodę z programem. Nie szczędziła gorzkich słów

"Gogglebox. Przed telewizorem" to program, w którym ludzie z sąsiedztwa zasiadają na kanapach, by oglądać to, co znane, lubiane i popularne. Widzowie polubili komentujących i od 10 lat chętnie śledzą ich poczynania również w życiu prywatnym. Od lat możemy oglądać w programie m.in. Mateusza "Big Boya" Borkowskiego, Izabelę i Joachima Zeiske, a także Sylwię Bombę!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

11022024_SESJAGOGGELBOX_BOMBA_ZWIAZEK
Sylwia Bomba o związku z Grzegorzem Collinsem. Jak popularność wpłynęła na ich relację?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Sylwia Bomba pokazała siebie sprzed 10 lat

Sylwia Bomba jest jedną z najpopularniejszych celebrytek, która szturmem zdobyła polski show-biznes. Zawodowo zajmuje się fotografią, jednak to udział w telewizyjnym show stacji TTV przyniósł jej ogólnopolską rozpoznawalność. Od tamtej pory pojawiła się nie tylko w "Gogglebox. Przed telewizorem", ale również programach takich jak: "99 - Gra o wszystko. VIP" czy "Nasi w mundurach". Ten drugi okazał się na tyle szczęśliwy, że Sylwia Bomba znalazła w nim miłość.

Trzeba przyznać, że udział w programach stacji TTV był dla kobiety nie tylko przepustką do popularności, ale również do szczęścia. Od 10 lat pojawia się w show, w zależności od sezonu zasiadając u boku Ewy Mrozowskiej bądź Agnieszki "Lili" Antoniak. W jubileuszowym wydaniu również jej nie zabraknie!

Z okazji wspólnie spędzonej dekady w mediach społecznościowych publikowane są wspomnienia i podsumowania. Na instagramowym profilu "Gogglebox. Przed telewizorem" pojawił się film na temat tego, ile kilogramów stracili komentatorzy! Wystąpił w nim m.in. Mateusz "Big Boy" Borkowski, którego metamorfoza do teraz zachwyca internautów.

Czytaj więcej: Pamiętacie, jak wyglądali kiedyś bohaterowie "Gogglebox"? Niektórych ciężko rozpoznać

W filmie występuje również Sylwia Bomba. Celebrytka opublikowała go na InstaStories i dodała krótki komentarz:

"Tutaj można zobaczyć mnie 30 kg temu".

Ale to nie koniec!

Miałam tutaj chyba 27 lat... Jak zobaczyłam siebie pierwszy raz w TV, to bardzo płakałam. Miałam o sobie zupełnie inne wyobrażenie niż to, co zobaczyłam w TV
- napisała.
Sylwia Bomba
Sylwia Bomba
Źródło: Instagram

Sylwia Bomba o związku z Grzegorzem Collinsem

Informacja o nowym związku Sylwii Bomby wywołała niemałe zamieszanie! Para poznała się na planie programu "Nasi w mundurach", jednak początkowo ukrywali łączące ich uczucie. Gdy oficjalnie potwierdzili, że są razem, w mediach zawrzało. Oboje są bowiem dosyć popularni, toteż szybko okrzyknięto ich parą roku! Czy rozpoznawalność w jakikolwiek sposób wpłynęła na ich relację?

- Rozpocznę od tego, że zawsze, kiedy mnie ktoś pytał, czy chciałabym, żeby mój facet był z branży, mówiłam nie, tylko żeby nie był z branży. Ale kiedy ta druga osoba jest z branży, czyli tak jak Grześ, wie, z czym to się je, jakimi show-biznes rządzi się prawami, to jest łatwiej. Paradoksalnie, bo ktoś tam coś napisze i my się z tego śmiejemy. Wiadomo, że nie jesteśmy żadną parą roku ani odkryciem roku. Jesteśmy ludźmi, którzy się poznali i zakochali się w sobie. I nasz związek to jest nasz związek. Oczywiście czasem bywamy w show-biznesie, bo taką mamy pracę, ale staramy się, żeby to nie miało na nasz związek wpływu — stwierdziła Sylwia Bomba w rozmowie z Dagmarą Olszewską.

Influencerka zdradziła ponadto pewien szczegół, który mocno jej przeszkadza. Okazało się bowiem, że Grzegorz Collins otrzymuje wiele wiadomości od kobiet, które negatywnie wypowiadają się o jego partnerce i nie życzą jej najlepiej.

- Grzesiek jest na tyle dojrzałym facetem i na tyle długo funkcjonuje w show-biznesie, że wie, że to, że ktoś napisze coś gdzieś na portalu, to nie jest do końca prawda. I ja wiem dokładnie to samo. Zaskoczył mnie przerażający brak lojalności kobiet, które wiedzą, że jestem z Grzegorzem, a i tak do niego wypisują wiadomości. Mało tego, gadają w nich na mnie, nie znając mnie nawet. Więc to jest przerażające, bo mi się zawsze wydawało, że jeżeli facet ma kobietę i jest jej dumny, to ja jestem lojalna i zostawiam ten temat, a tu się okazuje, że nieprawda. Jeszcze bardziej to wręcz działa na niektóre kobiety — dodała.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości