Anna-Maria Sieklucka jest polską aktorką filmową i teatralną. W 2018 roku ukończyła Wydział Lalkarski Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Ogólnoświatową rozpoznawalność przyniosła jej rola Laury w adaptacji filmowej powieści erotycznej zatytułowanej "365 dni" oraz w jej kontynuacjach. Choć produkcja oraz jej kolejne części, które swoją premierę miały w 2022 roku, nie spotkały się z ciepłym przyjęciem przez krytyków, zaskarbiły sobie serca widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Anna-Maria Sieklucka świętuje urodziny
Widzowie na całym świecie pokochali produkcje, a główni bohaterowie cieszą się ogromną popularnością. Sama Anna-Maria Sieklucka zbudowała instagramową społeczność liczącą przeszło 4 mln internautów. Gwiazda ma na koncie spore osiągnięcia na rynku globalnym, choć jak na razie raczej odcina kupony od sukcesu "365 dni". Skupiła się na spektaklach teatralnych, a także świetnie czuje się przed obiektywem aparatu. Efekty sesji zdjęciowych, którymi się dzieli, spotykają się z wyjątkowo ciepłym przyjęciem.
Mimo że na instagramowym profilu dzieli się swoją codziennością, rzadko kiedy opowiada o życiu prywatnym. Swego czasu widzowie chcieli wiedzieć, czy z odtwórcą głównej roli męskiej Michelem Morronem.
Anna-Maria Sieklucka z okazji 32. urodzin zrobiła wyjątek i opublikowała wyjątkowo szczery wpis. Jednak to nie jego treść jako pierwsza rzuca się w oczy. Aktorka ozdobiła go odważną fotografią z niezwykłej sesji zdjęciowej, która, jak sama zdradziła, wcześniej wywołała sporo szumu w sieci.
Za mocne? "DLACZEGO ONA WSTAWIA COŚ TAKIEGO?!, nie no, żeby tak ciałem epatować? Wstydu nie ma? A to teraz poprzez nagość pokazujemy to jak jesteśmy WYZWOLONE i cały ten FEMINIZM. Obrzydliwe". Takie mniej więcej komentarze pojawiały się pod niedawno opublikowanym przeze mnie zdjęciem. I wiecie co? Dzięki sobie, ciężkiej pracy, którą wykonałam [...] dziś wiem, że to już nie jest historia o mnie- zaczęła.
Anna-Maria Sieklucka o życiu prywatnym
W dalszej części wpisu, ku zaskoczeniu wszystkich, Anna-Maria Sieklucka zdecydowała się na szczere wyznanie. Wyjawiła bowiem, że pierwszy raz od dawna spędza urodziny jako singielka!
To szczególny dla mnie dzień — pierwszy raz w swoje urodziny jestem singielką i pierwszy raz tak bardzo czuję połączenie ze sobą, z całym moim środkiem, całą moją esencją jako istoty, kobiety i z własną miłością- czytamy.
Anna-Maria Sieklucka przyznała, że wykonała sporą pracę i ma za sobą wyboistą drogę. Teraz czuje jednak spokój i może otwarcie przyznać, że towarzyszy jej radość. Zdradziła kilka szczegółów na temat swojego podejścia do relacji.
"Nauczyłam się stawiać jasne granice. Wiem, że kiedy decyduję się zakończyć jakąś relację to nie dlatego, żeby pokazywać komuś lekcję do odrobienia, ale dlatego, że ja już odrobiłam swoją. Wiem, co kocham, co lubię, czego potrzebuję, pragnę i jak chce żyć. Wiem, jakie są moje marzenia i cele. Wiem, jakie kroki stawiam i w którą idę stronę. Wiem, kim jestem, jaką kobietą jestem. Znam swoją wartość, a nade wszystko odkrywanie miłości do siebie jest jedną z najpiękniejszych podróży tego życia. I w moim przekonaniu tylko tak, układając i sklejając swoje wewnętrzne puzzle, mogę dzielić się z innymi wszystkim — w prawdzie i miłości" - napisała.
Na koniec aktorka podziękowała fanom za wsparcie i szczerość.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- To oficjalny koniec Jennifer Lopez i Bena Afflecka? Artystka miała powołać sztab kryzysowy
- Małgorzata Rozenek-Majdan o swojej komunii i prezentach. "'Już było wiadomo, że lubię przesadę"
- Aldona Orman przeżyła śmierć kliniczną. "Widziałam siebie leżącą na szpitalnym łóżku"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA