Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
- Szokujący list Erika Menendeza nowym dowodem w sprawie
- Czy bracia Menendez mają szansę na uniewinnienie?
- Co zrobili bracia Menendez? Jaki wyrok dostali?
Bracia Menendez, Erik i Lyle, mieszkali w Beverly Hills w Kalifornii. Kiedy mieli 21 i 18 lat zastrzelili swoich rodziców Josego i Kitty Menendez w ich domu. Powód? Według braci byli oni wykorzystywani przez nich fizycznie, emocjonalnie i seksualnie. Twierdzili, że zabili swoich rodziców w obronie własnej. Proces sądowy był szeroko komentowany i transmitowany przez media. Jest to jedna z najbardziej znanych spraw kryminalnych w historii Stanów Zjednoczonych. Zostali oni nazwani "Mordercami z Beverly Hills".
Szokujący list Erika Menendeza nowym dowodem w sprawie
Kluczowym dowodem w sprawie miał być list, który Erik Menendez napisał do swojego kuzyna Andy'ego Cano w 1988 roku, rok przed morderstwem. W liście opisywał, jak od lat był rzekomo wykorzystywany seksualnie przez swojego ojca, znanego w branży muzycznej Jose Menendeza.
"Próbuję unikać taty" — pisał Erik Menendez w odręcznym liście, który wcześniej pojawił się w różnych publikacjach, w tym w magazynie "People".
"To się wciąż dzieje, Andy, ale jest teraz dla mnie gorzej. Nigdy nie wiem, kiedy to się stanie i to doprowadza mnie do szaleństwa. Każdej nocy nie śpię, myśląc, że może wejść do mojego pokoju".
List ten nie został przedstawiony jako dowód podczas pierwszego procesu w 1993 roku, który zakończył się bez jednogłośnego werdyktu. Nie pojawił się również w trakcie drugiego procesu w 1996 roku, który zakończył się wyrokiem skazującym na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Bracia Menendez mają szansę na uniewinnienie?
Na początku października tego roku prokurator George Gascón ogłosił, że rozważa dopuszczenie nowych dowodów, w tym listu Erika, i zamierza przemyśleć, czy bracia powinni zostać osądzeni ponownie. Ostateczna decyzja należy do sądu, jednak prokuratura może zarekomendować ponowne rozpatrzenie sprawy.
16 października rodzina Menendez zorganizowała konferencję prasową w Los Angeles, domagając się, aby prokurator podjął działania na rzecz złagodzenia wyroków dla braci. Ich prawnik, Mark Geragos, oraz krewni, w tym ciocia Lyle’a i Erika, Joan VanderMolen, mają nadzieję, że bracia zostaną uwolnieni jeszcze przed Świętem Dziękczynienia, by wspólnie świętować 93. urodziny Joan.
Co zrobili bracia Menendez? Jaki wyrok dostali?
Bracia Menendez, Lyle i Erik, zamordowali swoich rodziców, Jose i Kitty Menendez, w ich domu w Beverly Hills w 1989 roku. Zabójstwo było brutalne - obydwoje rodziców zostało zastrzelonych z broni gładkolufowej.
Po długim procesie, który był szeroko komentowany w mediach, bracia Menendez zostali uznani za winnych morderstwa pierwszego stopnia w 1996 roku, jednak uniknęli kary śmierci. Obydwaj otrzymali dożywotnie wyroki bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Karę dożywocia odbywają już od ponad 30 lat.
Od początku procesu obrona braci Menendez argumentowała, że dokonali morderstwa w akcie desperacji, po latach nadużyć ze strony ojca. Twierdzili, że powinno to być zakwalifikowane jako zabójstwo w afekcie, a nie morderstwo pierwszego stopnia.
Podczas drugiego procesu nie dano ławie przysięgłych możliwości rozważenia zarzutu o nieumyślne spowodowanie śmierci. Prawnik braci, Mark Geragos, twierdzi, że gdyby list Erika został przedstawiony wtedy, wynik procesu mógłby być inny.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Liam Payne nie żyje. Były członek One Direction zmarł tragicznie w wieku 31 lat
- "Budda" aresztowany na trzy miesiące. Prawnik youtubera przerwał milczenie. "Naszym zdaniem..."
- Jakub Rzeźniczak uczcił pamięć syna w Dniu Dziecka Utraconego. Opublikował zdjęcie Oliwiera
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images