- Céline Dion zdecydowała się na wydanie dosadnego oświadczenia
- Jak możemy przeczytać we wpisie gwiazdy, Donald Trump bez odpowiedniego pozwolenia użył jej piosenki "My Heart Will Go On" na wiecu wyborczym
- Céline Dion stanowczo sprzeciwiła się wykorzystaniu jej utworu do celów politycznych
Céline Dion jest kanadyjską piosenkarką o międzynarodowej sławie, która swoim muzycznym talentem oczarowała publiczność na całym świecie. Gwiazda otrzymała wiele prestiżowych wyróżnień za swoje dokonania artystyczne, a jej piosenka "My Heart Will Go On" jest globalnym symbolem miłości.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Céline Dion wydała oświadczenie
Donald Trump intensywnie przygotowuje się do rywalizacji o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych po tym, jak Joe Biden postanowił nie ubiegać się o drugą kadencję i mianował Kamalę Harris na swoją następczynię. Aktualne sondaże nie są przychylne dla byłego prezydenta, a kontrowersje związane z bezprawnym użyciem piosenki Céline Dion przez Donalda Trumpa mogą negatywnie wpłynąć na jego wyniki wyborcze.
Na swoim wiecu wyborczym w Montanie polityk zaskoczył publiczność, używając popularnej piosenki "My Heart Will Go On" wokalistki. Informacje o wykorzystaniu utworu przez Donalda Trumpa dotarły do samej Céline Dion, która nieświadoma tej sytuacji, była zbulwersowana i wydała oświadczenie, dystansując się od działań byłego prezydenta.
"W dniu dzisiejszym zespół zarządzający Celine Dion i jej wytwórnia płytowa Sony Music Entertainment Canada Inc. dowiedziały się o nieautoryzowanym wykorzystaniu wideo, nagrania, występu muzycznego i wizerunku Celine Dion śpiewającej "My Heart Will Go On" na wiecu kampanii Donalda Trumpa / JD Vance'a w Montanie. W żaden sposób nie jest to autoryzowane, a Celine Dion nie popiera tego ani żadnego podobnego wykorzystania" - możemy przeczytać w oświadczeniu.
Céline Dion opowiedziała o latach walki z chorobą
W swoim najnowszym filmie dokumentalnym o Céline Dion artystka otwarcie opowiedziała o swojej prywatnej walce. Gwiazda wyznała, że przez ostatnich 17 lat cierpiała na chorobę układu nerwowego, znaną jako zespół sztywności uogólnionej. Diagnoza zbiegła się z okresem intensywnej pracy nad słynnym albumem "Taking Chances".
Przyznanie się do swojej walki z chorobą na pewno było dla Céline Dion dużym wyzwaniem. Co więcej, odkrycie tej prawdy o jej zdrowiu przyszło w czasie, gdy musiała zmagać się z innymi osobistymi problemami. Jej mąż w tym czasie walczył z rakiem.
"Przestałam rozumieć, co się ze mną dzieje. Powinnam była przystopować, poświęcić więcej czasu, żeby móc się nad tym wszystkim zastanowić, zebrać myśli. A jakby tego było mało, mój mąż też walczył o życie [...] Musiałam wychowywać dzieci, musiałam się ukrywać, musiałam spróbować zostać bohaterką, jednocześnie czując, jak moje ciało mnie opuszcza. W końcu "kłamstwo" stało się zbyt duże. Zdecydowałam, że nie mogę już dłużej ukrywać prawdy"- wyznała gwiazda.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Tomasz Kammel został doceniony przez Justina Timberlake'a. Dziennikarz pokazał wyjątkowe zdjęcie
- Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak pokazali pierścionki zaręczynowe. Nie szczędzili na miłości!
- Marcin Hakiel i Dominika Serowska o związku i wychowaniu dziecka. "Różnimy się w wielu kwestiach"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images