8 lipca w Rzymie miał miejsce pokaz mody, podczas którego znany projektant Pierpaolo Piccioli zaprezentował najnowszą kolekcję haute couture Valentino. Na wydarzenie ściągnęły tłumy gwiazd. Wśród nich Florence Pugh. Gwiazda głośnej produkcji Warner Bros "Don’t Worry Darling", gdzie gra u boku Harry'ego Stylesa, postawiła na odważną kreację.
Florence Pugh w prześwitującej sukience Valentino
Florence Pugh na pokaz mody założyła suknię w stylu "pinkcore" czy też "barbiecore" lansowanym przez projektanta. 26-letnia aktorka miała na sobie długą, różową sukienkę, do której dobrała różowe dodatki - buty na platformie i torebkę Valentino. Ponieważ suknia wykonana została z tiulu bez podszewki, siłą rzeczy prześwitywała i odsłaniała piersi.
Zdjęcia gwiazdy szybko znalazły się w sieci, a aktorka szybko została zasypana wulgarnymi komentarzami dotyczącymi jej wyglądu.
Florence Pugh w swoim wpisie na Instagramie zwróciła uwagę, że wiele osób było "rozczarowanych jej malutkimi cyckami" i próbowało ją przekonać, że powinna być "zawstydzona tym, że jest tak płaska"
"Od dawna żyję w swoim ciele. Jestem w pełni świadoma swojego rozmiaru biustu i nie boję się go. Bardziej niepokojące jest… dlaczego ty się tak boisz piersi? Mała? Wielka? Lewa? Prawidłowa? Tylko jedna? Może brak piersi? Co tu jest przerażającego?" – pyta retorycznie aktorka.
Florence Pugh zareagowała na hejt
Nominowana do Oscara za rolę w "Małych kobietkach" Florence Pugh w swoim wpisie na Instagramie ostro zareagowała na hejt. Aktorka wyjaśniła, co sądzi na temat podwójnych standardów obowiązujących nagość kobiet i mężczyzn.
"Ciekawie było obserwować i być świadkiem tego, jak łatwo jest mężczyznom całkowicie zniszczyć kobiece ciało, publicznie, z dumą, aby wszyscy mogli to zobaczyć. Robicie to także w służbowych mailach z nazwami waszych stanowisk w stopce?" – napisała na Instagramie.
Florence Pugh walczy o "wolne sutki"
Aktorka nawiązała w swoim wpisie do kampanii społecznej "Free the Nipple". Zaapelowało o "uwolnienie sutków" i o rozsądek w komentowaniu czyjegoś wyglądu.
"To nie jest pierwszy i zapewne nie ostatni raz, kiedy od tłumu obcych ludzi kobieta słyszy, co jest nie tak z jej ciałem. Niepokojące jest to, jak wulgarni potrafią być niektórzy. Całe szczęście, pogodziłam się z tym, jak wygląda moje ciało. Sprawia, że jestem mną. Jestem zadowolona ze wszystkich "wad", na które nie byłabym w stanie patrzeć w wieku 14 lat" – stwierdziła aktorka.
Florence Pugh na koniec dodała, że nienawistne komentarze internautów nie zniszczą jej obrazu siebie.
"Zastanawiam się, co się stało, że tak was zdenerwował rozmiar moich piersi i mojego ciała... Jestem bardzo wdzięczna, że dorastałam w domu z silnymi, dużymi, krągłymi kobietami. Zostałyśmy wychowane tak, by umieć znaleźć moc w fałdach naszego ciała. Mówić głośno o tym, co nas uwiera. Dorośnijcie. Szanujcie ludzi. Szanujcie ich ciała. Szanujcie wszystkie kobiety. Życie stanie się o wiele łatwiejsze, obiecuję" – podsumowała aktorka.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
Czytaj też:
- Katarzyna Sokołowska pokaże twarz dziecka w sieci? Zapytaliśmy ją o to [TYLKO W CZT]
- Ewa Minge o przemocowym związku, kobietach w show-biznesie, seksie i samoakceptacji po "50"
- Zofia Domalik o rodzicach, aktorstwie, hejcie i życzeniach śmierci. "Przestraszyłam się"
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images