Izabela Dąbrowska przyszła na świat w Białymstoku, lecz do trzeciego roku życia mieszkała w miejscowości Kołodno. Następnie uczęszczała do białostockiego V Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego, po czym podjęła studia na Wydziale Lalkarskim w Białymstoku Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Izabela Dąbrowska stroni od show-bieznesu
Izabela Dąbrowska udzieliła wywiadu serwisowi plejada.pl. W trakcie rozmowy z aktorką, został poruszony temat życia w blasku fleszy. Aktorka jak sama przyznała, stroni od ścianek i imprez branżowych. Przy okazji zdradziła również, że nieczęsto bywa na samych premierach.
Izabela Dąbrowska w rozmowie z serwisem nie ukrywa swojej niechęci do branżowych imprez. Przyznaje również, że nie chce się mierzyć z artykułami, w których znalazłyby się jej zdjęcia ze ścianki.
"Rzadko bywam na premierach, bo to łączy się z koniecznością stanięcia na tej nieszczęsnej ściance. Trzeba się ubrać, umalować i jeszcze być przekonanym, że jest się ósmym cudem świata. A potem i tak na portalach czy w gazetach pojawiają się te zdjęcia, na których wyszło się najgorzej. Ludzie je komentują i piszą, że postarzałam się lub że powinnam się ostrzyknąć. Po co mam to sobie robić? Z jakiego powodu mam się tak wystawiać?" - pyta retorycznie aktorka.
Izabela Dąbrowska w dalszej części swojej rozmowy przyznała, że lubi swoją anonimowość, ponieważ, gdy nie jest rozpoznawalna, może całkowicie się ukryć za graną przez siebie postacią.
"W filmie czy teatrze mogę być brzydka i nie mieć zęba. Nie boję się tego. Chowam się wtedy za postacią i pozwalam sobie na wiele. Natomiast na ściance muszę stanąć prywatnie – jako Izabela Dąbrowska, a nie jako bohaterka, w którą się wcielam. Nie jest mi to do niczego potrzebne" - przyznała aktorka.
Izabela Dąbrowska o anonimowości w pracy aktora
Izabela Dąbrowska podczas swojej rozmowy z Plejadą nie ukrywa, że anonimowość ułatwia pracę aktorom. Gwiazda opowiedziała o swoim podejściu do aktorstwa i prywatności aktorów. Zwróciła również uwagę na to, że im mniej o aktorze wiadomo, tym łatwiej jest widzowi uwierzyć w odgrywaną przez niego postać.
Przy okazji Izabela Dąbrowska wspomniała także o dawnych tradycjach teatralnych, w których aktorzy mocno się charakteryzowali, aby utrudnić rozpoznanie ich po zakończonym spektaklu. Podkreśliła tym samym wartość anonimowości dla zawodu aktora, aby widz mógł w pełni wczuć się w opowiadane historie.
"Wydaje mi się, że im mniej widz wie o aktorze, to bardziej jest w stanie uwierzyć w postać, którą widzi na scenie czy ekranie. Nie musi odcinać całego bagażu wiedzy o tej osobie. Nie ma z tyłu głowy tego, co aktor zjadł na śniadanie, gdzie był na wakacjach i jakiej rasy ma psa. Może w pełni wejść w historię, którą ogląda. Kiedyś przecież było tak, że aktorzy mocno się charakteryzowali przed spektaklami. Doklejali sobie nosy i brody. Zakładali peruki. Po spektaklu wymykali się tylnymi drzwiami i nikt nie był w stanie ich rozpoznać. Po zejściu ze sceny byli zupełnie anonimowi" - powiedziała aktorka.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Andrzej Wrona zdradza sekret udanego związku. "Oboje mamy silne charaktery"
- Colin Farrell na Oscarach miał wyjątkowe wsparcie. Tak wygląda syn Alicji Bachledy-Curuś
- Joanna Krupa chciałaby mieć drugie dziecko? "Będę próbować"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA