Kaja Paschalska skończyła 35 lat. Aktorka nie ma problemu z przemijaniem. Jakiś czas temu pokazała swoje pierwsze siwe włosy i otwarcie przyznała, że kiedyś próbowała botoksu, ale nie była zadowolona z zabiegu medycyny estetycznej. Gwiazda dużo mówi na temat akceptacji swojego ciała. Teraz poszła krok dalej i zastanawia się, dlaczego nasze społeczeństwo ma problem z postrzeganiem nagości.
Kaja Paschalska pozuje topless. "Dlaczego nagość jest seksualizowana?"
Kaja Paschalska wypoczywa na plaży. Niedawno pokazała swoje zdjęcie w stroju kąpielowym. Teraz udostępniła fotografię, na której pozuje bez górnej części garderoby. Pozornie banalny post kryje jednak refleksję na temat ciała, nagości i ubioru.
"Dlaczego nagość - w tym kontekście brak stanika na plaży, ale też odkryte nogi, ramiona, dekolt czy nawet zdjęcie sugerujące, że jest się bez ubrania, jest seksualizowana niezależnie od okoliczności, intencji i często wyrażanej wprost woli osoby, która się na nią decyduje? Dlaczego jest społecznie przyjęte, że musimy wyrosnąć z postrzegania naszego ciała bez opakowania jako normalne, naturalne, nasze, wyjątkowe i przyjąć narrację, że może być powodem do wstydu zarówno w kontekście naszej nagości jak i wszystkich jego cech odstających od przyjętego kanonu tego jak 'powinno' wyglądać?" - zastanawia się aktorka na Instagramie.
Gwiazda dodała do swojego wpisu wątek noszenia krótkich spodenek w szkole czy pracy. Niektóre osoby sugerują, że kobiety swoim ubiorem prowokują mężczyzn.
"Nie mówię, że w mojej idealnej wizji świata wszyscy chodzą po ulicach nago - to byłoby overall dość niepraktyczne, ale obsesja na temat np. kobiecych sutków jest totalnym przegięciem w drugą stronę według mnie. To samo tyczy się zakazów noszenia latem szortów w szkole nastoletnim dziewczynkom, żeby nie 'rozpraszały' płci przeciwnej" - zauważyła Kaja Paschalska.
Kaja Paschalska o patriarchalnym społeczeństwie. Aktorka marzy o empatii
Na koniec Kaja Paschalska nawiązała do zachowań opartych na dominującej pozycji mężczyzn w świecie. Aktorka zauważyła, że pewne wzorce przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Gwiazda chciała swoim postem zaproponować inną postawę.
"Jakoś ostatnio większość moich rozkmin oscyluje dookoła wszystkich tych zardzewiałych, patriarchalnych schematów, w których zostałam wychowana. A wcześniej moja mama i jej mama i mama jej mamy.... Jestem bardzo ciekawa, jak moje pokolenie wychowuje swoje dzieci w kontekście poruszonym na początku tego posta. Sama nie mam dzieci, więc zamiast za przyszłe pokolenia biorę odpowiedzialność za siebie i za to jaką postawę, wzorce i energię przesyłam dalej w świat. Empatia i jej wypadkowa, czyli podważanie swojego pryzmatu, łapanie perspektywy innych oraz czułość na wszystko, co mnie otacza to przestrzeń, w której najbardziej intensywnie czuję swój rozwój i satysfakcję z jego powodu. Uważam, że gdybyśmy wszyscy wyszli ze swoich skorupek i zadawali więcej pytań sobie i innym nie 'znając' z góry odpowiedzi, to byłby zaje**sty start do stworzenia dużo lepszego miejsca do życia dla nas wszystkich" - podsumowała.
- Córka Martyny Wojciechowskiej dostaje oferty z branży. "Marysia ma swoją drogę"
- Julia Wieniawa miała załamanie nerwowe przed OWF. "Nałożyłam na siebie presję"
- Anna Mucha chce zatrudnić Barbarę Kurdej-Szatan. "Zasługuje na wsparcie"
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA