Klara Williams miała poważny wypadek. "Czuję się kiepsko, ale żyję" [TYLKO W CZT]

Klara Williams
Klara Williams trafiła do szpitala
Źródło: instagram.com/klarawilliams.official/
Znana aktorka teatralna i telewizyjna, Klara Williams miała poważny wypadek. Obrażenia dotyczą całego ciała. Niestety, najbardziej ucierpiała twarz gwiazdy. "Mam bardzo poważnie złamany nos" - powiedziała.

Klara Williams uległa poważnemu wypadkowi. Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że od kilku dni przebywa w szpitalu. Sytuacja w teatrze wymknęła się spod kontroli. Z niewiadomych przyczyn na artystkę spadła część scenografii.

Klara Williams w szpitalu

Aktorka w rozmowie z Aleksandrą Głowińską wyznała, dlaczego od kilku dni przebywa w szpitalu. Rozdzierający serce wpis zamieściła także w mediach społecznościowych. Gwiazda prosi obserwatorów i internautów o słowa wsparcia.

"Jestem w szpitalu. Czuję się kiepsko, ale żyję. Miałam wypadek w teatrze. Scenografia mnie przytrzasnęła. Mam bardzo poważnie złamany nos. Dziś kolejny raz go nastawiali. Poza tym krwiak na czole, ręce na temblaku i wiele obrażeń na całym ciele…. Na szczęście ręce nie są złamane, ale i tak nie mogę nimi ruszać. Badania wykluczyły urazy wewnętrzne neurologiczne - to najważniejsze" - wyznała Klara Williams w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.

Bartek Jędrzejak szczerze o depresji
Bartek Jędrzejak powiedział o depresji
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Gwiazdy wspierają Klarę Williams po wypadku

W kilka chwil pod postem aktorki pojawiły się dziesiątki wpisów od znajomych z branży. Wsparcie wyraził między innymi Adam Zdrójkowski czy Mikołaj Krawczyk.

"Wspieramy!" - napisali.

"Wiem, że jest Ci trudno ale wyjdziesz z tego jeszcze silniejsza! Trzymamy za Ciebie kciuki" - napisała jedna z obserwatorek aktorki pod postem na Instagramie.

Klara Williams, znana także jako Klara Broda, zadebiutowała na szklanym ekranie w 2016 roku, wcielając się w postać Edith Kronenberg w filmie "Sługi Boże". Prywatnie jest siostrzenicą premiera Mateusza Morawieckiego. W jednym z wywiadów wyznała, że nie ma problemu z nagłówkami łączącymi ją z wujkiem-politykiem, ale ma nadzieję, że niedługo ważniejsze będzie to, co robi, niż to, z kim jest spokrewniona.

"Mam nadzieję, ale stąpam twardo po ziemi, więc wiem, że to się 'klika'. Jeszcze chwilę na swoje nazwisko będę musiała zapracować, ale wolałabym, żeby mnie z tym nie łączono. To są różne dziedziny, nie mamy ze sobą w codziennej pracy nic wspólnego, nie mieliśmy też wpływu ani na pokrewieństwo, ani na medialne publikacje. Dla kogoś ta sytuacja jest w porządku, ktoś uzna, że to bez znaczenia, a jeszcze ktoś inny zobaczy w tym sensację. Nie wkurzam się o nagłówki "siostrzenica premiera". Mam luz. Jak nie mam na coś wpływu, to się tym nie przejmuję. No bo co miałabym zrobić? Mam nadzieję, że wartością stanie się to, co będę robić i gdzie będę grać." - powiedziała w wywiadzie dla Plejady.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Dagmara Olszewska

Reporter: Aleksandra Głowińska

Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/klarawilliams.official/

podziel się:

Pozostałe wiadomości