Julia Wróblewska jako jedna z niewielu polskich aktorek zaskarbiła sobie sympatię widzów, mając zaledwie kilka lat. Pojawiła się w komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj", co wywołało lawinę propozycji filmowych i serialowych. Niestety życie na świeczniku odbiło się na jej zdrowiu. 23-latka zmaga się z poważną depresją i pracuje jako kelnerka. Opowiedziała, dlaczego zdecydowała się na całkowitą zmianę stylu życia.
Julia Wróblewska od dawna opowiada o swoich zmaganiach z chorobą. Zdecydowała się nawet na przebywanie w specjalistycznym ośrodku terapeutycznym. Choć jak sama przyznała w jednym z instagramowych wpisów, diagnoza jej przypadłości się zmieniła, nie poddaje się i ma zamiar z uśmiechem na ustach walczyć o siebie. Jedną z decyzji okazało się znalezienie pracy niezwiązanej z show-biznesem i mediami.
Julia Wróblewska pracuje jako kelnerka
Aktorka w rozmowie z serwisem fakt.pl opowiedziała, że jednym z zadań terapeutycznych, jakie dostała, było znalezienie normalnej pracy i zbalansowanie życia prywatnego i publicznego. Obecnie od ponad miesiąca pracuje jako kelnerka w restauracji i dobrze odnajduje się w nowym środowisku.
"Żadna praca nie hańbi i choć dużo osób zawsze mi mówiło, że do normalnej pracy nie pójdę, to ja poszłam. Nabieram doświadczenia. Kariera karierą, ale jak ona by się kiedyś skończyła ,trudno byłoby mi dostać zwykłą pracę bez praktyki. (...) Póki co jest fajnie, odbywam szkolenia i dobrze się czuję. Ekipa z restauracji miło mnie przyjęła. A klienci często mnie rozpoznają i robią sobie ze mną zdjęcia" - powiedziała.
Julia Wróblewska o pracy, chorobie i życiu
Młoda aktorka wyjaśniła, że podczas pobytu w ośrodku terapeutycznym zrozumiała wiele aspektów, które niegdyś były dla niej wielkim obciążeniem psychicznym. Wyznała, że dowiedziała się wiele o sobie i że w końcu ma więcej odwagi na to, by myśleć o sobie w pierwszej kolejności.
"Ja zaczęłam wszystko na odwrót, bo jako dziecko zaczęłam robić karierę i nie miałam nawet możliwości pójścia do normalnej pracy. Więc to, co robię teraz, jest dla mnie ciekawym doświadczeniem, choć przyznam, że to trudna praca i stresująca, ale zobaczymy. Póki co jest fajnie i dobrze się czuję" - powiedziała.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Jakub Tolak był obecny przy porodzie. "Miałem obawy, ale nie widziałem innej opcji" [TYLKO W CZT]
- Agnieszka, Dorota i Patrycja świętują przyszłe rozwody. Mężowie skomentowali [TYLKO U NAS]
- Paulina Smaszcz o pasji, rozwodzie, synach i smakowaniu życia tuż przed 50-tką
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA