Książę Harry dobrowolnie odsunął się od brytyjskiej rodziny królewskiej i zamieszkał w Stanach Zjednoczonych. Mimo gorzkich wypowiedzi na temat bliskich, a szczególnie traktowania przez nich swojej żony Meghan Markle, w słowach księcia nie brakuje tęsknoty za ojczyzną. Deklaruje on również chęć pogodzenia się z ojcem oraz z bratem.
- Książę Harry rzadko zjawia się w Wielkiej Brytanii.
- Książę Harry deklaruje chęć pojednania z członkami brytyjskiej rodziny królewskiej.
- Zmarł Robert Fellowes? Czy książę Harry pojawi się na jego pogrzebie?
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Zmarł Robert Fellowes, szwagier księżnej Diany. Czy książę Harry pojawi się na pogrzebie?
Robert Fellowes zmarł 29 lipca 2024 roku w wieku 82 lat. Nie ujawniono przyczyny śmierci. Był szwagrem księżnej Diany oraz wujem księcia Williama i księcia Harry'ego. W latach 90. pełnił również funkcję osobistego sekretarza królowej Elżbiety, a po odejściu na emeryturę otrzymał dożywotni tytuł barona Fellowes i możliwość zasiadania w Izbie Lordów. Wielka Brytania huczy od plotek na temat tego, czy książę Harry pojawi się na pogrzebie i kolejny raz spróbuje odnowić więzi z bliskimi.
"Śmierć Roberta niczego tu nie zmieni" — twierdzi informator Daily Mail.
Kolejna osoba podkreśla skomplikowaną sytuację w rodzinie królewskiej.
Kiedyś to byłoby nie do pomyślenia, żeby Harry nie był na pogrzebie członka rodziny królewskiej. Sytuacja obecnie nie jest w rodzinie jednak zupełnie normalna. Zdaje się, że jest obawa, że obecność Harry'ego wywoła niepotrzebne negatywne emocje, nikomu niepotrzebną dramę. Jeśli zostanie poproszony o to, aby nie przylatywał na pogrzeb męża ciotki, to będzie dla niego cios— wyjawiła osoba z otoczenia brytyjskiej rodziny królewskiej w rozmowie z serwisem Express.
Na śmierć Roberta Fellowesa zareagował Charles Spencer.
"Był to człowiek pełen mądrości, uczciwości i niezwykle zabawny. Jestem bardzo dumny z tego, że byliśmy rodziną" — napisał brat księżnej Diany na Instagramie.
Książę Harry boi się o bezpieczeństwo Meghan Markle
Książę Harry niedawno udzielił nowego wywiadu, w którym wyznał, że boi się o życie Meghan Markle. Syn Karola III dodał, że nie pozwoli na to, aby ktoś wyrządził krzywdę jego żonie. To właśnie ze względów bezpieczeństwa nie chce wrócić do Wielkiej Brytanii.
Książę Harry twierdzi, że jego żona otrzymywała groźby i bała się o swoje życie. O tym, że książęca para mogła czuć się zagrożona, mówił w 2022 roku Neil Basu, były szef do zwalczania terroryzmu w Metropolitan Police. Twierdził, że "skrajna prawica" groziła Meghan Markle.
"Mieliśmy zespoły, które to badały. Ludzie byli ścigani za te groźby" - powiedział Neil Basu na antenie Channel 4 News.
25 lipca stacja ITV wyemitowała program "Tabloids on Trial", w którym młodszy syn Karola III został zapytany o to, czy planuje wrócić do Wielkiej Brytanii. Książę nie chce wracać do ojczyzny, bo boi się, że jego żona albo dzieci mogliby zostać zaatakowani przez zamachowca.
"To wciąż niebezpieczne i wystarczy jeden samotny napastnik, jedna osoba, która czyta takie rzeczy [hejterskie artykuły — przyp. red.], by działać zgodnie z tym, co przeczytała. [...] Bez względu, czy jest to nóż, czy kwas, są to rzeczy, które naprawdę mnie przerażają. To jeden z powodów, dla których nie sprowadzę mojej żony z powrotem do tego kraju" - tłumaczył książę.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Maja Hyży smutno o współpracownikach. "Jestem zbyt łatwowierna"
- Milena Suszyńska ma męża znanego aktora. Zbigniew Suszyński nie był nim zachwycony
- Majątek Mariusza Pudzianowskiego zaskakuje! "Pierwszy milion wydźwigałem na plecach"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images