Z wielką karierą często wiążą się również wielkie pieniądze. Doskonale wie już o tym Mariusz Pudzianowski, który jako jedna z niewielu gwiazd jasno mówi o tym, że jest majętnym człowiekiem. Padły nawet konkretne, sześciocyfrowe kwoty!
Mariusz Pudzianowski, ikona sportów siłowych, zyskał rozgłos dzięki swoim osiągnięciom i charyzmie, a jego niezwykła determinacja i przedsiębiorczość przekształciły się w imponujący majątek. Sportsmen zbudował swoją fortunę, zaczynając od inwestycji w nieruchomości. W 2006 roku kupił sześć mieszkań, co stanowiło fundament jego przyszłego sukcesu finansowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Mariusz Pudzianowski jest milionerem?
Mariusz Pudzianowski to jeden z najbardziej znanych polskich strongmenów i zawodników mieszanych sztuk walki. W swojej karierze ośmiokrotnie został Mistrzem Polski Strongmanów. Był też sześciokrotnym Mistrzem Europy, pięciokrotnym Mistrzem Świata, trzykrotnym drużynowym Mistrzem Świata Par, mistrzem Super Serii oraz zwycięzcą i finalistą wielu innych zawodów siłaczy.
Nic dziwnego więc, że za tymi wszystkimi tytułami, zwycięstwami i ciężką pracą szły spore pieniądze. Niedawno Mariusz Pudzianowski otworzył się na ten temat w rozmowie z Krzysztofem Ferencem.
"2006 rok, taki 'boom' w Polsce przyszedł na nieruchomości, miałem jakieś tam pieniądze odłożone, jedno mistrzostwo świata, drugie, trzecie. Poszedłem do dewelopera, kupiłem sześć mieszkań. [...] Wpłaciłem 20 proc. na każde mieszkanie. W ciągu kilku miesięcy zarobiłem milion, dwa, ot tak na pstryknięcie palca. Potem znowu, oddałem umowy, pieniążki na konto, kupiłem następne. Później, jak już masz jakieś pieniądze, to już pieniądz pieniążki robi. Ktoś tak fajnie powiedział: 'Musisz pierwszy milion ukraść'. Nie. Ja pierwszy milion wydźwigałem na plecach" - mówił.
Mariusz Pudzianowski o sytuacji materialnej
Mariusz Pudzianowski w rozmowie zaznaczył, że niezwykle ważne są dla niego bezpieczeństwo i spokój. Odpowiednie ulokowanie pieniędzy sprawiło, że nie musi martwić się jutrem i wie, że jest przygotowany na wiele życiowych trudności.
"Czy mam milion, dwa, pięć, czy dziesięć, nie ma to dla mnie znaczenia dlatego, że mi wystarczy, że ja sobie godnie żyję. Nikomu nic nie jestem dłużny. Wszystko, co tylko mogłem, jest zapłacone, opłacone. Nie mam długów, leasingów, kredytów i sobie rano spokojnie wstaję, i z pełną świadomością mogę sobie spokojnie żyć" - dodał.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Od premiery wielkiego hitu minęło 18 lat. Tak zmieniły się gwiazdy komedii "Tylko mnie kochaj"
- Sebastian Fabijański o sytuacji finansowej i rodzicielstwie. "Nie wyręczałem się nikim"
- Influencerka skazana za handel ludźmi. Kat Torres więziła fanki i zmuszała do prostytucji
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA