Małgorzata Szumowska to polska reżyserka, scenarzystka i producentka filmowa, urodzona 26 lutego 1973 roku w Krakowie. Stała się popularna dzięki obsypanemu nagrodami filmowi "33 sceny z życia". Wśród jej najbardziej znanych filmów znajdują się "W imię...", "Body/Ciało" oraz "Twarz", które były nagradzane na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie. Wyprodukowała także film "Antychryst" w reżyserii Larsa von Triera. Jej najnowszy film "Kobieta z.." miał premierę. na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Małgorzata Szumowska ma wpływ na to, do kogo trafią Oscary
Małgorzata Szumowska wpisała się już na stałe w historię światowego kina swoją niepowtarzalną twórczością. W 2022 roku została członkinią Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, odpowiedzialnej za przyznawanie prestiżowych nagród Oscarów.
Choć jej filmy dotąd nie otrzymały oscarowej nominacji, to samo jej włączenie do Akademii jest już ogromnym wyróżnieniem. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim w Onecie reżyserka opowiedziała o kulisach dołączenia do tego prestiżowego grona oraz o zmianach, jakie zaszły w samej Akademii.
"Akademia ma teraz ponad 10 tys. członków, dlatego też ja jestem członkiem Akademii i również wielu Europejczyków. Przedtem – pięć, sześć, siedem lat temu – było ich o wiele mniej i nie było prawie wcale Europejczyków" - opowiadała.
Nie brakuje również komentarzy na temat przemiany samego procesu przyznawania Oscarów. Małgorzata Szumowska zauważa, że dawniej decydował przede wszystkim lobbing i wpływy finansowe, a obecnie obserwuje się znaczne zmiany w podejściu Akademii do wyboru laureatów.
"Wcześniej, przed pandemią, w Oscarach chodziło o to, kto więcej właduje kasy, więcej naciągnie ludzi na dany pokaz swojego filmu w Los Angeles, połączony z jakimś koktajlem... Lobbing. Teraz wszystko się pozmieniało i ja nie wiem, na czym to teraz polega do końca. Wtedy to właśnie miało taką myszkę skompromitowanej imprezy, ale nadeszła pandemia i wielkie zmiany w Akademii. Zatem teraz nie wiem do końca, jak to się rozgrywa" - wyznała.
Małgorzata Szumowska o wadach i zaletach bycia członkinią Akademii Filmowej
W najnowszym wywiadzie Małgorzata Szumowska ujawniła także gorsze strony swojego członkostwa w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, która co roku przyznaje prestiżowe Oscary.
Reżyserka została zapytana o to, czy "bycie członkiem Akademii jest opłacalne", na co odpowiedziała bezpośrednio: "Ja płacę za to! Każdy z członków płaci. Musimy utrzymać Akademię. Dlaczego oni mieliby mi płacić? Ja płacę za członkostwo".
Kuba Wojewódzki, prowadzący wywiad, nie krył zdziwienia tą sytuacją i dopytywał dalej. Ostatecznie zapytał o konkretną sumę, jaką reżyserka musi wyłożyć rocznie, by należeć do prestiżowego grona Akademii.
"Dużo, chyba z 200 lub 300 dol. rocznie. Nie pamiętam. Jestem słaba w tym, ale płacę" - wyznała Małgorzata Szumowska.
Artystka podkreśliła jednak również korzyści płynące z członkostwa w Akademii, takie jak dostęp do filmów, możliwość ich wcześniejszego obejrzenia oraz szansa na zobaczenie produkcji, które nigdy nie wejdą na polskie ekrany.
"To jest ekstra, bo masz akces do wszystkich filmów, widzisz je o wiele wcześniej, a niektóre nigdy nie wejdą na polskie ekrany. To jest świetna sprawa, ja się z tego cieszę. Poza tym bycie członkiem Akademii to jest prestiżowe" - dodała Małgorzata Szumowska.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Wiadomo, kogo szczerze nienawidziła księżna Diana. Chodziło o kontakty z dziećmi
- Lidia Sadowa o rodzinie, pracy w czasie ciąży i roli w "Na Wspólnej". Co było największym wyzwaniem?
- Anastacia była pewna, że ma guza mózgu. Wyniki badań kompletnie ją zaskoczyły
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA