Mariusz Walter nie żyje. Informację o śmierci dziennikarza, reżysera i byłego prezesa stacji TVN przekazała na antenie TVN24 Monika Olejnik. Był on jedną z najważniejszych postaci polskich mediów ostatnich kilkudziesięciu lat.
Mariusz Walter nie żyje
We wtorek 13 grudnia po godz. 20.00 na antenie TVN24 Monika Olejnik przekazała wiadomość o śmierci Mariusza Waltera. Dziennikarz, były prezes stacji TVN oraz współzałożyciel i współwłaściciel grupy ITI miał 85 lat.
"Proszę państwa, mam dla państwa smutną wiadomość. Zmarł Mariusz Walter – wybitny dziennikarz, reżyser, twórca stacji TVN. Mariusz odszedł dzisiaj"– poinformowała Monika Olejnik.
Dziennikarka nie podała dokładnej daty oraz okoliczności i przyczyny śmierci Mariusza Waltera.
Mariusz Walter - życiorys
Mariusz Walter urodził się 4 stycznia 1937 roku we Lwowie. Na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, gdzie studiował, zaczął pracę w radiu studenckim. Potem znalazł pracę w Radiu Katowice, a w 1963 roku przeprowadził się do Warszawy, gdzie zaczął pracę w Telewizji Polskiej.
Mariusz Walter szybko stał się jedną z wybitnych postaci w świecie telewizji. W latach 60. i 70. realizował, reżyserował i pisał scenariusze filmów dokumentalnych oraz programów. Stworzył uwielbiany przez widzów "Turniej miast", a także legendarne "Studio 2", czyli wielogodzinne pasmo dokumentów, telewizji na żywo, a nawet koncertów, np. zespołu ABBA w 1976 roku. Sukcesem okazało się także jego dzieło reżyserskie. Film "Pierwszy. Szósty" zdobył w 1971 roku Nagrodę Miasta Wenecji na Międzynarodowym Festiwalu Radiowo-Telewizyjnym.
W 1982 roku Mariusz Walter odszedł z Telewizji Polskiej. Rok później poznał Jana Wejcherta. Wraz z biznesmenem stworzył kilkanaście telewizji. Wśród nich stację TVN, a także pierwszą telewizję informacyjną w Polsce, czyli TVN24. Dzięki Mariuszowi Walterowi 3 października 1997 roku o godzinie 19.30 widzowie po raz pierwszy obejrzeli "Fakty" TVN. Do 2001 roku Mariusz Walter był prezesem TVN. W zarządzie ITI (ówczesnego właściciela TVN) zasiadał aż do 2012 roku, do czasu sprzedaży portalu Onet koncernowi medialnemu Ringer Axel Springer. Prywatnie Mariusz Walter przez ponad 5 dekad tworzył zgrane małżeństwo z żoną Bożeną, z którą miał córkę Sandrę. Doczekali się także wnucząt.
Gwiazdy żegnają Mariusza Waltera
Mariusza Waltera pożegnały gwiazdy związane ze stacją TVN.
"Smutne wieści. Najsmutniejsze. Odszedł dziś człowiek wielki. Łzy ciekną mi po twarzy, stratę czuję ogromną i pustkę, bo Mariusz Walter nie tylko był legendą polskich mediów, wybitną postacią, ale i człowiekiem, który wielu ludziom stworzył warunki do rozwoju, ofiarował im perspektywę, przyszłość. Nie pracowałbym w telewizji, nie nauczyłbym się dziennikarskiego fachu, nie poznałbym swojej żony, nie rozmawiałbym z ikonami kina, muzyki, nie przeżyłbym setek niesamowitych sytuacji, gdyby on, cudowny szef, nie dał chłopczykowi, ledwo po studiach szansy najlepszej w życiu. Non omnis moriar — nie wszystek umrę — nie umrzesz nigdy panie prezesie, bo pamięć ludzka i twoje dzieło, i wdzięczność w mojej i wielu, setek, tysięcy osób sercach zostanie. Czas przeszły cię nie dotyczy, mój telewizyjny, zawodowy »ojcze«. Dziękuję" - pożegnał Mariusza Waltera Olivier Janiak z programu "Co za tydzień".
"Żegnaj, Mariuszu kochany! Stworzyłeś więcej niż telewizję, współtworzyłeś demokracje! Nigdy nie zapomnę 1997 r. - dzięki tobie od pierwszego dnia mojej pracy w TVN, wierzyliśmy, że możemy zdobywać świat, pracując w wolnych mediach. Ambitną, ciężką i odpowiedzialną pracą realizowaliśmy marzenia. Zawsze tęskniłeś za swoim ukochanym Lwowem. Teraz, my tęsknimy za tobą…" - napisała z kolei Monika Olejnik.
"Mistrz. Wizjoner. Człowiek wielkiej intuicji i wyczucia. Twórca. [...] Pamiętał imiona pracowników, mam wrażenie, każdego szczebla. Dbał o to, żebyśmy o siebie dbali. Wyprowadziłeś świat mediów na inne wody. Chciałabym, żebyśmy tego nie zgubili, żebyśmy pamiętali, jak ważny był dla ciebie widz. Dziękuję, że we mnie uwierzyłeś, prezesie, że obdarzyłeś zaufaniem" - napisała Ewa Drzyzga, była prowadząca "Rozmów w toku", a obecnie "Dzień dobry TVN".
"Zawodowo nikomu nie zawdzięczam więcej. Prywatnie też zawsze był dla mnie niezwykłym wsparciem i służył radą. Mariusz Walter [...] zmarł w wieku 85 lat, pozostawiając po sobie pustkę nie do wypełnienia. Człowiek niezastąpiony. Był pierwszą osobą z telewizji, która we mnie uwierzyła. W 1997 r. rozesłałam naiwnie do niemal wszystkich stacji TV scenariusz programu motoryzacyjnego 'Automaniak'. Tylko on dostrzegł w nim potencjał i dał mi szansę. Nikt wówczas nie wierzył, że kobieta może opowiadać Polakom o samochodach, motocyklach i motorsporcie. Mariusz Walter się uparł i postawił na swoim. Większość przyjęła mnie chłodno, ale on od początku i zawsze we mnie wierzył. Doradzał. Czasem ochrzanił. Ale docenić potrafił jak nikt inny. Dzwonił po tym, jak późno kończyłam program na żywo, żeby podzielić się swoimi wrażeniami. Zawsze był na bieżąco. Później przez lata mojej obecności w telewizji pozwalał mi rozwijać skrzydła i realizować nawet te najbardziej szalone pomysły. Zawsze wspierał. Bo wiedział, że ludzie to największy zasób. Nie można sobie wyobrazić lepszego szefa. To właśnie dzięki niemu powstało wiele pięknych projektów. Dziękuję za wszystko" - napisała Martyna Wojciechowska, znana m.in. z prowadzenia "Kobiety na krańcu świata" dla TVN.
"Odszedł Mariusz Walter… Wielka postać… Cudowny człowiek. Byłam zauroczona jego postacią, profesjonalizmem, ciepłem... Spotkanie z nim to była wspaniała lekcja. Na całe życie. Dziękuję ci, odpoczywaj" - założyciela stacji TVN pożegnała Magda Gessler.
"Zmarł Mariusz Walter, niezwykle ciepły, dobry i zakochany po uszy w telewizji człowiek. Bardzo interesował się światem, tym co się dookoła dzieje i co dzieje się u ciebie, w twoim domu, w twojej rodzinie, czy wszystko, aby na pewno dobrze. Bez niego nie byłoby telewizji TVN" - napisał Wojciech Bojanowski, reporter "Faktów".
"Bardzo smutno. Pan prezes, ale też prywatnie tata mojego kolegi z klasy z liceum. Zawsze byłam pod wrażeniem niesamowitego uroku, klasy, ciepła, dowcipu pana prezesa. Onieśmielały mnie jego komplementy. W moim odczuciu nigdy na nie nie zasługiwałam. Byłam nieopierzona, a w obecności Mariusza Waltera czułam się jak królowa… No gdzie ja i królowa, panie prezesie? [...] Czułam się doceniona, choćby to było tylko krótkie spotkanie na korytarzu i kilka raptem słów wypowiadanych zza dymu z cienkiego papierosa. Te słowa zostawały ze mną na długo. Dziękuję, panie prezesie. Bardzo pusty robi się świat bez takich ludzi jak pan. Składam czułe wyrazy współczucia dla całej rodziny, Pani Bożeny, Piotra, Sandry i wnuków. Pan Mariusz kochał gadżety…" - pożegnała Mariusza Waltera Anna Nowak-Ibisz, która TVN Style prowadzi program "Pani gadżet".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
Czytaj też:
- Marta Malikowska o pierwszych świętach bez "Budynia". Chodzi na terapię
- Michał Królikowski w ogniu pytań. Czego najbardziej nie lubi w swoim tacie?
- Dziennikarze nakręcili film o młodych Białorusinach. "Znowu zaczęto o tym mówić"
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA