Julian Sands, znany z takich filmów jak "Dziewczyna z tatuażem", "Elementary", "Dexter" i "Pokój z widokiem", zaginął podczas wyprawy w góry. Pomimo intensywnych prób nawiązania kontaktu, miejsce pobytu aktora pozostawało nieznane. Niestety, po pół roku, grupa wędrowców natknęła się na jego ciało. Gwiazdor miał 65 lat.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Wyniki sekcji zwłok Juliana Sandsa
Pod koniec czerwca 2023 roku, podczas spaceru po górach San Gabriel w Kalifornii, turyści natrafili na szczątki ludzkie. Natychmiastowo powiadomili władze, a znalezione ciało zostało zidentyfikowane. Okazało się, że należy do 65-letniego Juliana Sandsa z North Hollywood. Pomimo intensywnych śledztw, dokładna data i przyczyna jego śmierci pozostają nieznane.
"Proces identyfikacji ciała, odnalezionego na Mount Baldy dnia 24 czerwca 2023 r., został zakończony, potwierdzając tożsamość Juliana Sandsa. Przyczyny jego zgonu wciąż pozostają przedmiotem badania. Dziękujemy wszystkim wolontariuszom za zaangażowanie i trud, jakie włożyli w lokalizację Sandsa" - poinformował Departament Szeryfa San Bernardino w swoim oświadczeniu.
Według informacji przekazanych przez Deadline koroner z hrabstwa San Bernardino przeprowadził sekcję zwłok Juliana Sandsa. Ekspert wydał opinię, że oficjalna przyczyna śmierci nigdy nie zostanie w pełni ustalona. Rzecznik prasowy biura szeryfa podkreślił, że zgon pozostanie "niezdefiniowany ze względu na stan organizmu, co jest częstym zjawiskiem w tego typu przypadkach". Nie przewiduje się kolejnych badań w tej sprawie.
Zaginięcie Juliana Sandsa
13 stycznia 2023 roku bliscy Juliana Sandsa zgłosili jego zaginięcie, co spowodowało natychmiastową reakcję ze strony władz. Znany aktor o wielkiej pasji do górskiej wspinaczki, wybrał się na wyjątkowo niebezpieczną wyprawę mającą na celu zdobycie Mount Baldy - najwyższego szczytu w Stanach Zjednoczonych. Niestety, ta wyprawa okazała się tragiczna, ponieważ Julian Sands zaginął w nieznanych okolicznościach.
Już od pierwszych dni poszukiwań rodzina i przyjaciele aktora wyrazili ogromną wdzięczność dla wszystkich zaangażowanych "bohaterskich zespołów", które poświęciły się, aby odnaleźć zaginionego. Po niemal tygodniu od początku akcji odnaleziono samochód, który prawdopodobnie należał do Juliana Sandsa. Jednakże była to tylko kropla w morzu niewiadomych, które towarzyszyły zaginięciu gwiazdora.
Służby ratunkowe, starając się jak najszybciej odnaleźć aktora, zdołały zlokalizować sygnał z jego telefonu komórkowego. Niestety, odkryto, że ostatni raz telefon był włączony w niedzielę, po czym prawdopodobnie rozładował się. Ta informacja dodatkowo zwiększyła obawy i napięcie wśród wszystkich, którzy starali się poznać prawdziwy los Juliana Sandsa. Na szczątki aktora natrafili dopiero turyści.
To nie pierwszy raz, kiedy Julian Sands znalazł się w skrajnie niebezpiecznej sytuacji podczas wspinaczki górskiej. W latach 90. ubiegłego wieku Sands z ledwością uniknął śmierci w trudnych warunkach Andów.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Czytaj też:
- Sylwia Bomba chce być macochą? Zdradziła, jaki powinien być jej idealny partner [TYLKO U NAS]
- Brigitte Bardot trafiła do szpitala. Legenda kina miała problemy z oddychaniem
- Syn Renaty Dancewicz opowiedział o tym, jaką jest matką. Zaskakujące słowa?
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images