Od czasów jednego z największych skandali w historii światowego show-biznesu, jakim niewątpliwie był sądowy konflikt z Amber Heard, wokół postaci Johnny'ego Deppa narastają kolejne przykre fake newsy. Aktor może jednak liczyć na całkiem pokaźne grono wiernych fanów, w tym również tych, z Polski. Stąd odkąd trzy lata temu powstał zespół Hollywood Vampires, słuchacze zapraszali członków do zagrania koncertu nad Wisłą. 22 lipca muzycy wystąpili w Dolinie Charlotty.
Kontrowersje wokół koncertu Johnny'ego Deppa w Polsce
Trasa koncertowa Hollywood Vampires nie obyła się bez skandalu. Przed przyjazdem do Polski, media obiegła informacja, że Johnny Depp zagra koncert również w Rosji. Krążył nawet film, w którym aktor pozdrawiał rosyjskich fanów. To wywołało sytuację co najmniej niezręczną, bowiem nawet najwięksi fani gwiazdora komentowali, że koncert w Polsce artysty sympatyzującego z Rosją byłby w obecnej sytuacji nieodpowiedni.
Łukasz Drapała, który wystąpił jako polski support amerykańskiego show, rozważał nawet zerwanie kontraktu. Dodatkowo na kilka dni przed planowanym występem Hollywood Vampires odwołali występy na Węgrzech i Słowacji, co dało pole do dalszych spekulacji.
Ostatecznie sytuację wyjaśnił asystent Johnny'ego Deppa, Stephen Deuthers, który na Twitterze potwierdził, że informacja o koncercie w Rosji była zwykłym fake newsem i jednoznacznie zaprzeczył, jakoby Johnny Depp planował tam występy. Odwołanie koncertów natomiast miało się wiązać ze złym samopoczuciem wokalisty.
Sepcjalne warunki Johnny'ego Deppa podczas koncertu w Polsce
Johnny Depp i jego zespół pojawili się w Polsce zgodnie z planem i zagrali na 14. Festiwalu Legend Rocka w okolicach Słupska. Jak donoszą osoby zaangażowane w organizację, jednym z głównych wymagań artysty było całkowite odizolowanie od fanów. Kierowca dostał polecenie, by zachować zupełne milczenie, a ochroniarze utworzyli kordon, aby oddzielić od gwiazdora jego wielbicieli podczas kilku kroków z pojazdu do hotelu.
Okazało się jednak, że istniała szansa, by ze sławnym piratem z Karaibów spotkać się osobiście. Taką możliwość dostali jedynie ci, którzy wykupili bilety VIP w cenie 23,5 tys. zł oraz te za ponad 7 tys. Pula szczęśliwców liczyła ok. 60 osób, dla których przygotowano na widowni specjalne miejsca i umożliwiono wykonywanie zdjęć z artystą.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Siostra Miley Cyrus została modelką. Jej debiut obserwował narzeczony
- To miał być rok Lany Del Rey. Nie wszystko poszło jednak po jej myśli
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: Redferns