Sebastian Fabijański to znany polski aktor. Ukończył Akademię Teatralną w Warszawie. Gwiazdor na swoim koncie ma wiele cenionych ról filmowych i telewizyjnych. Prywatnie jest ojcem syna, którego ma z Maffashion.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Sebastian Fabijański nagrywa życzenia dla fanów
Sebastian Fabijański za pośrednictwem swojego konta na Instagramie podzielił się niekonwencjonalną propozycją skierowaną do fanów. Gwiazdor wyznał, że oferuje możliwość nagrania spersonalizowanych życzeń za pieniądze. Jednak zamiast zysku materiałowego dla siebie aktor zdecydował, że wszystkie dochody ze sprzedaży tego będą wpłacane na konto Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, która działa na rzecz psychiatrii dziecięcej.
Pierwsze życzenia gwiazdor już nagrał. Wszystko zaczęło się od pewnego internauty, który poprosił o nagranie urodzinowej niespodzianki dla swojej narzeczonej. Sebastian Fabijański w odpowiedzi zapytał go, ile jest w stanie zapłacić za takie oryginalne życzenia.
"Napisał do mnie człowiek z prośbą o życzenia dla jego narzeczonej, bo ma urodziny i zasugerował, że może mi za to zapłacić. Zapytałem ile, powiedział kwotę czterocyfrową, więc niemałą. Odpowiedziałem: 'spoko, mogę nagrać, natomiast te pieniądze zamiast mi, to wpłacisz na konto fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, która działa na rzecz psychiatrii dziecięcej'" - wyznał gwiazdor na opublikowanym przez siebie nagraniu.
Okazuje się, że projekt spotkał się z dużym zainteresowaniem ze strony fanów aktora, a ten zapowiedział kontynuację tej wyjątkowej inicjatywy.
"Jeżeli chcesz, żebym nagrał dla twojej drugiej połówki życzenia, to pisz i napisz, ile jesteś w stanie za to zapłacić, oczywiście nie mi, tylko fundacji, wyślesz potwierdzenie przelewu, ja nagram życzenia i wszyscy będziemy szczęśliwi" - stwierdził Sebastian Fabijański.
Sebastian Fabijański otworzył się na temat wiary
Reporterka Jastrząb Post jakiś czas temu rozmawiała z Sebastianem Fabijańskim na temat wiary w Boga. Aktor jest osobą wierzącą, dlatego z dumą przyjął propozycję zagrania księdza w filmie "Powstaniec 1863".
"W najgorszych momentach mojego życia jechałem do kościoła dominikańskiego na Służewcu. Czułem, że ktoś tam się mną zaopiekował i dla mnie to jest wystarczające, żeby szukać tej opieki. Wierzę, że będzie widać na ekranie, że nie byłem sam na planie" – mówił gwiazdor.
Sebastian Fabijański przyznał, że rola pomogła mu w pokonaniu osobistych problemów. Podczas przygotowań do filmu aktor odwiedził podlaskie seminarium, gdzie zaprzyjaźnił się z jednym z duchownych. Ksiądz nie krył wzruszenia, kiedy zobaczył jak jego podopieczny wcielał się w swoją postać.
"Ksiądz Maciej Majek zaprosił mnie do seminarium. Byłem u niego podczas przygotowań do roli. Następnie pojawił się na planie w trakcie kręcenia sceny mszy polowe. Przyjechał i użyczył mi prawdziwy ornat. Po tej scenie podszedł do mnie ze łzami w oczach i powiedział: 'Dziękuję ci, dzięki tobie on żyje'. I on teraz żyje w tym filmie" – wyznał.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Ashley Tisdale jest w drugiej ciąży! Opublikowała poruszające zdjęcie
- Iza Kuna i Adam Woronowicz w nowym odcinku programu Kuby Wojewódzkiego
- Koniec sporu Kamila Sipowicza i gitarzysty Maanamu. Zespół powraca do koncertowania
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA